Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Victoria Sulejówek
9 marca 2018, 20:14 | Autor: RyanKoniec „sezonu ogórkowego”! Jutro o tej porze wszyscy kibice będą głośno dopingować swoją drużynę w ligowej walce. Zadanie wcale nie jest proste, bo naprzeciwko Widzewa staje nieobliczalna ekipa Victorii Sulejówek. Czy znów skarci łodzian?
Jesienne starcie z zespołem Łukasza Chmielewskiego widzewiacy najchętniej wymazaliby z pamięci. Na inaugurację rozgrywek beniaminek okazał się lepszy, wygrywając przed własną publicznością 2:1. Głową za tamtą sierpniową porażkę zapłacił Przemysław Cecherz, choć tajemnicą poliszynela jest fakt, że szkoleniowiec po powrocie z Sulejówka i tak pożegnałby się z posadą. Pracując w trudnych warunkach nie zdołał wydobyć z drużyny jakości, dającej szanse choćby na punkt. Jedynego gola dla łodzian strzelił wówczas Marcin Kozłowski.
Teraz sytuacja jest o wiele lepsza. Po pierwsze Franciszek Smuda ma o wiele większy komfort pracy, po drugie wzmocnioną kadrę, po trzecie doskonałą serię w meczach sparingowych. Na dziesięć pojedynków jego zawodnicy wygrali dziewięć, raz tylko remisując. Smuda żartował sobie nawet, że liczył na ostrzegawczą porażkę w Kaliszu, ale i tam zespół nie chciał przegrać.
Sparingi a liga, to dwa zupełnie różne światy. W sobotni wieczór presja towarzysząca gospodarzom będzie nieporównywalnie większa. Dreszczyk dodatkowych emocji odczują nie tylko „starzy” widzewiacy, ale też nowi gracze, włącznie z doświadczonymi Robertem Demjanem czy Dario Kristo. Ich umiejętności powinny jednak dodać Widzewowi pewności siebie, w tremę u takich wyjadaczy nie wierzymy.
Kogo jeszcze zobaczymy jutro na boisku? Jedenastka na pierwszy mecz tym razem nie jest zbyt trudna do wytypowania. Zwłaszcza, że pole manewru zawężą się z uwagi na kontuzje Radosława Sylwestrzaka, Bartłomieja Rakowskiego, Daniela Świderskiego i Bartłomieja Niedzieli. Partnerem Sebastiana Zielenieckiego na środku obrony będzie Damian Kostkowski, a obok Kristo w środku pola zobaczymy Macieja Kazimierowicza. Kto będzie towarzyszył w ataku Demjanowi? Stawiamy na Marcina Pieńkowskiego, a na lewej pomocy na czekającego na debiut Marka Zuziaka. Pod znakiem zapytania stoi jedynie obsada prawej flanki, gdzie o miejsce walczą Daniel Mąka i Mateusz Michalski. Stawiamy, że bliżej do skład u jest temu drugiemu.
Czego można spodziewać się po sobotnim rywalu, ciężko przewidzieć. Victoria to dość nieobliczalna drużyna, która jesienią wykonała 75% swojego planu na bieżący sezon – jako beniaminek w zasadzie już wywalczyła sobie utrzymanie i może podejść do rundy rewanżowej na dużym luzie. To z pewnością będzie działać na korzyść podwarszawskiej drużyny, choć jesteśmy pewni, że na mecz przy Piłsudskiego będzie ona bardzo zmotywowana. Zwłaszcza, że wspierać będzie ją setka kibiców, sympatyzujących też z Legią Warszawa.
Omawiając ekipę z Sulejówka nie można zapomnieć o fakcie, że zimą straciła ona swoją największą gwiazdę. Znakomita runda jesienna pozwoliła Danielowi Smudze (strzelił jedną z dwóch goli w pierwszym meczu) zamienić III ligę na ekstraklasowy Górnik Zabrze. Popularną „Vikcię” opuścił też podstawowy bramkarz, ale w ostatnich dniach trenerowi Chmielewskiemu udało się znaleźć następcę w niedalekim Legionowie. Uważać trzeba będzie też na najlepszego strzelca jesieni, Wojciecha Wociala, a także na innego gracza, który łodzianom dał się we znaki w sierpniu – Samuelsona Odunkę.
Forma pierwszego wiosennego przeciwnika Widzewa jest dużą zagadką. Gdyby spojrzeć na wyniki szóstej ekipy poprzedniej rundy, to na wyjazdach była ona bardzo bezkompromisowa: cztery razy wygrywała, trzy razy przegrywała. Tylko raz ich spotkanie poza domem zakończyło się remisem. Jak będzie teraz?
Sobotnie zawody rozpoczną się o godzinie 19:10. Wszystko wskazuje na to, że obejrzy je komplet widzów. Tych, którzy nie będą mogli pojawić się w „Sercu Łodzi”, zapraszamy na naszą Relację LIVE. Startujemy już na ok. godzinę przed pierwszym gwizdkiem!
Przewidywane jedenastki:
Widzew:
Wolański – Kozłowski, Kostkowski, Zieleniecki, Pigiel – Michalski, Kazimierowicz, Kristo, Zuziak – Pieńkowski, Demjan
Victoria:
Pusek – Bobrowski, Jędrzejczyk, Gorczyca, Goluch – Lach, Czapa – Odunka, Wierzbowski, Roszak-Kasza – Wocial
Rozniesmy ta ligę w pył ,,WIDZEW ŁÓDŹ”
wkradł się błąd „a na lewej obronie na czekającego na debiut Marka Zuziaka”
Miller za Zuziaka ewentualnie za Mąkę/Michalskiego.
Dla mnie to jest niepojęte żeby najlepszego zawodnika trzymać na ławie.