Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Warta Sieradz
18 sierpnia 2017, 19:16 | Autor: RyanPo bolesnej porażce w Sulejówku, piłkarzom Widzewa bardzo zależało na pokazaniu, że był to jedynie wypadek przy pracy. Wygrana ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki tylko częściowo to udowodniła. Łodzianie wciąż mają problem z odpowiednim wejściem w mecz.
Gdyby początek spotkania ze Świtem ułożył się nieco szczęśliwiej dla gości, widzewiacy znów znaleźliby się w opałach. Rywale nie wykorzystali jednak swoich okazji, a później do głosu doszli czerwono-biało-czerwoni, przejmując kontrolę nad zawodami. Wracający w zeszłą sobotę na trenerską ławkę Franciszek Smuda miał jednak niewiele czasu, by poukładać grę po swojemu. Z jednej strony jego koncepcja była już nieco widoczna, z drugiej piłkarze nie do końca wiedzieli jeszcze, jak poruszać się po boisku i jak konstruować akcje.
Po przepracowaniu kolejnego tygodnia liczymy, że poprawa w postawie łodzian będzie już wyraźniejsza. Smuda stawia na agresywny, wysoki pressing i szybką wymianę piłki, najlepiej na jeden-dwa kontakty. Dużo gierek na treningach na pewno pomaga im w lepszym zrozumieniu założeń szkoleniowca. Pytanie jednak, czy ten nie postanowi poprzestawiać klocków. W spotkaniu ze Świtem bardzo dobre zmiany dali Daniel Świderski i Mateusz Ostaszewski, co może przybliżyć ich do wyjściowej jedenastki. Jeśli mielibyśmy zgadywać, postawimy co najwyżej na jedną zmianę – bliżej składu jest chyba Ostaszewski niż Świderski.
Według nas miejsca w wyjściowym zestawieniu nie powinien stracić Marcin Pigiel. Na pewno przeciwko Warcie nie zobaczymy jeszcze Damiana Kostkowskiego, który do treningów powinien wrócić w przyszłym tygodniu. Poza meczową kadrą znaleźli się także Konrad Reszka, Bartłomiej Gromek, Paweł Broniszewski, Kamil Tlaga oraz Piotr Okuniewicz.
Na Piłsudskiego przyjeżdża w sobotę beniaminek, ale drużyna z Sieradza przed reorganizacją rozgrywek często grywała w III lidze i ma odpowiednie doświadczenie. Na razie startu sezonu Warta nie może zaliczyć do udanych, ponieważ w dwóch meczach zespół wywalczył zaledwie punkt. Trzeba jednak podkreślić, że pierwsze cztery spotkania sieradzanie rozgrywają na wyjazdach (remont boiska).
W odpowiednim przygotowaniu do ligi nie pomogły też mecze na centralnym szczeblu Pucharu Polski, które zaczęły się dość szybko po zakończeniu ubiegłego sezonu IV ligi. Warto przypomnieć, że aby awansować do tej fazy rozgrywek, sieradzanie musieli w półfinale szczebla wojewódzkiego wyeliminować… Widzew. Ten mecz będzie jednak zupełnie inny – Przemysław Cecherz wystawił wtedy samych rezerwowych.
W ekipie gości kilku zawodnikom będzie szczególnie zależało na dobrym występie w Łodzi. W składzie Warty znaleźć można aż sześciu byłych piłkarzy Widzewa, z Maciejem Mielcarzem i Mariuszem Zawodzińskim na czele. Nie każdy będzie miał jednak okazję do gry na nowym stadionie. Wciąż z kontuzją zmaga się wychowanek RTS, Bartosz Narożnik.
Zdecydowanym faworytem sobotniego pojedynku będą widzewiacy, ale sama wygrana, o ile będzie mieć miejsce, nie wystarczy. Kibice liczą także na przekonującą grę i brak momentów, w których mogliby oni drżeć o końcowy rezultat. Co z tego wyjdzie, przekonamy się w sobotni wieczór. Transmisja spotkania w Widzew TV, na WTM tradycyjna Relacja LIVE!
Przewidywane jedenastki:
Widzew:
Wolański – Kozłowski, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pigiel – Michalski, Kazimierowicz, Ostaszewski, Mąka – Kwiek – Miller
Warta:
Mielcarz – Swędrowski, Mitek, Klepacz, Pawlak – Sitarz, Zawodziński – Kacela, Składowski, Płaneta – Kobierski