Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Gryf Wejherowo

14 listopada 2019, 21:38 | Autor:

W piątkowy wieczór drużyna Widzewa rozegra kolejne ligowe spotkanie. Będzie to rewanż za lipcowe starcie w Wejherowie, wygrane przez łodzian z wielkim szczęściem. Jeżeli ponownie pokonają Gryf, przynajmniej do soboty będą liderem tabeli.

Inaugurująca sezon konfrontacja miała miejsce pod koniec lipca. Czerwono-biało-czerwoni jechali do Wejherowa jak po swoje, ale żeby tam zwyciężyć, musieli się bardzo postarać. Pierwsza połowa była bezbramkowa, a druga zaczęła najgorzej jak mogła. Po prostym błędzie defensywa łodzian została rozmontowana i zrobiło się 1:0. Gol wyrównujący padł dopiero w 85. minucie, gdy Marcin Robak trafił z rzutu karnego. Wygraną zapewnił dwie minuty później Przemysław Kita.

Ponowne zwycięstwo nad ekipą z Pomorza wydaje się być obowiązkiem. Ekipa Łukasza Kowalskiego to jeden z najsłabszych zespołów obecnego sezonu. Udało jej się odnieść tylko dwa zwycięstwa w siedemnastu próbach i z dorobkiem dziesięciu punktów jest przedostatnia w tabeli. Z takimi przeciwnikami widzewiacy nie mają prawa się potknąć, ale to oczywiście tylko teoria. Żeby zgarnąć komplet punktów, trzeba będzie wywalczyć go na boisku. Gryf stać na wyjazdową niespodziankę, o czym przekonała się już Stal Rzeszów, przegrywając z outsiderem.

Wygrana w Łodzi byłaby nawet sensacją, ale w zespole RTS nikt nie bierze takiego rozstrzygnięcia pod uwagę. Przeciwnie, gospodarze zamierzają zdecydowanie zaatakować wejherowian, co sugerować może przewidywany skład. Po raz pierwszy w tym sezonie od pierwszej minuty powinniśmy zobaczyć aż trzech napastników. Do ustawionego na szpicy Robaka i z konieczności grającego na prawym skrzydle Kity dołączyć ma Rafał Wolsztyński. Co ciekawe, to trio bardzo rzadko pojawia się jednocześnie na murawie. Do tej pory taki przypadek miał miejsce tylko dwukrotnie: przez sześć minut z Garbarnią Kraków i przez czternaście w… Wejherowie!

Siłę rażenia Widzewa można było zwiększyć jeszcze bardziej, stawiając również na Chrtistophera Mandiangu. Taki manewr ciężko byłoby jednak wykonać, ponieważ trzeba pamiętać o młodzieżowcu. W ostatnich meczach Marcin Kaczmarek dawał szansę Kornelowi Kordasowi oraz Konradowi Gutowskiemu. Obaj przeciętnie wypadli w niedawnym pojedynku ze Zniczem Pruszków i można było spodziewać się wymiany całej lewej flanki. Prawdopodobnie skończy się tylko na jednej roszadzie. Na treningach przed Kordasem ustawiany był Michael Ameyaw. Więcej zmian w wyjściowej jedenastce być nie powinno. Nieobecni będą kontuzjowany Daniel Mąka oraz pauzujący za żółte kartki Adam Radwański.

W jakim zestawieniu Gryf przyjedzie na Piłsudskiego? Wydaje się, że w najsilniejszym, ponieważ nikt z gości nie wypadł przez nadmiar kartek, nie słychać też o kontuzjach. Nie oznacza to oczywiście, że należy kogoś się bać. Trener Kowalski nie dysponuje zbyt mocną kadrą. Jedynym znanym piłkarzem jest mający na karku już 36 lat Marcin Burkhardt. Popularny „Bury” nie zawsze wybiega w pierwszym składzie, jak na razie nie strzelił żadnego gola. Łódzcy kibice kojarzyć mogą także Bartosza Gęsiora. Syn znanego eks-widzewiaka, Dariusza, był nawet sprawdzany jakiś czas temu przez RTS, ale nie zyskał uznania w oczach Franciszka Smudy. W juniorach Widzewa grał też Filip Szewczyk.

Jeżeli na któregoś z przyjezdnych należy zwracać baczniejszą uwagę, to zdecydowanie na duet Mateusz Majewski – Maksymilian Hebel. Łącznie strzelili oni dziewięć z dwunastu goli, zdobytych łącznie przez całą drużynę! Ta, jak widać, nie jest jednak zbyt skuteczna. Obok Skry Częstochowa, wejherowianie mają najmniejszą liczbę bramek w II lidze, a przy tym niemal najgorszą obronę. To wszystko składa się na wynik punktowy. Jeżeli Gryf przegrywa 0:5 w Polkowicach czy na własnym boisku z Legionovią Legionowo lub Lechem II Poznań, teoretycznie nie powinni wywieźć z „Serca Łodzi” nawet oczka.

Piłkarska jakość będzie zdecydowanie po stronie Widzewa, więc Kaczmarek i jego współpracownicy muszą zadbać przede wszystkim o koncentrację oraz maksymalne zmobilizowanie. Spotkania z z zespołami, którym przed pierwszym gwizdkiem nie daje się żadnych szans, potrafią być pułapką. Trzeba zrobić swoje również dlatego, że w 18. kolejce drużyny z czuba tabeli także mają na papierze łatwiejszych rywali. Nie wolno pozwolić sobie na żadną wpadkę!

Ze względu na mecz reprezentacji Polski w Izraelu, widzewiacy podejmą Gryf już w piątek. Początek zawodów zaplanowano na stałą godzinę, czyli 19:10. Transmisję poprowadzi klubowa telewizja, a WTM zaprasza na tradycyjną Relację LIVE!

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
gordon
5 lat temu

lewa flanka na tle prawej wygląda bardziej niż słabo. nie wiem czy taka dysproporcja jest wskazana. moim zdaniem warto odkurzyć Pięczka.

mikroson
Odpowiedź do  gordon
5 lat temu

Też tak pomyślałem dobrą zmianę ostatnio dał w meczu, dać mu szansę jeśli będzie OK to niech gra do końca 3 mecze, a potem niech walczą na treningach o to kto zagra w podstawie na wiosnę.

Krzysztofpiastòw
5 lat temu

Przepis dotyczący obowiązku wystawiania młodzieżowców moim zdaniem jest dyskryminujący.Niezaleznie od intencji. Nie wyobrażam sobie takiego np.w USA.
Z punktu widzenia starszych graczy pozbawia ich możliwości zarobkowych.Nie wiem dlaczego związek zawodowy piłkarzy nie jest z tym w sądzie.
Dla przykładu w Stanach właśnie,co by nie sądzić o tym kraju i absurdach które tam są również sredni wiek stewardes w samolotach wynosi ok.55 lat. I każda linia nie wypłaciła by się ustalając jakiś limit.

Michal Motylanoga
Odpowiedź do  Krzysztofpiastòw
5 lat temu

Ciekawe,czy tak bardzo tesknilbys za amerykanskim prawem,gdyby przeniesli Widzew do Niecieczy i nazwali np.ccc cukierki poznanskie slowiki termalica.Co jest absolutnie dopuszczalne np w NBA

Paweł
Odpowiedź do  Michal Motylanoga
5 lat temu

Widziałeś kiedyś sponsora przy nazwie druzyny w NBA?

Paweł
Odpowiedź do  Krzysztofpiastòw
5 lat temu

Nie wiem co to było , ale nie bierz już tego.

Twardy kibol z krytej
Odpowiedź do  Krzysztofpiastòw
5 lat temu

W Stanach możecie grać nawet w ”soccer” po 15 zawodników, każdy w wieku 50+- tak dla dobra wszystkich :D

I'm rebel
5 lat temu

Najsłabsza lewa strona od lat -Ameyaw- Kordas -PORAŻKA!
GUTOWSKI – PIĘCZEK!!

Lacjky Luck
5 lat temu

Ja bym dał Turzynieckiego, jest szybki zamiast Pieczka który nie umie dobrze podać.

9
0
Would love your thoughts, please comment.x