Zieleniecki bardzo chwalony w Niemczech
16 marca 2020, 15:18 | Autor: KamilWygląda na to, że zmiana klubu przez Sebastiana Zielenieckiego okazała się dla jego kariery strzałem w dziesiątkę. Środkowy obrońca błyskawicznie wywalczył miejsce w pierwszym składzie Kickers Offenbach i od razu stał się pewnym punktem drużyny!
Debiut nie był zbyt udany dla 25-latka, bo jego zespół przegrał w nim 0:3 z VfR Aalen, on sam nie popisał się zaś przy jednej ze straconych bramek, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ. Później było jednak dużo lepiej! Kickers najpierw pokonali u siebie Bahlinger SC 3:0, a następnie zwyciężyli zajmujący drugie miejsce w tabeli Regionalligi Sudwest SV Elversberg 2:0.
Piłkarze z Offenbach dwukrotnie zachowali więc czyste konto, w czym bardzo pomógł Zieleniecki. „Szaleństwo! Wyczyścił wszystko!” – komplementował swojego podopiecznego trener Angelo Barletta. Również cytujący słowa szkoleniowca portal op-online.de chwalił zawodnika. „Wprowadził do gry OFC fizyczność, której od dawna brakowało. Bezkompromisowy w pojedynkach, znakomity w powietrzu, grający prostymi, ale bardzo skutecznymi środkami” – czytamy w artykule.
Pozostaje się cieszyć, że były kapitan Widzewa znalazł miejsce, w którym może regularnie pokazywać swoje atuty w pełnej krasie. Życzymy, by po przymusowej przerwie, spowodowanej oczywiście epidemią koronawirusa w Niemczech, Zieleniecki utrzymał świetną formę i jeszcze rozwinął swoją karierę.
Zachodzi kluczowe pytanie, dlaczego tak nie grał w Widzewie.
Miał dobre momenty. Widać było u niego duże możliwości.Mnie najbardziej imponował szybkością i czystym wślizgiem. No ale momenty zawieszenia i głupie błędy często to przesłaniały…Poza tym Offenbach to nie Widzew. Mimo że Niemcy…
Regional liga,to dość słaby poziom sportowy,więc tam może sobie Zielu poradzi.Byle tylko nie podawał piłek do bramkarza w sytuacji,kiedy można je posłać w lewy,lub prawy aut,albo na rzut rożny…
I ja również mu tego życzę.
Powodzenia Zielu! U nas za duża presja, niewielu potrafi sobie z nią radzić.
A może to Niemcy znają się bardziej na piłce nożnej i nie krytykują naszego Widzewiaka?
Niemcy musieliby się też nie znać na błędach,które Zielu notorycznie popełniał całymi seriami.Jednak życzę mu powodzenia,bo trochę zdrowia na naszym boisku zostawił…
Byli Widzewiacy dają radę. Paulius w 1 litewskiej, Kvantaliani w 2 lidze gruzińskiej, Zuziak w 3 słowackiej, Zielu w 4 niemieckiej, Kwiek 5 polskiej, a Paszliński w 6 niemieckiej.
Czasem zamiany wychodzą na lepsze!
Kto wie, może jeszcze do nas wróci.
Choć po tej fali krytyki w jego stronę, może być ciężko :)