Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Wisła Kraków
1 grudnia 2021, 23:00 | Autor: KamilTo już ostatni domowy mecz Widzewa Łódź w tym roku! Będzie on wyjątkowy, bo podopieczni Janusza Niedźwiedzia zmierzą się w spotkaniu 1/8 finału Pucharu Polski z grającą w Ekstraklasie Wisłą Kraków. W teorii faworytami będą goście, ale niepokonani na własnym stadionie gospodarze postarają się pokrzyżować im szyki.
Widzewiacy mają już za sobą dwie rundy rozgrywek – najpierw po bardzo trudnych zawodach pokonali na wyjeździe Resovię 2:1, a później bez problemu ograli u siebie GKS Jastrzębie 4:1. Krakowianie przeszli dwie dotychczasowe fazy jak burza, triumfując w starciach ze Stalą Mielec i GKS Tychy – w obu po 3:1. W lidze nie idzie im jednak tak dobrze, bo w tabeli zajmują dopiero trzynaste miejsce, zaś ostatnio doznali porażek z Jagiellonią Białystok oraz Radomiakiem Radom. O wiele lepsze humory panują jak na razie przy al. Piłsudskiego, zwłaszcza że w niedzielę czerwono-biało-czerwoni w końcu przełamali swą serię bez wygranej.
Trzy punkty w pojedynku z Zagłębiem Sosnowiec sprawiły, że łodzianie zapewnili sobie pozycję w najlepszej dwójce na koniec roku i do pucharowej rywalizacji z Wisłą mogą przystąpić pod dużo mniejszą presją. Chociaż już trzy dni później drużyna grać będzie z Chrobrym Głogów, wszyscy zgodnie podkreślają, że jutro nie będzie mowy o żadnym opuszczaniu, tak samo jak zresztą w dwóch poprzednich potyczkach. Na boisku obejrzymy więc skład zbliżony do optymalnego, ale pewnych roszad uniknąć się nie da, między innymi przez konieczność wystawienia do gry przynajmniej dwóch piłkarzy ze statusem młodzieżowca.
Pewniakiem do jednego z miejsc jest raczej Bartosz Guzdek, który w niedzielę trafił do siatki pierwszy raz od kilku tygodni. A kto mu będzie towarzyszył? Bez głębszego zastanowienia napisalibyśmy, że Kacper Karasek, jednak ten w dwóch ostatnich spotkaniach nie powąchał murawy nawet przez sekundę. Wydaje się zatem, że aktualnie trener Niedźwiedź nieco wyżej ceni Radosława Gołębiowskiego i to on otrzyma szansę. Na jakiej pozycji? Chyba na skrzydle, gdyż ustawienie go na wahadle przeciwko Yawowi Yeboahowi, czyli jednemu z najlepszych zawodników w Ekstraklasie, mogłoby być rzuceniem na zbyt głęboką wodę. Były gracz Skry Częstochowa może więc stworzyć duet albo z Karolem Danielakiem, albo z Danielem Villanuevą. Stawiamy na tego pierwszego, głównie z powodu jego doświadczenia.
Pod znakiem zapytania stoi za to występ rekonwalescentów. O ile Mattii Montiniego nie zobaczymy na pewno, to w kadrze powinni znaleźć się zarówno Juliusz Letniowski, jak i Krystian Nowak. Ten pierwszy ostatnio szykował się już nawet do wejścia na boisko, ale w obliczu trzeciej bramki dla gospodarzy szkoleniowiec postanowił jeszcze go oszczędzić. Teraz chyba przyszła najwyższa pora na powrót do gry – naszym zdaniem ten pojedynek rozpocznie tylko obrońca, oczywiście u boku Patryka Stępińskiego oraz Daniela Tanżyny. Pomocnika spodziewamy się na ławce, lecz nie zdziwimy się, jeśli i on wybiegnie w wyjściowej jedenastce.
A co słychać w Krakowie? Tak jak już wspominaliśmy, przejęta latem przez pochodzącego ze Słowacji Adriana Gulę Wisła nie spisuje się na razie najlepiej i raczej musi oglądać się za siebie, a nie patrzeć w górę tabeli. Mimo tego, przy ul. Reymonta chcą skupić się na planie długofalowym i zamierzają dać szkoleniowcowi dużo czasu. Imponować może fakt, że „Biała Gwiazda” stawia na młodych zawodników – ostatnią potyczkę z Radomiakiem zaczęło aż pięciu urodzonych w 1999 roku lub później: w bramce Mikołaj Biegański, zaś w polu Konrad Gruszkowski, Serafin Szota, Patryk Plewka i Mateusz Młyński. Wypełnienie limitu młodzieżowców nie powinno być problemem, uważać trzeba będzie jednak głównie na tych nieco starszych wiślaków, przede wszystkim na przebojowego Yeboaha, znajdującego się na celowniku ekip z dużo lepszych lig. W Pucharze Polski dwie bramki zdobył z kolei Felicio Brown Forbes, choć w lidze skutecznością nie grzeszy. Co ciekawe, na lewej obronie gości najprawdopodobniej obejrzymy Mateja Hanouska, ale z Markiem nie jest on spokrewniony.
Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Wisłą Kraków rozpocznie się o godzinie 20:00, zaś poprowadzi go Paweł Raczkowski z Warszawy. Na trybunach zamelduje się kilkanaście tysięcy fanów gospodarzy, nie zabraknie też oczywiście licznej grupy fanów z Małopolski, zatem atmosfera będzie znakomita. Jak zawsze na miejscu pojawią się wysłannicy Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Czwartkowe starcie będzie można obejrzeć w Polsacie Sport, za to przekazu posłuchać w RadioWidzew.pl i Widzew.FM.
Lewa strona dziurawa jak szwajcarski ser.
Nasz trener jest z natury ostrożny i pewnie na lewym wahadle wystawi Stępińskiego.
Fajna dziś podłoga będzie na meczu. Cały dzień i wieczór bezchmurnie, żadnych opadów, w dzień słonecznie i temperatura podczas meczu na małym plusie :)
fajna autokorekta i fajna podłoga :)
Siema, czy orientuje sie ktos gdzie mozna obejrzec transmisje meczu w internecie? Na Polsatbox po wpisaniu frazy WIDZEW najblizszy mecz wyskakuje z Chrobrym a po wyszukaniu Puchar Polski ostatnio transmitowany mecz to Legia – Chjniczanka?
Estadios24.pl. Na pół godziny przed meczem .
PolsatBox –> Kanały TV –> Polsat Sport
jeżeli masz wykupiony pakiet to na stronie głównej wybierz sport następnie polsat sport
Na Polsat Sport będzie
Polsat Sport
Piłka nożna: FORTUNA Puchar Polski
od 19:50mecz 1/8 finału: Widzew Łódź – Wisła Kraków
Spróbuj tu strumyk.tv . Pozdrawiam
Wisła ma stadion. Na 33 tyś. a mniejsza frekwencję niż My. Gdybyśmy mieli stadion nz 22-23 tyś. byłoby idealnie. W Ekstraklasie będzie więcej chętnych na mecz niż miejsc, dlatego trzeba wrócić do tematu dołożenia kilku rzędów krzeselek na dole pod dachem tak jak to było planowane w projekcie rozbudowy.
Na razie to 18 tyś nie możemy zapełnić. Dziś będzie pewnie max. ze 14 tyś.
Pamiętaj ze na Extraklase bilety będą droższe co może odbić się na frekwencji.
Patrz dziś, gdzie poziom cenowy to ok. 40Pln i bedzie sporo wolnych miejsc. Ja wiem transmisja, pogoda, srodek tygodnia itd. Ale osobiście wole nieco mniejszy stadion i pełny, niż większy i wypelniony w 60 czy 70%.
(albo w 30% jak zapewne bedzie za torami).
weź pod uwagę, że jest trochę ludzi którzy z karnetami czy biletami czekają na ekstraklasę …
no na pewno :) ciekawe dlaczego na 1 lige nie mogą kupic tylko na ekstraklase nagle sobie kupia :) ostatnia sprzedaż karnetów pokazał że nie ma żadnej listy rezerwowej i chętnych czekających w kolejce.kilkukrotnie sprzedaż był wznawiana nawet jak sie sezon zaczał i były pierwsze dobre mecze i wyniki to chętnych nie było
bo jest taka część kibiców ( i są tacy też teraz ) którzy przyjdą tu z ciekawości albo dla lansu. nie będzie to trwało wiecznie i nie będzie ich tysiące ale tak będzie na pewno w pierwszym sezonie po awansie do ekstraklasy.
Nie. Zdobycie biletu na mecz Widzewa to ma być osiągnięcie, a nie spacerek. Stadion ma być pełny i głośny, nie może po nim hulać echo jak we Wrocławiu. To ma być kocioł, widowisko na boisku i na trybunach. Nasz obecny stadion jest bardzo dobry i przez przynajmniej 10 najbliższych lat niczego nie należy w nim zmieniać. Jeżeli czasem nie dla wszystkich starczy biletów to trudno. Widzew jest jedyny w Polsce który sprzedał na pniu wszystkie karnety i tak będzie zawsze bo jesteśmy po prostu najlepsi. Kiedyś na derbach był taki napis: Co dla was jest sufitem dla nas jest podłogą.… Czytaj więcej »
Masz bardzo dużo racji.
Naprawdę.
Ja też wolę mniejszy,ale pełen stadion.
Tylko taka mała dygresja.
Jeżeli kibicujesz kilka lat, jeździsz na jakiś tam wyjazd od czasu do czasu,to nie ma siły powinieneś poznać kilka osób,które są w stanie ogarnąć wejście na dowolny mecz.
Może nie na trybunę,ale na mecz zawsze.
Życie ot tyle.
I nieco więcej kasy niż normalnie.
Tym bardziej, że w marcu kończy się gwarancja na stadion. Lato byłoby idealne na zrobienie tego zabiegu. Koszt takiej roboty około 200.000 zł, 500 karnetów po 400 zł (w przypadku Ex) = 200.000 zł. Zwróci się po jednym sezonie! Tylko zarząd powinien ta mała inwestycje wyegzekwować w MAKiS (mają pół roku). Klub powinien to opłacić tylko w ostateczności. Ale zrobione być powinno. 500 nowych karnetowiczow na Ex znajdzie się migiem!!!
porównujesz Wisle która od lat nie walczy o nic chyba że o utrzymanie do nas gdzie cały czas jest u nas walka o cos czyli o awans i caly czas jeśmy w górze tabeli ? Wiałs jak jest dobry mecz derby czy Legia itp to potrafi zapełnić swój stadion wiec kibiców mniej nie mają na pewno,po prostu oni graja od lat juz w tej ekstraklasie i juz im sie to „przejadlo” jak i innym typu Lech Ślask Legia itp i mecze ze słabszymi klubami olewają
Dokładnie.A obecnie Ekstraklasa jest taka że tam może z 5-7 meczy jest ciekawszych a reszta to słabizna typu Nieciecz ,Łęczna, Płock, Warta ,Piast, Lubin, Mielec a nawet i Jagiellonia, Cracovia, Radomiak, Raków bo oni tez za dużo na wyjazdy nie jeżdżą a i u siebie często stype mają
Moim zdaniem ani Nunes ani Gołębiowski bronić nie potrafią a mają powstrzymać tego Yeboah kiepksi pomysł. Może becht malo daje do przodu ale zabezpieczy tyl. Ewentualnie Patryka tam przesunąć
A widziałeś Bechta w rezerwach? Poziom okręgówki. Na pewno latem zostanie pożegnany.
A ja bym chętnie Przemka Kitę od pierwszej minuty zobaczył