Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Legia Warszawa

9 marca 2024, 21:32 | Autor:

Po raz siedemdziesiąty czwarty w lidze spotkają się ze sobą drużyny Widzewa Łódź i Legii Warszawa. Niektórzy mówią o polskim klasyku i na pewno miło to słyszeć, choć wiadomo, że RTS nie jest tą ekipą sprzed lat. Jutro mogą do niej nawiązać – nie tylko za sprawą wyjątkowych koszulek.

„Trafiamy na najsłabszą Legię od lat” – takie teksty często przewijały się między sympatykami czerwono-biało-czerwonych przed poprzednimi starciami z warszawiakami. Skutek od prawie dwudziestu czterech lat jest jednak taki sam, a mianowicie niemoc w spotkaniach z „Wojskowymi”. W tym czasie widzewiacy nie wygrali ani razu, pięciokrotnie remisowali i przegrywali aż szesnaście razy. Mówimy więc o dwudziestu jeden ligowych spotkaniach bez zwycięstwa (plus trzy fiaska w Pucharze Polski), ale każda seria ma swój koniec i mamy nadzieję, że legionistów w końcu uda się zostawić bez ani jednego punktu.

Mecz dla nieco starszych kibiców może być szczególny, bo podopieczni Daniela Myśliwca wystąpią w legendarnych koszulkach „Bakomy”, w których łodzianie zdobywali ostatnie mistrzostwo Polski. Mamy nadzieję, że koszulki nie będą ciążyć, a będą dla piłkarzy niemałym zaszczytem i motywacją, aby to właśnie w nich po raz pierwszy od prawie ćwierć wieku pokonać stołeczny klub.

Wracając do przytoczonego przez nas hasła na początku, trzeba sobie powiedzieć jasno, że Legia pewnie najsłabsza od lat nie jest, ale na pewno nie jest też w najwyższej dyspozycji. Ostatnie zwycięstwo? 1:0 w meczu wyjazdowym nad Ruchem Chorzów, a później fatalny dwumecz z Molde i trzy remisy z rzędu w lidze, w tym dwa z zespołami z dołu tabeli. „Wojskowi” z resztą ogólnie nie wypadają najlepiej w delegacji, bo poza spotkaniem z Ruchem, ostatnie wyjazdowe zwycięstwo miało miejsce trzeciego grudnia, a więc ponad trzy miesiące temu. Ich bilans ligowy w meczach wyjazdowych to 4-4-3, czyli szesnaście na trzydzieści trzy możliwe punkty do zdobycia.

Legia może pochwalić się najwyższym średnim posiadaniem piłki w lidze na poziomie sześćdziesięciu procent. Będą chcieli utrzymywać się przy piłce i zdominować rywala, co generalnie piłkarzom Widzewa za Daniela Myśliwca nie przeszkadza. Mają piątą najlepszą ofensywę ligi, choć w ich szeregach nie ma napastnika z prawdziwego zdarzenia. Najlepszymi strzelcami są ex aequo Josue i Pekhart z sześcioma trafieniami. Ten pierwszy czterokrotnie trafiał z jedenastu metrów, a drugi ostatnią bramkę zdobył dwudziestego siódmego września. W niedzielę dorobku nie poprawi, bo będzie pauzował za kartki. Z powodu urazów nie zagrają także Artur Jędrzejczyk i Patryk Kun. W defensywie jest dosyć przeciętnie – siódme miejsce pod względem straconych goli w lidze. W przypadku stołecznego klubu możemy mówić o dużej nieskuteczności w ataku. Średnio oddają 11,52 strzałów na mecz, (najwięcej w lidze) z czego 4,74 to uderzenia w światło bramki (czwarty wynik w Ekstraklasie).

Mocno wierzymy w Daniela Myśliwca i zespół w jutrzejszym spotkaniu. Piłkarze są głodni gry i zwycięstw, po tym niezbyt szczęśliwym i udanym tygodniu pucharowym. Szkoleniowiec łodzian w dużych meczach nie zawodzi i z reguły radzi sobie ze znacznie wyżej notowanymi rywalami. Mówiąc „radzi sobie” mamy na myśli przede wszystkim bardzo solidną grę, bo – oczywiście – był remis z Rakowem, zwycięstwo nad Lechem oraz Górnikiem, ale łodzian przede wszystkim wyróżniał dobra gra, w której brakowało czasami umiejętności indywidualnych. Tych brakło z „Jagą”, gdzie głównie winiliśmy Żyrę, który pozbierał się i wyglądał w kolejnych meczach bardzo solidnie. Śląsk? Ten mecz rzeczywiście nie należał piłkarsko do najlepszych, ale to jedyny przykład, który mamy w głowie. Widzew nie dostaje od czołówki lania, ale stara się walczyć o swoje. Taki Widzew chcemy zobaczyć jutro – szybki, pewny w odbiorze piłki (szczególnie w środku boiska), agresywny i narzucający własne zasady. Niech piłkarze wyrzucą emocje z ostatnich dwóch spotkań na murawę i pokażą dobrą piłkę.

Nie oznacza to jednak, że Legia nie ma swoich argumentów, bo to oni są faworytem w tym spotkaniu. Josue mimo nie najlepszych liczb w lidze, dalej jest mózgiem zespołu i narzuca tempo akcji stołecznego zespołu. Pod formą jest Paweł Wszołek, ale on również posiada pewną jakość, która może objawić się tylko w jednej akcji, czym ustawi mecz na dobre. Najsłabszy punkt to na pewno defensywa, która regularnie popełnia indywidualne błędy. Nie pomaga w tym bramkarz, bo ani Kacper Tobiasz, ani zastępujący go ostatnio Dominik Hładun, nie zapewniają stabilności w bramce.

Na jaką jedenastkę stawiamy? Według nas dojdzie zmiany tercetu ofensywnego, a reszta nie powinna ulec zmianie. W bramce stawiamy na Rafała Gikiewicza. W obronie zagrają Lirim Kastrati, Mateusz Żyro, Serafin Szota i Luis da Silva. Dojdzie do małej zmiany formacji. Widzewiacy wystąpią w 1-4-2-3-1, które i tak płynnie przechodzi w 1-4-3-3. Obok siebie zagrają Dominik Kun z Noah Diliberto, na dziesiątce zagra Bartłomiej Pawłowski, a na skrzydłach Fabio Nunes i Antoni Klimek. Na szpicy zagra Imad Rondić, który zmieni kontuzjowanego Jordiego Sancheza

Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Legią Warszawa rozpocznie się jutro o godzinie 17:30 w „Sercu Łodzi”. Arbitrem tego spotkania będzie Szymon Marciniak, wspomagany przez Adama Kupsika i Marka Arysa. Sędzią technicznym będzie Karol Arys, a w wozie VAR zasiądą Tomasz Musiał oraz Bartosz Heinig. Trybuny po brzegi zapełnią standardowo sympatycy czerwono-biało-czerwonych. Co do kibiców gości, to ich przybycie stanowi pewną niewiadomą w związku z brakiem pozwolenia na wniesienie oprawy. Na stadionie zjawią się jednak przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w Canal+ 4K Ultra i CANAL+ Premium, CANAL+ Sport 3, a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.

Subskrybuj
Powiadom o
22 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Oksymoron
8 miesięcy temu

Tutaj juz nie ma co zapowiadac, tu trzeba wygrac.

Darek
Odpowiedź do  Oksymoron
8 miesięcy temu

Pekhart me zagra za żółte kartki. Gdzie Alvarez?

Kamil
8 miesięcy temu

A co z Alvarezem?

Tomson Adler
Odpowiedź do  Kamil
8 miesięcy temu

No właśnie,miał wrócić!!!

TWRTS
8 miesięcy temu

Szanowny Panie redaktorze Oskar, skąd Pan wziął te 29 meczy bez zwycięstwa w rywalizacji z 7egią? Ostatnie nasze zwycięstwo było 15-04-2000 roku i od tego czasu rozegraliśmy z nimi w lidze 21 spotkań + 2 w Pucharze Polski więc matematyka jest prosta i jakbym chciał nie wyjdzie tutaj 29. Skąd Pan wziął te statystyki?

TWRTS
Odpowiedź do  TWRTS
8 miesięcy temu

Mała poprawka 3 mecze w Pucharze Polski co nie zmienia faktu, że to nadal nie 29 ;)

Roger
8 miesięcy temu

Leeegniee leeegnieee Warszawa!!!

Reminiio
8 miesięcy temu

A gdzie Fran…przecież ponoć problemy osobiste juz na za sobą…znów jakieś ukryte fakty, oszustwa i ściema. Bo nie chce mi się wierzyć, że nie powinien wyjść w pierwszym składzie…Środek mamy iście kreujący grę!

Tommy
8 miesięcy temu

Czas najwyższy, bo po świecie chodzą dorośli ludzie, którzy nie widzieli ostatniej wygranej nad nimi. Ileż można? Gdzie jak nie u siebie? Kiedy jak nie teraz?

Amor
8 miesięcy temu

Nie widzieć wygranej z ległą, a pisać o piłce, to jak nie kochać, pisząc o miłości…
Gdzie Frano pytam, bo że zagra Kerk, tego jestem prawie pewien…

Robbie
8 miesięcy temu

Czyżby ukryty rebus z tymi koszulkami.
no wróble….

Moim klubem RTS
8 miesięcy temu

Skromne 1-0

MD73
Odpowiedź do  Moim klubem RTS
8 miesięcy temu

Niech mnie zaskocza jak w Poznaniu z Lechem

goly i wesoly
Odpowiedź do  Moim klubem RTS
8 miesięcy temu

3:0 i machamy na pozegnanie warszawce na niciarce

R2r
8 miesięcy temu

no ciężko będzie wygrać z 7egją bo przeważnie gra w dwunastu

Krzysiek z Warszawy
Odpowiedź do  R2r
8 miesięcy temu

Napisałeś,że Legia „przeważnie gra w dwunastu”.
Jestem zdania,że jeżeli ktoś ma twarde dowody na różne”przekręty” to idzie z tym do prokuratury.
Widziałeś chyba jak potraktowano ostatnio Widzew.
Kiedyś Legii odebrano tytuł bo „cała Polska widziała”.
Teraz cała Polska widziała dziwne rzeczy w meczach Widzewa i co?
Ano nic,z władzami piłkarskimi lepiej nie zaczynać.
Tak jest od wielu lat.
Brudy się pierze w piłkarskiej rodzinie.
I to jest błąd.
Najlepiej wszelkie brudy pierze pralka nie związana z danym środowiskiem.
Pozdrawiam cię.

kibic
Odpowiedź do  R2r
8 miesięcy temu

Ostatnie 3 mecze : Legia -Pogoń 3-3 ,Korona-Legia 3-3,Legia -Puszcza 1-1 ,Legi juz dawno nie ma w Pucharze Polski i ty piszesz że Legia zawsze gra w 12 ????

Last edited 8 miesięcy temu by kibic
Artur
Odpowiedź do  R2r
8 miesięcy temu

Niestety żaden to już klasyk. My się emocjonujemy tym meczem ,napinamy jest to dla nas najważniejszy mecz w sezonie a dla nich to zwykły mecz. Oni patrzą na Lecha. Troszkę mamy z nimi to co łks z nami dla nich napinka a dla nas zwykły mecz.

Krzysiek z Warszawy
8 miesięcy temu

Wierzę,że będzie to dobry mecz,trzymający w napięciu do ostatniej minuty,pozbawiony kontrowersji,VAR-pomyłek,mecz sportowej walki(L)

Konrad73
8 miesięcy temu

Dziwny zbieg okoliczności, że nie ma Jordiego i Alvarez.

Kokos1910
Odpowiedź do  Konrad73
8 miesięcy temu

Jordi ma kontuzję a Alvarez to nie wiem

Jura
8 miesięcy temu

Legia może pochwalić się najwyższym średnim posiadaniem piłki w lidze na poziomie sześćdziesięciu procent”

Na zaprezentowanej wczoraj grafice porównującej oba zespoły było napisane 48%.

Jouse

Josue

Last edited 8 miesięcy temu by Jura
22
0
Would love your thoughts, please comment.x