Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Sandecja Nowy Sącz
8 października 2020, 21:45 | Autor: KamilPo dwóch wygranych i remisie, w poprzedniej kolejce piłkarze Widzewa Łódź znów zawiedli, przez co czwarty raz w tym sezonie musieli przełknąć gorycz porażki. Podopieczni Enkeleida Dobiego szybko będą mogli jednak odkupić winy, bo jutro zmierzą się z ostatnią w stawce Sandecją Nowy Sącz. Czy zdobędą trzy punkty?
Sytuacja łodzian w tabeli I ligi nie jest najlepsza, ale to nic w porównaniu z tym, jak wygląda początek rozgrywek w wykonaniu podopiecznych Piotra Mandrysza. Nowosądeczanie przegrali wszystkie siedem spotkań, a do tego legitymują się fatalnym bilansem bramkowym 4-19. Po ostatniej klęsce w Sosnowcu bliski pożegnania się z pracą był trener, na następcę którego szykowano Tomasza Kafarskiego. Ostatecznie szkoleniowiec pozostał na stanowisku, można być jednak prawie pewnym, że w Łodzi zagra o życie.
Choć Sandecja jest ostatnia, to jej kadra wcale jak na ten poziom rozgrywkowy nie jest zła. Najbardziej doświadczony zawodnik to Maciej Korzym, ale jego jutro nie zobaczymy, bo nie znalazł się w meczowej dwudziestce, a do tego ostatnio mówiło się o tym, że nawet zawiesił swój kontrakt z klubem. Sporą liczbą występów w Ekstraklasie mogą pochwalić się też Damian Chmiel, Daniel Dziwniel czy… dwukrotny reprezentant Polski Maciej Małkowski. Opaskę kapitańską nosi jednak występujący w obronie 34-letni Dawid Szufryn.
Kibicom Widzewa dobrze może być znana postać etatowego środkowego pomocnika, Bartłomieja Kasprzaka. Piłkarz spędził przy al. Piłsudskiego trzy lata, w ciągu których trudno było mieć do niego jakiekolwiek zastrzeżenia. Jego problemem były kontuzje i to właśnie przez… dwukrotne zerwanie więzadła krzyżowego stracił prawie cały poprzedni sezon. Teraz wszystko wróciło na szczęście do normy, dzięki czemu 27-latek znów może grać w piłkę. Zawodnikiem łodzian mógł też zostać najnowszy nabytek klubu z Nowego Sącza, Ruben Lopez Huesca „Rubio”, który przymieszany był do drużyny jeszcze za kadencji Radosława Mroczkowskiego. Ostatecznie napastnik trafił do Cracovii, a niedawno został z niej wypożyczony do Sandecji. Jutro może więc dostać szansę debiutu.
Goście mają swoje problemy, ale i u gospodarzy nie jest różowo. Choć gra zespołu zespołu zaczyna wyglądać coraz lepiej, to czerwono-biało-czerwonym nadal zdarzają się proste błędy indywidualne. To właśnie po jednym z nich zwycięskiego gola strzelił w zeszłą niedzielę Erik Cikos. W Niepołomicach fatalnie wyglądała też skuteczność podopiecznych trenera Dobiego. Do siatki powinni trafić Mateusz Michalski i Marcin Robak, lecz żaden z nich nie wykorzystał swojej stuprocentowej okazji.
Kapitan Widzewa ewidentnie jest pod formą, ale w starciu z Puszczą wreszcie zaczął dochodzić do sytuacji strzeleckich, miał też kilka innych udanych zagrań, co może zwiastować, że kryzys powoli mija. Fantastyczna okazja do jego przełamania będzie jutro, bo jeżeli zdobywać bramki, to… kiedy, jeżeli nie w starciu z najsłabszą defensywą ligi? A takie przełamanie jest niezbędne wszystkim, zwłaszcza że z powodu kontuzji Karola Czubaka jeszcze przez kilka tygodni Robak będzie w zasadzie jedynym napastnikiem w kadrze. Robert Prochownik nie jest jeszcze gotowy na grę w pełnym wymiarze, a widoków na dobre wzmocnienie z wolnego transferu raczej na ten moment nie ma.
Obecność snajpera w składzie to zatem oczywistość, ale czy zmiany zajdą na innych pozycjach? Naszym zdaniem trudno się ich spodziewać, bo w wyjściowym zestawieniu zwyczajnie znajdują się najlepsi na ten moment dostępni piłkarze. Jedyną korektą może być powrót po zawieszeniu za żółte kartki Krystiana Nowaka, który mógłby zastąpić Michała Grudniewskiego lub Daniela Tanżynę. Ustawienie widzewiaków podczas środowego treningu sugerowało jednak, że personalnie jutro nic się nie zmieni. Na murawę wyjdzie więc dokładnie taka sama jedenastka, jak w ostatnią niedzielę.
Mecz Widzewa Łódź z Sandecją Nowy Sącz rozpocznie się o godzinie 17:40, a poprowadzi go Artur Aluszyk z Barlinka. Na trybunach zamelduje się dziewięć tysięcy kibiców, wśród których nie zabraknie także przyjezdnych. Spotkanie będzie można obejrzeć na antenie Polsatu Sport News, a wysłuchać go w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM. Na WTM z kolei przeprowadzimy dla Was tradycyjną Relację LIVE. Już teraz zapraszamy!
Nowak za Tanżynę i gramy.
Lepiej Nowak środek a Grudniewski na prawą obronę za Kosakiewicza.
Mam nadzieję że Dobi nie zrobi tego samego błędu z ległą co Kaczmarek i da grać Kosakiewiczowi na obronie.
Kosa nie grał za żółte kartki, dlatego Turzyniecki byl w jedenastce :)
Grudniewski nie jest bocznym obrońcą.
Ostatnio pokazał jaki jest szybki i jak z jego myśleniem po żółtej kartce.
Mimo wszystko Nowak za Grudniewskiego i gramy!
No to się Sandecja przełamie. Smutne,ale ja już przestałem się łudzić. Co mecz serce mówi będzie dobrze i …..
Pora chyba na powrót Pawłowskiego do bramki.
I może Koziołek za Kosakiewicza by wrócił?
Zgadzam się . Mleczko rewolucji nie zrobił. Po prostu obrona A zwłaszcza Rudol i Kosakiewicz nie robią takich wielbłądów jak wcześniej. Jeżeli Solić odpoczął psychicznie to powinien wrócić do bramki.
Jasne Co dwa mecze rewolucja w skladzie. Co dwa mecze zmiana bramkarza trenera I polowy ludzi w klubie
Oj nie Nowak musi grac !
Jak czytam wypowiedzi Broniszewskiego, że drużyna jest w budowie ale widać postępy w grze to scyzoryk się otwiera. Nie dziwię się, że grają jak grają.
Trener wie najlepiej!!TW
Kamil właśnie czytałem kto jest do wzięcia za darmochę: Kagawa (przydałby się za Możdżenia) a do ataku Mandzukic i Balotelli.
Więc z tym widokiem na dobrych graczy nie jest tak źle;)