Zieliński wylądował… w IV lidze!
27 sierpnia 2024, 17:44 | Autor: RyanPo rozstaniu z Widzewem 1 lipca, przez dłuższy czas Paweł Zieliński pozostawał bez klubu. Ostatecznie również on związał się umową z nowym zespołem, ale wybór kolejnego pracodawcy może budzić duże zaskoczenie. Obrońca przeniósł się bowiem… do IV ligi!
Zieliński trafił do Łodzi przed rozpoczęciem sezonu 2021/2022 z Miedzi Legnica. W pierwszym roku wywalczył pewne miejsce w wyjściowym składzie, zaliczając trzydzieści cztery ligowe i pucharowe występy (2674 minuty). Po wywalczeniu awansu do Ekstraklasy jego rola w zespole zaczęła maleć. W efekcie defensor rozegrał dwadzieścia trzy mecze, co przełożyło się na 1153 minuty, a więc aż o 57% mniej czasu na boisku! Jeszcze gorzej było w poprzedniej kampanii – szesnaście oficjalnych spotkań i 1099 minut.
Po zakończeniu rozgrywek postanowiono więc nie przedłużać kontraktu z doświadczonym piłkarzem, który niedawno skończył 34 lata. Pożegnano też innego prawego obrońcę, Mato Milosa, a w ich miejsce sprowadzony został Marcel Krajewski, a więc zawodnik z dużo większym potencjałem do dalszego rozwoju i dającym ważne minuty w kontekście wypełniania progów dotyczących młodzieżowców. Zieliński musiał szukać miejsca gdzie indziej.
Trudno było przypuszczać, że znajdzie angaż w elicie, ale wydawało się, że zejście do I ligi jest jak najbardziej realne. Tymczasem po niemal dwóch miesiącach były widzewiak wylądował w Orle Ząbkowice Śląskie, czyli beniaminku IV ligi dolnośląskiej. Nietrudno domyślić się, co zmotywowało Pawła Zielińskiego do wzmocnienia akurat tego zespołu. Jest to bowiem klub, którego „Zielek” jest wychowankiem. Najwidoczniej uznał, że na poważnej grze w piłkę już mu nie zależy i wrócił na stare śmieci.
Jedynym piłkarzem, który w poprzednim sezonie znajdował się w kadrze pierwszej drużyny Widzewa, nadal pozostającym bez nowego pracodawcy, jest obecnie Ignacy Dawid.
A u Niedźwiedzia by wciąż hasał po skrzydle…
Wszystko jasne
W sumie fajnie, że na koniec przygody z piłką postanowił wesprzeć klub, w którym stawiał pierwsze piłkarskie kroki
Też myślę że super że wrócił może jakiś awans
Lepsze to niż grabie w 2 lidze daleko od domu
Powodzenia i dzięki jeszxze raz
4 czyli 5 musiał być zdeterminowany
Pamiętam, ilu tu ekspertów w komentarzach za Ignacem płakało, że taki wielki talent, nadzieja polskiej piłki, a Widzew się go za darmo pozbywa, a gdyby przedłużyć z nim kontrakt, to można go odsprzedać do Serie B.
Wyszło na twoje, tylko szkoda że czerpiesz satysfakcje z dużej sportowej porażki młodego chłopaka.
Zastanów się nad sobą jakim jesteś człowiekiem.
I to jest jego realny poziom
Już w I lidze był słaby, taka prawda
W pierwszej lidze akurat dawał radę i do naszego awansu dołożył cegiełkę. Tylko jednak latka lecą i teraz nie poszedł za kasą a za pasją i niech mu zdrowie dopisuje. Nigdy o Widzewie i o nas kibicach nie mówił nic złego, więc szydera z niego niektórych osób jest po prostu chora.
Zielu – no cóż. Rób tam swoje, pomagaj. Dzięki za to co nam dałeś. A jeśli chodzi o Ignasia – w sporcie, tak jak w życiu trzeba też mieć trochę szczęścia, aby się lepiej ustawić. Chopie, wierz w siebie, nie oglądaj się na innych, szukaj dalej i mocniej i graj. Może Ex jeszcze nie, ale poziom I jest na pewno dla takich jak Ty. Masz potencjał, tylko trenuj jeszcze ciężej. Życzę dalszego rozwoju.
Znalazł swój poziom i swoje miejsce na ziemi.
Czego i Tobie życzę
Odpowiedni poziom…
ciekawe gdzie Ignac pojdzie?
Jak druga liga Cypryjska za mocna to chyba 3 liga to max.
Nadal lepszy niż Kastrati