Zapowiedź meczu Widzew Łódź – ŁKS Łomża

Uskrzydleni efektowną wygraną z rezerwami Legii Warszawa piłkarze Widzewa będą chcieli zrobić jutro kolejny krok na trudnej i wyboistej drodze do awansu. Meczem z ŁKS Łomża kończyć będą nie ostatni serial spotkań w Łodzi.

Widzewiacy mieli jasny plan: do maksimum wykorzystać atut swojego stadionu i w trzech starciach zainkasować trzy wygrane i nasłuchiwać wieści z innych boisk. Udało się już pokonać Lechię Tomaszów Mazowiecki i drugi zespół warszawskiej Legii. W międzyczasie punkty tracili sąsiedzi zza miedzy i sytuacja w tabeli znacznie się poprawiła. Nie wolno więc pozwolić sobie nawet na odrobinę rozluźnienia i trzeba sięgnąć po kolejne zwycięstwo. Tym bardziej, że dzień później Drwęca i ŁKS spotkają się w bezpośrednim starciu i ktoś znów straci punkty.

Przemysław Cecherz musi jednak zadbać o to, by w zespole pewność siebie nie przerodziła się w pychę. Rywale tylko pozornie wydają się być słabsi od Lechii i Legii II. Na boisku z pewnością się nie położą. To drużyna dobrze grająca w obronie – szósta defensywa w III lidze. Do tego łomżanie potrafią zagrozić ze stałego fragmentu i trzeba będzie napocić się, by sięgnąć w sobotni wieczór po zwycięstwo.

Kadrowo Widzew powinie wyglądać odrobinę lepiej, niż w tydzień temu. Co prawda wciąż kontuzjowany jest Marcin Nowak, ale do pełnego zdrowia wrócił już Sebastian Olczak. Pomocnik to jeden z ulubieńców Cecherza, dlatego stawiamy, że kosztem Kamila Tlagi wskoczy do jedenastki. Mamy tylko nadzieję, że rzuty wolne oraz rożne nadal egzekwować będzie Dawid Kamiński, bo robi to znakomicie!

Swoje zmartwienia mieć będzie także szkoleniowiec gości. Mateusz Miłoszewski nie może skorzystać z usług zawieszonego podstawowego piłkarza Pawła Drażby, ale z drugiej strony po kartkowej przerwie wracają Mariusz Baranowski oraz Albert Rydzewski. Ciekawi jesteśmy, jak ełkaesiacy poradzą sobie kondycyjnie. W środku tygodnia rozegrali oni bowiem mecz pucharowy, a ławka 13. ekipy III ligi nie należy do szczególnie długich.

W sobotę naprzeciw siebie staną dwa zespoły o zupełnie odmiennych celach. Widzew wciąż zainteresowany jest awansem, ŁKS walczy o pozostanie w rozgrywkach. Faworytem będą gospodarze, którzy wiosną nie doznali jeszcze porażki. Bez zaangażowania i poświęcenia punkty w Łodzi nie zostaną, dlatego drużyna Cecherza musi stanąć na wysokości zadania.

Początek meczu zaplanowano na godzinę 19:10. Na WTM znajdziecie tradycyjną Relację LIVE. Zapraszamy tych, którzy nie mogą pojawić się na stadionie!

Przewidywane jedenastki:

Widzew:
Wolański – Kozłowski, Rodak, Zieleniecki, Gromek – Michalski, Kazimierowicz, Olczak, Mąka – Radwański – Kamiński

ŁKS:
Wientaczek – Kamienowski, Melao, Wasiulewski, Baranowski – Cibulkas, Rydzewski – Maćkowski, Tarnowski, Gałązka – Sadowski