Zrewanżować się za PP i uspokoić nastroje

12 lutego 2016, 18:49 | Autor:

KS_Kutno_Widzew

Po dwóch sparingowych porażkach z rzędu kibice Widzewa zaczęli się nieco niepokoić formą zawodników. Sztab szkoleniowy zapewnia jednak, że wszystko jest pod kontrolą, a odpowiednia dyspozycja szykowana jest na marzec. Mimo to każdy będzie chciał pokonać jutro KS Kutno.

O ile minimalną przegraną z Pelikanem Łowicz można było przełknąć, o tyle spore lanie ze strony Lechii Tomaszów musiało boleć. Marcin Płuska tłumaczył je błędami indywidualnymi (dwie z czterech bramek widzewiacy strzelili sobie sami) oraz zmęczeniem po bardzo ciężkich treningach siłowych. Teraz nawet sam trener zapowiada, że sobotni mecz potraktuje nieco poważniej.

Nie chodzi tylko o poprawienie sobie i fanom humorów. Motywację łódzkiego zespołu zwiększać będzie fakt, że ekipa z Kutna jesienią wyeliminowała Widzew z rozgrywek o okręgowy Puchar Polski. Przegrane 0:2 spotkanie było jednym z najsłabszych pod wodzą Płuski, czego nie da się usprawiedliwić nawet rezerwowym składem.

Niestety teraz też nie zobaczymy najmocniejszego zestawienia. Wolne w sobotę dostanie aż pięciu graczy, w tym kluczowi dla drużyny Adrian Budka i Damian Dudała. Kontuzjowani są też Łukasz Fornalczyk, Konrad Puchalski oraz Princewill Okachi. Pod znakiem zapytania stoi też występ Roberta Kowalczyka. Do Uniejowa nie pojedzie też Michał Choroś.

Mimo, iż to tylko sparing, na lekceważenie rywala nie ma miejsca. Kutnowski zespół jest liderem ligi okręgowej i nie ukrywa, że jego celem jest awans do IV ligi. W starciu z łodzianami z dobrej strony pokazać będzie się chciał zapewne Damian Gilarski. Bez względu na wszystko każdy inny wynik, niż wygrana RTS, będzie zaskoczeniem.