Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Huragan Morąg

Siedem meczów i sześć zwycięstw – to dotychczasowy wiosenny dorobek drużyny Widzewa. W sobotę piłkarze Franciszka Smudy będą walczyć o przedłużenie passy pięciu wygranych z rzędu. Naprzeciwko nich stanie jednak zespół należący do czołówki ligi.

Po odniesieniu bardzo cennego zwycięstwa w Zambrowie, nastroje w szatni nawet na moment się nie rozluźniły. Widzewiacy zdają sobie sprawę, że moment dekoncentracji może ich wiele kosztować, dlatego do jutrzejszego starcia zamierzają podejść w pełni skupieni. Ważne będzie uniknięcie prostych błędów w obronie. W ostatnich meczach, mimo sięgania po trzy punkty, defensywa RTS nie stanowiła monolitu. Przydałoby się w końcu zagrać i pokonać rywala pewnie. Dodałoby to jeszcze większej wiary we własne możliwości, a kibicom mocniej zaufać zawodnikom.

Franciszek Smuda znów będzie jednak zmuszony poprzestawiać klocki w swojej taktycznej układance. Wszytko przez kartkę, jaką tydzień temu obejrzał Marcin Pigiel. Szkoleniowiec nie zamierza zastępować go Bartłomiejem Rakowskim, tylko nominalnym skrzydłowym, Markiem Zuziakiem, wracającym do gry po kontuzji obojczyka. Roszada ta wymusi dalsze zmiany, bo trzeba zrobić miejsce dla młodzieżowca. Z treningowych gier wynika, że na lewej pomocy pokaże się Marcin Pieńkowski, co sprawi, że na ławkę rezerwowych wróci Daniel Mąka.

To jednak jeszcze nie koniec zmian. Smuda po dwóch meczach zamierza najwyraźniej zrezygnować z niezbyt udanego pomysłu wystawiania Radosława Sylwestrzaka na prawej obronie. Do swojego „środowiska naturalnego” ma wrócić Marcin Kozłowski. Czwartą planowanym manewrem jest podziękowanie Michałowi Przybylskiemu, który w starciu z Olimpią zaprezentował się, delikatnie mówiąc, przeciętnie. W jedenastce ma się znów pojawić Karol Stanek.

Co słychać w Morągu? Jeśli spojrzeć tylko na tabelę wiosny, to u rywali nie ma zbyt wielu powodów do optymizmu. W tym roku piłkarze Czesława Żukowskiego prezentują się dużo poniżej swoich możliwości. Z siedmiu spotkań wygrali tylko dwa, raz zremisowali, a aż czterokrotnie schodzili z boiska pokonani. Świetna gra na jesieni sprawia jednak, że Huragan nadal trzyma się peletonu, zajmując obecnie szóstą lokatę. O awansie do II ligi nie ma mowy, ale sytuacja w tabeli jest naprawdę bardzo przyzwoita.

Analizując kadrę jutrzejszych gości trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na 25-letniego Joao Cricumę. Występujący ostatnio na „dziewiątce” Brazylijczyk strzelił w tym sezonie już dziewięć goli, z czego jednego w pierwszym starciu z Widzewem. Sporo problemów obrońcom potrafi sprawić także pomocnik Paweł Galik, a bramki strzeże będący młodzieżowcem Mateusz Lawren. 21-latek zachował w tym sezonie pięciokrotnie czyste konto.

Sobotnie zawody rozpoczną się o tradycyjnej „widzewskiej” godzinie, czyli o 19:10. Swoją transmisję wideo prowadzić będzie Widzew TV, a my zapraszamy do naszej stałej Relacji LIVE!

Przewidywane jedenastki:

Widzew:
Humerski – Kozłowski, Kostkowski, Zieleniecki, Zuziak – Michalski, Kazimierowicz, Kristo, Pieńkowski – Stanek – Demjan

Huragan:
Lawrenc – Bogdanowicz, Maciążek, Szawara, Mroczowski – Michałowski, Łysiak – Kruczkowski, Galik, Żwir – Criciuma