Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Wisła Płock

Już jutro wieczorem piłkarze Widzewa Łódź zmierzą się z sensacją rozgrywek – Wisłą Płock. Czerwono-biało-czerwonych czeka nie lada wyzwanie, gdyż liderujący płocczanie dysponują najlepszą ofensywą ligi mając średnią trzy gole na mecz. Goście będą chcieli podtrzymać świetną passę, a Widzew będzie szukać przełamania na własnym stadionie.
W zeszłym tygodniu Widzew zameldował się w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie czekało go starcie z Wartą Poznań. Goście ze względu na pozycję tabeli i przegrany klasyk, musieli wygrać. W pierwszej połowie niestety nic na to nie wskazywało, bo to poznaniacy dochodzili do sytuacji bramkowych, ale na szczęście ekipy Janusza Niedźwiedzia czujny w bramce był Henrich Ravas. W drugiej części swój debiut zaliczył Łukasz Zjawiński, zmieniając kontuzjowanego Jordiego Sancheza. Młodzieżowiec nie był zbyt widoczny, aż do końcówki spotkania, kiedy to oddał groźny strzał głową po rzucie rożnym. Chwilę później sektor gości eksplodował, bo piłkę w siatce umieścił Patryk Lipski i to Widzew wrócił do Łodzi z trzema punktami. Drużyna pokazała charakter i walkę do końca, a morale przed kolejnym spotkaniem z pewnością poszybowały do góry.

Jutro kibice w Łodzi będą wyczekiwać sensacji, gdyż na papierze zdecydowanym faworytem są płocczanie. Będący w genialnej dyspozycji Wolski, czy letni nabytek Davo, mają już po siedem punktów w klasyfikacji kanadyjskiej i z pewnością będą chcieli poprawić swoje wyniki. Świetnie ułożona przez trenera Stano Wisła nie odniosła w tym sezonie jeszcze porażki, co sprawia, że mają serię sześciu meczów z wywalczonym przynajmniej jednym punktem. Zespół z województwa mazowieckiego przejechał się już po Lechii, Warcie i Miedzi. Do tego mogą pochwalić się zwycięstwem z Lechem na wyjeździe oraz remisem z Pogonią, również będąc w roli gości. Rywal ten będzie świetnym sprawdzianem dla wielu piłkarzy jak i całego zespołu Widzewa. Jako ciekawostkę można dodać, że w drużynie rywali ponownie zagra piłkarz z przeszłością w zespole występującym przy al. Unii. Łukasz Sekulski, bo o nim mowa występował w derbach Łodzi dwukrotnie. W żadnym z tych spotkań nie zdobył gola, więc może mieć coś do udowodnienia kibicom z czerwonej części Łodzi.

Jeśli chodzi o przewidywany przez nas skład, to w bramce niezmiennie wystąpi Henrich Ravas, a przed nimi w linii defensywy bez korekt, czyli Patryk Stępiński, Mateusz Żyro, Martin Kreuzriegler. W drugiej linii, również raczej bez zmian. Za Karola Danielaka nie ma godnego zastępstwa, w środku zagra będący w niezłej formie Patryk Lipski wraz z Dominikiem Kunem, choć wielu domaga się w jego miejsce Juljana Shehu. Z lewej natomiast wystąpi jak zawsze Fabio Nunes. Zmiany zakładamy w formacji ofensywnej, z racji na kontuzję Jordiego Sancheza. W jego miejsce wskoczy młodzieżowiec Łukasz Zjawiński, a co za tym idzie na ławce będzie mógł zasiąść Jakub Sypek, który nie spisał się dobrze w Grodzisku Wielkopolskim. W miejsce byłego zawodnika Zagłębia Lubin zamelduje się Juliusz Letniowski, który dodatkowo zamieni się stronami z Bartłomiejem Pawłowskim.

Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Wisłą Płock rozpocznie się jutro o godzinie 20:00 w „Sercu Łodzi”. Arbitrem tego spotkania będzie Paweł Raczkowski wspomagany przez Adama Kupsika i Bartosza Heiniga. Sędzia technicznym będzie Łukasz Szczech, a w wozie VAR zasiądzie Piotr Lasyk i Krzysztof Myrmus. Na trybunach możemy się spodziewać kibiców gości, którzy przyjadą do Łodzi specjalnym pociągiem. Na stadionie oczywiście zameldują się przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w Canal+ Sport, a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.