Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Legia Warszawa
9 listopada 2013, 18:46 | Autor: RyanJuż jutro na Piłsudskiego przyjedzie aktualny mistrz Polski, warszawska Legia. Jak zawsze mecz z odwiecznym wrogiem wyzwala dodatkową mobilizację u kibiców i piłkarzy. Wbrew realiom serca widzewskich fanów zaczynają podpowiadać: a może to właśnie teraz ogramy silnego rywala?
Po serii upokarzania legionistów przyszły chude lata dla Widzewa w starciach z drużyną z Łazienkowskiej. Ostatni triumf nad nią miał miejsce ponad 13 lat temu. Co ciekawe w tamtym zwycięskim spotkaniu udział brali dwaj członkowie sztabu szkoleniowego: opiekun pierwszego zespołu, Rafał Pawlak oraz trener bramkarzy, Andrzej Woźniak.
Łodzianie nie posiadają zbyt wielu atutów przed niedzielnym starciem. Najlepszej ofensywie w lidze przeciwstawią najsłabszą obronę. Do tego dochodzi zmęczenie po pucharowym meczu w Nowym Sączu, gdzie o porażce widzewiaków zadecydowały dopiero rzuty karne.
Gospodarze do spotkania przystąpią bez zawieszonego za kartki Marcina Kaczmarka, a także kontuzjowanych: Michała Płotki, Tomasza Kowalskiego i Michała Jonczyka. Do składu wraca natomiast Perez, który odcierpiał już czerwoną kartkę obejrzaną w Krakowie.
Legia do Łodzi przyjedzie jako faworyt. Co prawda stołeczni piłkarze również grali w czwartek mecz, ale 30 minut krócej, a do tego szeroka kadra spowoduje, że mniej odczuwalne będą dla nich trudy grania co trzy dni. Warszawianie są silni nawet bez pięciu podstawowych zawodników. Urazy leczą: Michał Żyro, Daniel Łukasik i Marek Saganowski, a nie gotowi do gry są jeszcze trenujący z zespołem Dusan Kuciak i Miroslav Radovic.
Sportowe oraz organizacyjno-finansowe dysproporcje pomiędzy obiema drużynami, jakie narosły w ostatnich latach, sprawiły że legioniści traktować będą jutrzejsze starcie już nie jak ligowy klasyk, a zwykły wyjazd do przeciętnego rywala. To, co kochamy w piłce, to nieprzewidywalność. Może więc paradoksalnie, kiedy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na łatwą wygraną Legii, to Widzew podniesie wreszcie komplet punktów z murawy? Przekonamy się jutro. Start meczu o 18:00.
Przewidywane jedenastki:
Widzew:
Mielcarz – Stępiński, Perez, Lafrance, Bartkowski – A. Visnakovs, Okachi, Nowak, Rybicki – Batrovic – E. Visnakovs
Legia:
Skaba – Bereszyński (Broź), Rzeźniczak, Dossa Junior, Brzyski (Wawrzyniak) – Jodłowiec, Furman – Ojamaa (Kucharczyk), Pinto, Kosecki – Dwaliszwili (Mikita)
Relacja z trybun: Sandecja Nowy Sącz – Widzew Łódź 07.11.2013