Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Górnik Zabrze
26 października 2024, 21:00 | Autor: OskarJuż jutro do Łodzi na spotkanie z tutejszym Widzewem przyjedzie Górnik Zabrze. Jedna z rewelacji poprzedniego sezonu prawdopodobnie inaczej wyobrażała sobie punktowanie w tegorocznych rozgrywkach. Mecz z RTS-em to dla nich szansa, żeby podgonić górę tabeli, a dla widzewiaków, żeby odskoczyć od reszty stawki i trzymać się kurczowo pierwszej piątki.
Od powrotu do Ekstraklasy Górnik nie jest raczej zespołem, który nam leży. W pierwszym sezonie odnieśliśmy z zabrzanami dwie porażki, a w zeszłym roku udało się szczęśliwie zremisować i pewnie wygrać. Wydaje się jednak, że czternastokrotny mistrz Polski jest gorszym zespołem w porównaniu do tego z minionego sezonu. Odeszli Ennali czy Kapralik, a więc dwa motory napędowe na skrzydłach. Do holenderskiej NAC Breda przeniósł się również Daniel Bielica, a między słupki niespodziewanie wskoczył Michał Szromnik. Dwóch pierwszych zastąpiono Ismaheelem i Furukawą. Obaj mają gaz w nogach i niezły drybling, ale pod polem karnym i w nim brakuje im skuteczności oraz decyzyjności.
Ostatni mecz naszego jutrzejszego rywala to zwycięstwo ze Stalą Mielec. Zabrzanie wygrali pewnie i zasłużenie 3:1, ale należy pamiętać, że Stal jest obecnie piętnastą ekipą ligi, która prawdopodobnie do końca będzie się bronić przed spadkiem. Wcześniej górnicy przegrywali z Zagłębiem Lubin, remisowali z Legią i odpadli z Pucharu Polski po dogrywce z Radomiakiem. Wracając do starcia sprzed tygodnia, to ono idealnie obrazuje umiejętności Ismaheela i Furukawy. Japończyk kilkukrotnie świetnie się urywał i gdy stawał przed dogodną szansą do oddania strzału albo podania do lepiej ustawionego partnera, to albo robił to źle, albo za późno. Nie można jednak zostawiać im miejsca do tego, żeby się rozpędzili, bo łódzcy defensorzy będą mieli sporą trudność z odbiorem piłki spod ich nóg bez faulu.
Najważniejszym piłkarzem zabrzan jest bez wątpienia Lukas Podolski który, choć ma tylko dwie bramki na koncie, nadal jest niezwykle groźny. Przekonywali się o tym łodzianie, chociażby w pierwszym sezonie. Dysponuje genialną lewą nogą i mocnym uderzeniem. Swoją osobą wspiera ustawionego nieco wyżej Lukę Zahovicia, który tego lata zamienił Pogoń właśnie na Górnik. Jest najlepszym strzelcem zespołu (ex aequo z Damianem Rasakiem) z trzema trafieniami na koncie, do których dołożył dwie asysty (drugi wynik w Górniku). Warto sobie przypomnieć jego występy przeciwko Widzewowi w barwach Pogoni. W trzech meczach przeciwko łodzianom zdobył trzy gole i zaliczył jedną asystę. Mózgiem drużyny ze Śląska jest Damian Rasak, którego śmiało możemy nazwać jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym zawodnikiem tego zespołu.
Należy jeszcze wspomnieć o tym, jak podopieczni Jana Urbana radzą sobie w delegacji, a nie wygląda to najlepiej. Na osiemnaście możliwych punktów do zdobycia udało się zainkasować pięć. W sześciu meczach tylko raz udało im się wygrać, a do tego dwukrotnie dzielili się z rywalami punktami. Dziesięciokrotnie wyjmowali piłkę z siatki, natomiast siedmiokrotnie pokonywali golkipera gospodarzy. Na wyjazdowe zwycięstwo czekają od 9 sierpnia tego roku.
Jeśli chodzi o liczby, to Górnik Zabrze jest trzecią najdłużej utrzymującą się przy piłce ekipą ze średnim wynikiem pięćdziesiąt siedem procent. Strzelili jedną bramkę mniej od widzewiaków, co plasuje ich jako ósmą ofensywę ligi. Natomiast w defensywie wypadają lepiej, bo choć stracili piętnaście goli, to w naszej Ekstraklasie jest to szósty najlepszy wynik. Zabrzanie średnio oddają 11,33 strzałów na mecz (drugi wynik w Ekstraklasie), z czego 4,58 to uderzenia w światło bramki — piąty wynik w lidze. Nie są nadzwyczaj wybiegani, bo jeśli chodzi o średnio pokonywany dystans na mecz, to są w środku stawki – dla porównania, Widzew w tej statystyce jest pierwszy i przebiega mniej więcej sześć kilometrów więcej od jutrzejszych gości.
Górnik Zabrze zajmuje obecnie dziesiąte miejsce w lidze. W trwającej kolejce może ich przegonić jedynie Zagłębie Lubin, które otwiera niedzielne granie. Zabrzanie potrzebują zwycięstwa, bo przy potencjalnej porażce dystans do pierwszej szóstki (a może i siódemki w zależności od wyniku Legii z GKS-em) wzrośnie z czterech do siedmiu punktów. Widzew natomiast może w tej kolejce przeskoczyć drużynę ze stolicy, z którą za tydzień zagra bezpośrednie spotkanie o „sześć punktów” i zrówna się punktami z piątą Pogonią, tym samym nie pozwalając czubowi tabeli na odskok.
W jutrzejszym meczu po stronie Widzewa zabraknie jedynie stale nieobecnego Bartłomieja Pawłowskiego. W Górniku Zabrze nie przewidujemy żadnych absencji — wszyscy powinni być gotowi do gry o trzy punkty.
Według nas w wyjściowej jedenastce Widzewa Łódź dojdzie do jednej zmiany. W bramce tradycyjnie zagra Rafał Gikiewicz. Linię obrony stworzą Lirim Kastrati, Mateusz Żyro, Juan Ibiza oraz Samuel Kozlovsky, który względem ostatniego spotkania zastąpi Luisa Silvę. Środek pola łodzian będzie zbudowany z Frana Alvareza, Juljana Shehu i Sebastiana Kerka. Skrzydła obsadzą Jakub Sypek i Kamil Cybulski, a na szpicy zagra nasz bośniacki goleador — Imad Rondić.
Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Górnikiem Zabrze rozpocznie się jutro o godzinie 17:30 w „Sercu Łodzi”. Arbitrem tego spotkania będzie Łukasz Kuźma, wspomagany przez duet Paweł Sokolnicki i Piotr Podbielski. Sędzią technicznym będzie Szymon Łężny, a w wozie VAR zasiądą Jarosław Przybył oraz Patryk Gryckiewicz. Trybuny po brzegi zapełnią standardowo sympatycy czerwono-biało-czerwonych. Na meczu pojawią się również kibice Górnika, którzy raczej zapełnią cały sektor gości. Na stadionie zjawią się również przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w CANAL+ Premium, CANAL+ Sport 3, CANAL+ Sport, Ekstraklasa TV i TVP Sport a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.
Zaraz stracimy Łukowskiego tak jak Normana Hansena i będzie lament nad rozlanym mlekiem
Spokojnie, po kolei, żebyśmy kogoś dwa razy nie stracili, jak coś to najpierw stracimy Klimka.
Czy mi się wydaje czy to dopiero pierwszy nasz mecz pokazywany w tym sezonie przez TVP Sport? bo swoją leglunię to pokazali już chyba ze 4 razy
Oby się Kerk nie wykartkował na Legię bo chyba ma 3
Marudzisz jak stara baba przed okresem
Tylko skąd pewność że inne zestawienie gwarantowało by punkty w tych meczach? Np. Motorem przy obecnym zestawieniu było 4-2 a gdy weszli Klimek i Łukowski 0-1.
Ps. Z Korona gdy padła bramka Cybula i Sypka już nie było na boisku, a Jagą goli padł w 2 minucie do czego skrzydełka się nie przyczyniły, a do straty punktów głównie przyczyniła się czerwona kartka Alvareza w pierwszej połowie. Wiec te Wasze teorie są o kant dupy oparte
Witam kolegę. Odpowiem na Twoje zarzuty.
1. Jeśli nie sprawdzimy innego ustawienia W DLUZSZYM WYMUARZE CZASOWYM nie będziemy tego wiedziec. A może z motorem byłoby 2-0 a potem 3-0 dla nas w innym skladzie.
2.A mize w innym skladzie z korona byśmy prowadzili 2,3 -0 i ta bramka byłaby bez znaczenia. Bo dopóki byli to oczy bolały jak zawsze.
3. I to damo, przy innym skladzie z Jaga może byśmy wyrównali prowadzili i Fran by nie diatal kartki.
Wecwszystkich przypadkach mecz mógłby się ułożyć inaczej , ba nasza korzyść.
Spójrzmy w drugą stronę a nie pod własne myśli. Pozdro.
Ale wszystko to co mówisz to jest tylko gdybanie i dokładnie właśnie Ty robisz to co mi zarzucasz. Zakładasz ze gdyby byli Ci zawodnicy to byśmy wszystkie te mecze wygrali. Co do kartki Frana to wydaje mi się że skład nie miał wpływu na debilne zachowanie, którego się wtedy dopuścił.
pełna zgoda !
A co takiego pokazali Klimek czy Łukowski w ostatnim meczu mając pół godziny? Jedynie to, że byli gorsi od słabego Cybulskiego i przeciętnego Sypka, który zaliczył asystę.
Niestety, ale w obecnej formie skrzydłowych powinni grać: Sypek (najlepszy ze słabych) i Cybulski (słaby ale młodzieżowiec).
Nie wiem ile minut potrzebował by Klimek czy Łukowski na dojście do optymalnej formy, ale jedno jest pewne ci zawodnicy posiadają jakość piłkarską, bo już taką pokazywali.
Podałem ten skład dwa dni temu. Filozof jest absolutnie przewidywalny!
Krajewski musi przez 2 tygodnie odchorowywać wyjazd na kadrę?
eee no zakładam, że w kadrze dzisiaj będzie, może nawet w wejściowej.
Kerk na lewą a w miejsce Cybulskiego Łukowski. Za Ibize Hajrizi. Za dużo błędów popełnia nasz Juan.
Real też był bardzo pewny swego przeciwko Barcelonie.
Przecież grali u siebie i wszyscy widzieli jak to się skończyło.
Myślę że Barcelona grając w 8-9 zawodników dokopała by każdemu zespołowi w Polskiej lidze.
Uparty jak but Myśliwiec poprowadzi nas dzisiaj do porażki
Cybulski.
Sypek
I brak Antka to będzie przyczyną porażki
Obstawiam
1:3 dla gości
Będzie 2:2 chyba :)
Tydzień temu też jeden tak obstawiał i jakiś Widzew wygrał.
Skład jest przewidywany przez redakcję WTM, a może trener zrobi niespodziankę i tym razem wypuści do boju najlepszych ? XD
No Antek z tą dyspozycją to raczej nie pomoże. Należy tez pamietać, że za porażkę prawie zawsze odpowiadają obrońcy i środek pomocy. Jeszcze żadnej bramki w tym sezonie nie straciliśmy po błędzie skrzydłowych, no może poza ostatnią trzecią bramką Motoru, gdzie Łuko zawalił.
Także przestańcie pierdzielić farmazony ciągle oskarżając skrzydła za przegrane mecze.