Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Korona Kielce
19 lutego 2021, 21:00 | Autor: Kamil3 grudnia 2020 roku piłkarze Widzewa Łódź rozegrali swój ostatni ligowy mecz. Siedemdziesiąt dziewięć dni później podopieczni Enkeleida Dobiego znów zameldują się na boisku. Na inaugurację rundy wiosennej czerwono-biało-czerwoni zmierzą się z Koroną Kielce. I z całą pewnością zechcą wygrać.
Starcie ze złocisto-krwistymi miało odbyć się jeszcze w grudniu, ale z uwagi na dużą liczbę zakażeń koronawirusem w ekipie łodzian Polski Związek Piłki Nożnej postanowił przełożyć je na połowę lutego. Zawodnicy obu drużyn mieli więc nieco mniej czasu na zimowe przygotowania, bo do ligowej rywalizacji muszą są wrócić o tydzień przed większością zespołów I ligi. Nie powinno to być jednak większym problemem – zarówno Widzew, jak i Korona trenowali przez półtora miesiąca, wyjechali też na zgrupowanie do Turcji. Okres przygotowawczy był optymalny, a jutro przekonamy się, kto lepiej go wykorzystał.
Dla widzewiaków zimowe tygodnie były niezwykle intensywne, bo żadna ekipa z zaplecza Ekstraklasy nie ma w nogach tak dużo gry. Najwięcej w całej lidze ma jej Patryk Stępiński, który zapisał na swoim koncie pięćset szesnaście minut. Łącznie podopieczni trenera Dobiego rozegrali aż dziewięć sparingów, z czego cztery wygrali, jeden zremisowali, a cztery przegrali. Piłkarze Macieja Bartoszka pojawili się na boisku „tylko” pięciokrotnie, ale odnieśli jedynie dwa zwycięstwa. Próby generalne dla łodzian i kielczan wypadły korzystnie – ci pierwsi pokonali pokonali kazachski Turan Turkiestan 3:2, z kolei drudzy GKS Katowice 1:0.
W trakcie zimowego okienka w obu drużynach zaszło też sporo zmian personalnych. Na al. Piłsudskiego trafili Paweł Tomczyk, Piotr Samiec-Talar, Jakub Wrąbel, Caique i Kacper Gach, klub opuścili z kolei Henrik Ojamaa, Daniel Mąka, Marcel Pięczek oraz Robert Prochownik. Ruch był również w Koronie, chociaż w niej na pierwszy plan rzucają się dwie poważne straty – do Rakowa Częstochowa odeszli utalentowani Wiktor Długosz i Iwo Kaczmarski. Jeżeli chodzi o wzmocnienia, przynajmniej te na papierze, to wymienić trzeba Marcela Zapytowskiego z Resovii, Rafała Kobrynia z Lechii Gdańsk, a także całkiem pokaźny międzynarodowy zaciąg: Portugalczyka Filipe Oliveirę, Bośniaka Marko Pervana, tureckiego Austriaka Kubilaya Yilmaza oraz Chorwata Mario Zebicia.
Kibiców Widzewa dużo bardziej interesują jednak nabytki czterokrotnego mistrza Polski. Naszym zdaniem jutro od pierwszej minuty na boisku zobaczymy trzy z nich. W obliczu problemów zdrowotnych Miłosza Mleczki, absolutnym pewniakiem do gry jest Wrąbel. W wyjściowym składzie powinien zacząć także Tomczyk, zwłaszcza że zimą był zdecydowanie najlepszym strzelcem zespołu. Prawdopodobnie szansę dostanie również Samiec-Talar, chociaż zimą Michael Ameyaw udowadniał, że walki o jedenastkę łatwo nie odpuści. Dwaj pozostali nowi zaczną raczej na ławce. Caique nie został jeszcze zgłoszony do rozgrywek (ma się to stać jutro), a Gach dopiero co rozpoczął treningi z czerwono-biało-czerwonymi.
A co z pozostałymi pozycjami? Żadnych wątpliwości nie powinno być co do obsady formacji obronnej, którą najpewniej stworzą Łukasz Kosakiewicz, Krystian Nowak, Daniel Tanżyna oraz wspomniany wcześniej Stępiński. Ten pierwszy był co prawda często krytykowany przez kibiców, jednak trener Dobi wielokrotnie dawał do zrozumienia, że darzy swojego podopiecznego dużym zaufaniem. Środek pola naszym zdaniem zajmą Bartłomiej Poczobut i Mateusz Możdżeń, z kolei vis-a-vis Samca-Talara będzie Dominik Kun. Największa zagadka pojawia się przy znalezieniu partnera dla Tomczyka. Czy mimo braku gry w ostatnich sparingach szansę dostanie Marcin Robak, czy może jednak Karol Czubak lub Przemysław Kita? My stawiamy na kapitana, choć inna decyzja nas nie zdziwi.
Jakiego spotkania możemy się jutro spodziewać? Prawdę mówiąc, postawa obu drużyn może być sporą niewiadomą. Jesienią łodzianie i kielczanie zdecydowanie nie imponowali w ofensywie – obie ekipy trafiły do siatki jedynie po trzynaście razy. Mizerny dorobek wynikał jednak z różnych czynników. W Widzewie brał się z niewykorzystanych sytuacji, a w Koronie po prostu z ich braku. Kto lepiej poradzi sobie z demonami przeszłości, będzie miał dużo większe szanse na odniesienie zwycięstwa. My mamy nadzieję, że będą to gospodarze.
Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Koroną Kielce rozpocznie się o godzinie 17:40 na stadionie przy al. Piłsudskiego. Na trybunach nie będą mogli się niestety stawić kibice, obecna będzie jednak niewielka grupa przedstawicieli mediów. Redakcja WTM tradycyjnie przeprowadzi dla Was Relację LIVE, do śledzenia której zapraszamy. Zawody będzie można oglądać w Polsacie Sport Extra, a posłuchać ich w RadioWidzew.pl i Widzew.FM.
A może Robaka do rozgrywania???
Wszystko możliwe, Kamil też chyba skład wstawił bez 100 % pewności.
Dziewięciu pozycji raczej jestem pewien. Znak zapytania stawiam przy Kunie i Robaku.
Szacunek dla Robaka ale sądzę, że Robak powinien wejść na boisko w drugiej połowie na podmęczonego przeciwnika.
Robak nie jest już pierwszej młodości ale ma spore doświadczenie.
Myślę, że większy pożytek będzie z niego gdy będzie wchodził z ławki.
….
Nasze koszykarki pokazały Wielkie Widzewskie Serducho w meczu z …. Koroną K(raków).
Teraz czas, aby nasi piłkarze również pokazali Wielkie Widzewskie Serducho w meczu z tą drugą Koroną K(ielce).
Ciekawa zbieżność.
Ave Widzew.
Kita na 8 najlepszy wybor byłby…
A wiesz gdzie jest miejsce na boisku dla 8?
Poczobut, Możdżeń i Kosakiewicz. Tragedia. My chcemy wygrać?
Jeśli wystawi tych co napisałeś powyżej to trener mojego klubu okaże się „miękką fają” i trzeba szukać jego następcy w trybie pilnym. Widzew drużyna z charakterem, ale to śmiesznie teraz brzmi. Niestety, takie czasy.
jak zobaczę ich w 1 składzie,to znaczy że trener Dobi dalej ślepy.Tylko Widzew RTS….
Raczej nie ma pojęcia o trenerce!
Jedenastka emerytów.
Kochane marudy jeszcze mecz się nie zaczął. nawet 20 lutego jeszcze nie ma a wy już marudzicie :D
Bo miało być więcej młodych w składzie bez nacisku na awans.Będziemy w tabeli na 7 miejscu najwyżej a młodzież dalej nie ograna.Trenera już nie będzie w klubie i rok stracony .Jak by było 10 miejsce z młodzieżą w składzie to by My wszyscy trenerowi gratulowali.Dzisiaj typuję remis bo ze starymi w składzie nic więcej nie ogramy.Czy wygrywasz ,czy nie Ja i tak kocham cię …….TYLKO WIDZEW
Wrąbel, ważna pozycja, bramkarz.. nie grał w sparingach chyba NIC, jak ma być w takim razie „zgrany” z naszą obroną, której nieporozumienia wraz z bramkarzem były zawsze przyczyną strat głupich goli.. A jakie tu ma być zrozumienie między naszą defensywą a nowym bramkarzem, masakra : / Możdżeń i Poczobut.. żelazny nasz środek, bardzo kreatywny .. Tyle zmian” a nic się nie zmieniło więcej .. ” KTO tu ma kreować grę ?! : / Jutro się przekonamy już.. Nieważny nawet, dla mnie, styl: liczą się punkty! Skuteczność ! Oby!!!
KITA FUNDAMBU CZUBAK GRUDNIEWSKI powinni grać!
Szkoda, ze jak na razie nie wzmocniliśmy strefy, która jest naszym najsłabszym ogniwem, czyli środka pomocy. Caique to na razie nie wiadoma, a granie w środku Możdzeń – Poczo nie zwiastuje niestety lepszej gry niż jesienią…Wątpię też w nagłą przemiane Kuna i że zacznie napędzać grę skrzydłem i przede wszyskim, że zacznie być SKUTECZNY, mental chyba za słaby u tego chłopaka, brakuje przebojowości. Tomczyk w ogóle mnie nie przekonuje, bardzo słaby technicznie zawodnik, nie sądzę, że nas zbawi. Czy Wrąbel to lepszy bramkarz od Mleczki?polemizowałbym? nie sprawia wrażenia mega pewnego. Największym wzmocnieniem może okazać sie Kita. Podsumowując nie widzę zbyt… Czytaj więcej »
Jest tanżyna,jest poczobut i kosakiewicz jest moc! Hahaha!
Na dzień dzisiejszy to trzy NAJSŁABSZE ogniwa w drużynie, które powinny być jako pierwsze pożegnane w najbliższym okienku transferowym. Niestety pierwszy as z tej trójcy na chyba zapewnione koryto jeszcze przez następny sezon bez wzgledu na prezentowane (a w zasadzie ich brak) umiejętności na boisku… Jedyna nadzieja, ze Grudniewski jak najszybciej posadzi go na ławce rezerwowych.
Tych grajków juz zimą powinno nie być!To koń trojański naszej drużyny!Dziwne że wszyscy to widzą prócz trenera i władz!
A kto ma być? Przecież rewolucji nie było. Grudzień jest po kontuzji a Gach dopiero co potwierdzony..?
Pion sportowy w Widzewie to czysta amatorka jak za Cacka – mogliśmy mieć Zalepę czy Brozia a ściągamy (wypożyczamy) Caiqe czy Gacha
Dobrze ze Kosa gra juz sie balem ze nie zagra
Wreszcie sie zaczyna liga :-) jeszcze stadiony otworzyć i mozna znowu żyć :-)
Żyli nie stać na karnet to zniechęcają innych.
Jednak dwaj wesołkowie Możdżeń i Poczobut, mają abonament na granie w 1 składzie. Pytanie w jakim celu było zgrupowanie w Turcji i ćwiczenie różnych wariantów gry, kiedy dwóch partaczy dalej ma szansę wyjść na mecz od 1 minuty. Jeśli obaj wyjdą faktycznie na mecz (Oby nie), zapowiadają sie niezle jaja oraz nieograniczona strata pilek. Festiwal nieudolności czas zacząć Najważniejsze że jest kasa na koncie i można popier# olic głupoty w wywiadach przed meczowych
To bardzo ważny mecz. Jeśli go wygramy możemy się jeszcze liczyć w walce o awans. Grudniewski, Fundambu i Kita powinni zagrać. Oczywiście jeśli ten 1 i 3 są gotowi po kontuzjach na grę. Poczobut na ławkę, na lewą obronę nasz nowy nabytek. Przyszedł tu chyba żeby grać a nie grzać ławę. Zgrywać się na tym poziomie umiejętności chyba nie trzeba specjalnie. To są w końcu zawodowcy. Powinni wyjść i grać. Profesjonalny zawodnik, jeśli się mu wytłumaczy jego zadania i pozycję na boisku potrafi zagrać dobry bez tych wszystkich bajek o zgraniu.
A gdzie KITA bo dla mnie za Poczobuta
No jeszcze Tomczyk za Tannzyne i Fundambu za Nowaka i jedziemy z frajerami
Możdżeń? Oglądałem mecze z Nim w Widzewie, grał tak jak miałby wyjeban. na grę w Widzewie. Traktował Widzew jak przejściówkę do drużyny wyżej stojącą
moim zdaniem zamiast ROBAKA TO KITA albo CZUBAK zamiast mistrza obrony i wrzutek KOSAKIEWICZA STEPINSKI a na drugiej stronie GACH pomimo ze nie jest zgrany to sa w koncu zawodowcy i powinni wiedziec o co chodzi w pilce
Kikson i Pocio- Korona już w portki robi. :)
Ej ej
Ze smiechu
Tylko nie rzeźnik Poczobut
Jednak wesołkowie Możdżeń i Poczobut, mają abonament na granie w 1 składzie. Pytanie w jakim celu było zgrupowanie w Turcji i ćwiczenie różnych wariantów gry, kiedy dwóch partaczy dalej ma szansę wyjść na mecz od 1 minuty. Jeśli obaj wyjdą faktycznie na mecz (Oby nie), zapowiadają sie niezle jaja oraz nieograniczona strata pilek. Festiwal nieudolności czas zacząć Najważniejsze że jest kasa na koncie i można popier# olic głupoty w wywiadach przed meczowych
Poczobut do rezerw i do przodu z tym bałaganem. Kita na środku z Możdżeniem
Nie wierzę, że zagramy taką linią obrony
Wolałbym Bechta na lewej obronie i w końcu dać zagrać Stępińskiemu na prawej stronie kosztem Kosakiewicza.
aż się prosi o taki wariant
Tak się zastanawiam jak to się stało że po meczu z Radomiakiem Kosa nie usiadł na ławce,wydaje mi się że uraz Mikulicia go uratował. Ale to nie wyjaśnia dlaczego nie gra Becht, chłopak z każdym meczem robi progres, jest rozwojowy i potrzebuje gry, może decydują jakieś zapisy w kontrakcie Kosakiewicza, nie wiem
Zamiast Robaka Czubak,zamiast Poczobuta Mucha,zamiast Możdżenia Fundambu
Z tym Możdżeniem to trochę przesadzacie bo fatalnie to On nie gra, co najwyżej przeciętnie, a czasem, raz na 10 meczów zdarza mu się zagrać fajny mecz. Za to Kosakiewicz jak biegnie z piłką pod bramkę, to spokojnie można akcję spisać na straty, a pod bramką 60% szans na stratę gola. Szybkiego ambitnego juniora z akademii bym dał i myślę że gorzej by nie było. I jeszcze ten pajac Poczobut udawający że go faulują po tym jak wycina z trawą przeciwnika :/
kolego, grać przeciętnie w I i II lidze to zbrodnia – a już na pewno nie jest wart pieniędzy jakie mu płacimy. Do roboty leniu Możdżeniu!!!