Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Radomiak Radom

W ramach 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy, widzewiacy będą mieli okazję się zrehabilitować za spotkanie z Pogonią. Rywalem łodzian będzie Radomiak Radom, który często czerwono-biało-czerwonym nie leży, choć w ostatniej kolejce minionego sezonu udało się przerwać niekorzystną passę.

Radomianie zaczęli sezon od zwycięstwa, ale kolejne trzy mecze to trzy porażki. Nie mieli łatwego terminarza, bo wspomniane klęski zostały odniesione w spotkaniach z Jagiellonią, Górnikiem i Legią. Trzeba przy tym oddać, że jutrzejsi goście dobrze wypadli z mistrzem Polski i nie najgorzej z ekipą Jana Urbana. Można rzec, że po nieprzekonującym sezonie coś ruszyło, ale wyniki jak na razie się nie zgadzają. Obecnie zajmują szesnaste miejsce w tabeli z trzema punktami na koncie.

Radomiak musi liczyć na poprawę wyników, bo i w przekroju tego roku wyglądają bardzo słabo. W dziewiętnastu meczach uzbierali siedemnaście punktów. Mniej punktów mają tylko tegoroczni beniaminkowie i ŁKS, który ma rozegrane trzy mecze mniej, a strata do Radomiaka wynosi zaledwie trzy punkty. Zespół z województwa mazowieckiego może się pochwalić jeszcze dwoma niechlubnymi wynikami, a mianowicie ponieśli najwięcej porażek w tym roku – dwanaście oraz stracili najwięcej bramek – czterdzieści pięć. Jeśli chodzi o historię spotkań, to mamy remis. Obie ekipy ośmiokrotnie były górą, a sześciokrotnie padał remis.

Zespół z Mazowsza dysponuje trzecim najniższym średnim posiadaniem piłki. Widzewiacy nie są mistrzami ataku pozycyjnego, a najprawdopodobniej to w tym wariancie będziemy ich oglądać jutro. Nie chcemy przesądzać, bo z reguły podopieczni Daniela Myśliwca lepiej czuli się w szybkim ataku i taki wariant miał zwojować Pogoń, a wiemy, jak było. Podopieczni Bruno Baltazara stracili dziesięć goli w czterech meczach. Gorsza pod tym względem o jedną bramkę jest tylko Lechia, która rozegrała mecz więcej. Radomianie oddają średni jedenaście strzałów na mecz (drugi wynik w lidze), z czego cztery są celne (czwarty wynik w Ekstraklasie).

Łodzianie muszą w pierwszej kolejności uważać na Leonardo Roche, który świetnie zaczął sezon. W dwóch pierwszych meczach zdobył cztery bramki. Drugim najlepiej zawodnikiem w zespole gości jest Leandro, który dotychczas zdobył bramkę i zanotował asystę. Ciekawym zawodnikiem jest także Zie Ouattara, który obsadził bok obrony.

W Łodzi na pewno nie zobaczymy Luizao, który po meczu z Legią zmaga się z urazem kostki, o czym czytamy na Weszło. To dobra informacja dla czerwono-biało-czerwonych, bo Brazylijczyk w duecie z Roberto Alvesem stanowili o sile środka pola. Nie wiadomo co z Joao Peglowem, który również przedwcześnie opuścił boisko. Według informacji Szymona Janczyka, skrzydłowy zgłosił problem z pachwiną. Nie zobaczymy też Vagnera Diasa oraz Jana Grzesika. Oni również zmagają się z problemami zdrowotnymi. W Widzewie wiemy o nieobecności Samuela Kozlovskyego z powodu zawieszenia. Najprawdopodobniej dalej nieobecny będzie Said Hamulić.

Po tak słabym spotkaniu przewidujemy, że Daniel Myśliwiec trochę zamiesza – a przynajmniej powinien. W bramce stawiamy tradycyjnie na Rafała Gikiewicza. Linię obrony stworzą Marcel Krajewski, Kreshnik Hajrizi, Juan Ibiza i Luis da Silva. W pomocy wystąpią Marek Hanousek i Fran Alvarez, a na „dziesiątce” stawiamy na Jakuba Łukowskiego. Na skrzydłach zagrają Jakub Sypek i Antoni Klimek, a na szpicy Imad Rondić.

Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Radomiakiem Radom rozpocznie się jutro o godzinie 18:00 w „Sercu Łodzi”. Arbitrem tego spotkania będzie Patryk Gryckiewicz, wspomagany przez duet Marcin Boniek i Paulina Baranowska. Sędzią technicznym będzie Piotr Urban, a w wozie VAR zasiądą Piotr Lasyk oraz Marcin Borkowski. Trybuny po brzegi zapełnią standardowo sympatycy czerwono-biało-czerwonych. Na meczu pojawią się kibice Radomiaka Radom. Obie ekipy nie darzą się sympatią, co na pewno doda emocji temu spotkaniu. Na stadionie zjawią się również przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w CANAL+ Sport 3, CANAL+ Sport 5 i Ekstraklasa TV a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.