Zgrupowanie w Opalenicy: Dzień 2
2 lipca 2024, 22:55 | Autor: MichałPiłkarze Widzewa Łódź mają za sobą drugi i jednocześnie pierwszy pełny dzień letniego zgrupowania w Opalenicy. Wtorek był dla drużyny Daniela Myśliwca okazją do zapoznania się boiskiem podczas pierwszych zajęć z piłką. Co jeszcze działo się tego dnia?
Jak czytamy na stronie oficjalnej, dzień przygotowań rozpoczął się dla zespołu od wspólnego śniadania. Później miała miejsce aktywacja w siłowni, skąd drużyna udała się na trawiastą nawierzchnię. W jednostce treningowej łodzianie pracowali nad zachowaniami w obronie w obrębie pola karnego. Jak powiedział w rozmowie z widzew.com Tomasz Włodarek, wtorkowa praca stała pod znakiem dużej intensywności.
Mimo dużego wysiłku atmosfera wśród zawodników była świetna i na placu gry nie brakowało humoru. Po zakończonym treningu na trawie i pracy z fizjoterapeutami, drużyna skierowała się na posiłek, po którym wszyscy udali się do siłowni, gdzie zajęcia poprowadził Adrian Jarecki, będący od niedawna trenerem motorycznym czerwono-biało-czerwonych.
Jak sam motoryk opisał przebieg zajęć? „Popołudniem pracowaliśmy nad siłą kończyn dolnych. Jest to działanie prewencyjne i wzmacniające, które jak zwykle ma sprawić, że zawodnicy będą zdrowi i w dobrej dyspozycji fizycznej. Mieliśmy również testy siły izometrycznej, ćwiczenia siłowe oraz takie, które drużyna wykonywała na specjalnych maszynach inercyjnych. Trening był moim zdaniem ciekawy dla uczestników, ale ma on przede wszystkim przynosić określony efekt” – oznajmił w rozmowie z mediami klubowymi.
Po tych zajęciach drużyna dostała czas na odpoczynek. Dalszą pracę mieli przed sobą jednak członkowie sztabu szkoleniowego, którzy wieczorami będą spotykali się na odprawach z trenerem Myśliwcem.
Foto: Martyna Kowalska/widzew.com
zielone światło na odejście z drużyny otrzyma Andrejs Ciganiks. Ten ma zostać nowym zawodnikiem FC Luzern, a łodzianie zarobią za niego około 300 tys. euro. Łotysz trafił do Widzewa w styczniu 2023 roku i dotychczas rozegrał 45 meczach w polskim klubie.
Kerki był ???
Należy zapytać raczej czy nic sobie nie zrobił podczas zajęć?
Będą jakieś vlogi z obozu?
A kto miałby to robić?
„Popołudniem pracowaliśmy nad siłą kończyn dolnych.” – no ja pie****. Nie można powiedzieć NÓG gdy nie rozmawia się z innymi zboczonymi na tle swojej profesji? Co my hodowle koni prowadzimy w Widzewie ? Co za gość.
To chyba jakiś zwykły teoretyk. Nauczył się fachowego języka i teraz struga „znafcę”. Nie lubię ludzi którzy próbują zabłysnąć znajomością specjalistycznego nazewnictwa w sytuacjach kiedy jest to zbędne.
Markoni, my natomiast nie lubimy pseudoznafców co to goowno mają do powiedzenia a pozorują się na takich co to na anatomi i atletyce siłowej zęby zjedli.