Zapowiedź meczu ŁKS Łódź – Widzew Łódź

Za mniej niż dobę odbędzie się jedno z najważniejszych spotkań sezonu – 70. Derby Łodzi. Widzew zmierzy się z szorującym po dnie tabeli ŁKS, w którym ciągle wierzą w odwrócenie swojej sytuacji. Dla wschodniej części miasta zwycięstwo będzie nie tylko prestiżem, ale też złapaniem oddechu w walce o ligowy byt.

Mimo tego, że mecz jest rozgrywany na stadionie rywala, to Widzew stawiany jest w roli faworyta. Czerwono-biało-czerwoni lepiej punktują w tym sezonie od miejscowych rywali oraz wygrali poprzednie derbowe starcie. Wydaje się też, że prezentują nieco lepszy styl, za którego punktów oczywiście się nie dostaje, ale jest ważnym czynnikiem w ich uzyskaniu. ŁKS zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli z dziesięcioma zdobytymi punktami. Warto też dodać, że od momentu, kiedy drużynę przejął Piotr Stokowiec, „Rycerze wiosny” nie odnieśli ani jednego zwycięstwa. Zanotowali bilans 0-3-5, a w między czasie odpadli z pucharu Polski. Ich bilans bramkowy za nowego szkoleniowca wynosi 8:19, a więc średnio tracą ponad dwa gole na mecz, a strzelają tylko jednego. W pozostałych jedenastu spotkaniach stracili tyle samo bramek, a strzelili ich zaledwie sześć. Derbowi rywale mają tym samym najgorszą defensywę w lidze oraz najgorszą ofensywę.

Ostatnia historia derbowych starć też jest na korzyść Widzewa, choć nieznacznie. Przez ostatnie dziesięć lat – dwukrotnie wygrywali czerwono-biało-czerwoni, czterokrotnie padał remis, a raz wygrywali ełkaesiacy. Mamy nadzieję, że wynik ten zostanie jutro poprawiony o kolejno zwycięstwo.

ŁKS również nie przekonuje w statystykach. Mają szóste najmniejsze średnie posiadanie piłki, wynoszące 48%. Rywale zza miedzy oddają czwartą najmniejszą ilość strzałów na mecz – osiem, z czego tylko trzy są celne. Podopieczni Piotra Stokowca ratują się faulami – mają ich trzecią największą ilość. Są też czwartą najbardziej wybieganą ekipą Ekstraklasy – i to właśnie w aspektach fizycznych upatrują głównie swoich szans. Sporo biegają, sporo faulują i posiadają również szóstą największą ilość sprintów na mecz. Przygotowania fizycznego odmówić im zatem nie można.

200 ZŁOTYCH ZA GOLA WIDZEWA W DERBACH ŁODZI!

Superbet dla nowych użytkowników przyznaje freebet 200 złotych, jeśli Widzew zdobędzie przynajmniej jedną bramkę z ŁKS!

1. Rejestrujesz konto w Superbet z tego LINKA lub z kodem: VIPWIDZEW i zaznaczasz zgody marketingowe.

2. Wpłacasz minimum 50 złotych

3. Za minimum 2 złote grasz pierwszy zakład SOLO w Superbet, na kuponie musi znajdować się typ z oferty przedmeczowej na gola Widzewa w derbach (typ zakładu: Widzew Łódź Strzeli Gola – tak)

4. W przypadku gdy Widzew strzeli chociaż bramkę to zdobywasz 200 złotych freebetu na dalszą grę!Szczegóły promocji TUTAJ.

Reklama 18+

Superbet to legalny bukmacher. Hazard wiąże się z ryzykiem, a gra u nielegalnych podmiotów jest karalna. Zakłady dozwolone są tylko dla pełnoletnich.

Widzew na każdej płaszczyźnie (poza ilością sprintów mniejszą o dwa) wygląda lepiej od derbowego rywala. Trzeba powiedzieć sobie jasno, że porażka w tym spotkaniu będzie katastrofą. Mimo to, do rywala trzeba podejść z respektem, bo nieprzeciętne umiejętności posiadają Tejan czy Ramirez – obaj zanotowali w tym sezonie cztery punkty w klasyfikacji kanadyjskiej. Przyzwoite debiuty zaliczyli Balić oraz Mammadov i to głównie w tych piłkarzach ŁKS powinien pokładać swoje nadzieje. Będą podchodzić do tego spotkania niezwykle zmotywowani, bo w przypadku zwycięstwa może im to dać więcej pewności siebie, a tym samym szansę na utrzymanie. Wygrana RTS-u będzie gwoździem do trumny dla derbowego rywala, którego morale spadną nie tylko wśród piłkarzy, a i kibiców, którzy już teraz mają sporo powodów do rozgoryczenia.

Widzewiacy mają sobie oraz fanom coś do udowodnienia po czterech porażkach z rzędu. Trafia im się statystycznie najsłabszy ligowy i wydaje nam się, że jest to idealny moment na odbudowanie pewności siebie i zbudowanie entuzjazmu, który będzie towarzyszył podopiecznym Daniela Myśliwca w kolejnych meczach.

Do kadry na to spotkanie wraca Luis da Silva, który odbył zawieszenie za nadmiar żółtych kartek oraz prawdopodobnie Ivan Krajcirik. Nie tylko w meczowej dwudziestce, ale już w wyjściowej jedenastce możemy spodziewać się Rafała Gikiewicza. Wśród nieobecnych pozostają wciąż ci sami piłkarze: Mato Milos, Juljan Shehu i Ernest Terpiłowski. Daniel Myśliwiec nadal nie może skorzystać z usług Sebastiana Kerka, który powoli jest wdrażany do coraz intensywniejszego treningu.

Względem ostatniego meczu przewidujemy, że dojdzie do jednej zmiany. W bramce Jana Krzywańskiego zastąpi znacznie bardziej doświadczony Rafał Gikiewicz. Obrona będzie składała się z tej samej czwórki graczy, czyli z Pawła Zielińskiego, Mateusza Żyry, Juana Ibizy i Andrejsa Ciganiksa. W pomocy stawiamy na trójkę: Fran Alvarez, Marek Hanousek i Bartłomiej Pawłowski. Tercet ofensywny stworzą Fabio Nunes, Dawid Tkacz i grający na szpicy Jordi Sanchez.

70. Derby Łodzi rozpoczną się jutro o godzinie 17:30 na stadionie im. Władysława Króla. Arbitrem tego spotkania będzie Szymon Marciniak, wspomagany przez Tomasza Listkiewicza i Adama Kupsika. Sędzią technicznym będzie Karol Wójcik, a w wozie VAR zasiądą Paweł Raczkowski oraz Piotr Urban. Stadion z okazji wyjątkowego meczu zapełnią sympatycy Łódzkiego Klubu Sportowego, natomiast w sektorze gości spodziewamy się solidnej grupy kibiców Widzewa Łódź. Na stadionie zjawią się jednak przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w Canal+ 4K Ultra, Canal+ Family, CANAL+ Sport 3 i CANAL+ Premium, a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.