Zgrupowanie w Antalyi: Dzień 2

24 stycznia 2024, 22:38 | Autor:

Po wtorku, który upłynął piłkarzom Widzewa pod kątem podróży do Turcji, dziś zespół Daniela Myśliwca zabrał się do pracy. W jedynym dzisiejszym treningu na boisku udział wzięli wracający do zdrowia Serafin Szota i Juan Ibiza. Dwóch graczy zostało w hotelu.

Jak relacjonuje klubowa witryna, przedpołudnie zawodnikom wypełniała regeneracja po kilkunastogodzinnej wyprawie do Antalyi. Dopiero po obiedzie czerwono-biało-czerwoni pojawili się na zielonej murawie, a patrząc po zdjęciach, zajęciom towarzyszyła piękna pogoda. Jednak to nie tureckie słońce, a obecność dwóch kontuzjowanych w ostatnich miesiącach obrońców było najważniejszym wydarzeniem środowej jednostki. Dla Szoty był to pierwszy taki dzień od października!

Niestety, sztab szkoleniowy nie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. O ile nieobecność Mato Milosa, którego powrót do pełnej sprawności zapowiadano dopiero na połowę lutego, nie jest specjalnie zaskakująca, to nieco martwić może absencja Andrejsa Ciganiksa. Reprezentant Łotwy nie wziął udziału w ćwiczeniach, ponieważ doskwiera mu uraz ścięgna. Oficjalna strona sprecyzowała jednak, że nie jest to poważny problem. „Jeśli chodzi o Andrejsa, to zdecydowaliśmy się na prewencyjne działanie” – mówił szef klubowych fizjoterapeutów Paweł Karasiak. Dodał on też, że widzewscy medycy będą chcieli doprowadzić Milosa do możliwości rozpoczęcia treningów biegowych jeszcze podczas obozu. Na pracę z piłką Chorwat będzie musiał poczekać nieco dłużej.

Jak przebiegały środowe zajęcia? „Po rozgrzewce i wspólnych ćwiczeniach zostali podzieleni na dwie grupy: ofensywną i defensywną. Ekipy pracowały równolegle pod wodzą trenerów Daniela Myśliwca i Karola Zniszczoła, a ich zadaniem było szlifowanie zachowań w polu karnym. Zwieńczeniem treningu była gierka na skróconym dystansie, w której zmierzyły się drużyny czerwonych i niebieskich. W środę odbyła się również odprawa, podczas której sztab analizował z piłkarzami fragmenty ostatniego meczu kontrolnego z Wartą Poznań” – czytamy na widzew.com.

Można przypuszczać, że czwartek będzie stał już pod znakiem dwóch jednostek treningowych. Z kolei w piątek RTS zagra mecz kontrolny z słowackim AS Trenczyn.

Fot. widzew.com

Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
PaN Czepialski
10 miesięcy temu

AS Trenczyn to słowacki klub a nie czeski

kacz1979
10 miesięcy temu

Jakieś wzmocnienia czy zarząd już zdecydował że w następnym sezonie pierwsza liga?

Davidoff
Odpowiedź do  kacz1979
10 miesięcy temu

Chyba to oczywiste

Bench Warmer
10 miesięcy temu

Świetnie, trzynasty kontuzjowany zawodnik w tym sezonie (wliczając Cybulskiego, nie liczę Rondicia, który grał z urazem)

Last edited 10 miesięcy temu by Bench Warmer
Jarosław
10 miesięcy temu

Zaraz się okaże że Ciganiks będzie pauzował dwa, trzy tygodnie i dupa blada.

Last edited 10 miesięcy temu by libero100
aaa
10 miesięcy temu

gdzie wzmocnienia ? wszystko leży i kwiczy

nody64
10 miesięcy temu

ciekawe ilu kryształowych piłkarzy odpadnie po meczu z Trenczynem! aż się boję…

Konrad73
10 miesięcy temu

Jeszcze Ciganiks nie groźny uraz =długa przerwa.
Ciekawe czy komentarz się ukaże, czy jest niepoprawny politycznie.

Marek Hanószek dawniej Marek
10 miesięcy temu

No to teraz HIT!!!
Wichniarek nie dopilnował podpisania dodatkowej umowy z Boatengiem, w której zawiera się wysoką karę umowną w przypadku nie pojawienia się na testach medycznych. Takie umowy zawierane są standardowo w przypadku pozyskiwanych zawodników i takowe były już podpisywane z piłkarzami , którzy trafiali później do Widzewa.

Profesor
10 miesięcy temu

Czy po ostatnim sezonie pion zarządzający i odpowiadający za wyniki sportowe drużyny w kontekście zarządzania całą kadrą nie określił, że popełnili błąd przed rundą wiosenną i że powinni się wtedy wzmocnić? Nie mówili o potrzebie wzmocnienia teraz?
Przepraszam, kogo mamy teraz rozliczyć jeśli zawiedli na całej linii? To nie są tylko krzyki kibiców o transfery do Klubu. To najprawdziwsza w świecie ocena realiów i tego z jakimi warunkami pracy musi się mierzyć Trener Myśliwiec.
Kogo mamy rozliczyć? Ktoś tym zarządza?
Wg Zarządu jesteśmy klubem na 15-16 miejsce w lidze i tak ma być? To grozi spadkiem – to są realia.

10
0
Would love your thoughts, please comment.x