Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Flota Świnoujście
19 września 2014, 10:45 | Autor: RyanPosada Włodzimierza Tylaka chwieje się coraz mocniej. Już nie tylko kibice i media, ale także kierownictwo klubu dostrzega wyraźny problem w sportowej postawie widzewiaków. Czy mecz z Flotą Świnoujście będzie ostatnim z Tylakiem na ławce rezerwowych, czy może skuteczna gra i korzystny wynik pozwolą przedłużyć jego „misję”?
Przed rozpoczęciem sezonu mało kto się tego spodziewał. Flota skazywana była na ciężką walkę o I-ligowy byt, a Widzewa miał rozdawać karty bijąc się o awans do ekstraklasy. Przed jutrzejszym meczem sytuacja jest zgoła odmienna. Zespół ze Świnoujścia zajmuje bardzo dobre, siódme miejsce, a łodzianie po ostatniej kolejce spadli na miejsce barażowe i mają już tylko punkt przewagi nad ostatnią w tabeli Bytovią.
Presja ciążąca na gospodarzach będzie więc spora, coraz bardziej zniecierpliwione trybuny będą domagać się wyłącznie zwycięstwa. To komfortowa sytuacja dla „Wyspiarzy”, którzy będą mogli zagrać z kontrataku, na dużo większym luzie. Ich zadowoli nawet punkt, a Widzew będzie musiał się otworzyć. Na Piłsudskiego przyjedzie jutro trzech byłych piłkarzy łódzkiego klubu. Co prawda Sebastian Zalepa jest od początku sezonu rezerwowym, ale już Michał Stasiak i Rafał Grzelak stanowią o sile zespołu. Ten drugi przed tygodniem strzelił nawet gola w wygranym 2:0 meczu z Arką i znalazł się do 11 kolejki. W formie jest także rutyniarz Sebastian Olszar, często wystawiany na lewym skrzydle, a gdynianom gola strzelił także Charles Nwaogu.
Humor Tomaszowi Kafarskiemu poprawia także sytuacja kadrowa. Trener gości będzie mógł zabrać ze sobą wszystkich piłkarzy, bowiem nikt nie pauzuje.
W Widzewie natomiast szykują się zmiany. Może nie będzie to rewolucja, bowiem całkowite wywracanie składu jest raczej pozbawione sensu, ale korekty będą. Na pewno nie zobaczymy Bartłomieja Kasprzaka, który będzie odpoczywał po skompletowaniu czterech żółtych kartek. Pomocnik będzie miał więc czas na przemyślenia, bo ostatnio znajdował się w fatalnej formie. Do gry pali się kilku rezerwowych, m.in. : Boris Dosljak, Mateusz Ławniczak, Maksymilian Roznwandowicz i Arkadiusz Kasperkiewicz. Może się jednak okazać, że Kasprzaka zastąpi jeszcze inny gracz – odbudowujący się Dimitrije Injac. Dla Serba byłby to pierwszy występ w wyjściowej jedenastce. Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż „Dima” całe spotkanie w Niecieczy przesiedział na ławce, a Tylak wolał wpuścić na boisko debiutanta Ławniczaka, może on nie prezentować jeszcze oczekiwanej dyspozycji.
Stabilnie powinno być natomiast w defensywie. Ta spisuje się ostatnio nie najgorzej, przynajmniej jeśli chodzi o statystyki. Dino Hamzic nie puścił gola z gry od 330 minut, dając się pokonać tylko z rzutów karnych, które sprokurował głównie wspominany już Kasprzak. Choć i Cristian del Toro ma swoje na sumieniu, jeśłi chodzi o ostatnią niedzielę.
Jest jeszcze jedna rzecz, która może martwić kibiców – sędzia. Po raz kolejny do prowadzenia meczu z udziałem widzewiaków PZPN wyznaczył żółtodzioba. Dla desygnowanego Dominika Sulikowskiego będzie to dopiero siódme spotkanie na I-ligowym szczeblu. Dotychczas anonimowi arbitrzy spisywali się bardzo słabo i swą kiepską postawą wpływali na rytm gry, ilość kartek, co mogło doprowadzić do wypaczenia wyników. Oby tym razem sędzia stanął na wysokości zadania i prowadził zawody sprawiedliwie dla obu stron.
Przewidywane jedenastki:
Widzew:
Hamzic – Kozłowski, Nowak, Pidvirnyi, del Toro – Augustyniak, Mroziński – Wrzesiński, Kwiek, Dosljak – Duda
Flota:
Brljak – Sołowiej, Stasiak, Cienciała, Kamiński – Brud, Reca – Niewiada, Grzelak, Olszar – Nwaogu