Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Cracovia

Już w piątkowy wieczór podopieczni Janusza Niedźwiedzia wybiegną na murawę „Serca Łodzi”, gdzie zmierzą się z Cracovią. Będzie to osiemnaste spotkanie w historii obydwu klubów, a ostatnie miało miejsce osiem lat temu. Na trybunach tego dnia będzie gorąco, więc nie może Was zabraknąć na stadionie!

Nie minął nawet tydzień od ostatniej potyczki widzewiaków, a już jutro rozpoczną kolejne ligowe zmagania. Ostatnim rywalem czerwono-biało-czerwonych był Lech Poznań, który ostatecznie okazał się lepszy od beniaminka z Łodzi wygrywając 2:0. Słabo wyglądający tego dnia środek pola łodzian pozwolił mistrzowi Polski kontrolować przebieg spotkania. „Kolejorz” niczym doświadczony bokser wykorzystał nieuwagę rywala i zadał dwa szybkie ciosy, które pogrzebały szanse widzewiaków na zwycięstwo w tym meczu. Na wyróżnienie po tym spotkanie, ponownie zasługuje Jordi Sanchez, którego postawa na boisku skrada serce kibiców, gdyż można w niej dostrzec ten „widzewski charakter”, za którym tak szaleją sympatycy RTS. Na plus, również występ Martina Kreuzrieglera, który z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Jutrzejszy pojedynek jest idealnym na przełamanie się po dwóch porażkach z rzędu, a licznie zgromadzeni kibice na pewno uatrakcyjnią to wydarzenie, a swoim dopingiem pomogą piłkarzom dopisać kolejne trzy punkty.

Piątkowe starcie, to mecz przeciwko drużynie Cracovii. „Pasy” na ten moment rozegrały tylko trzy spotkania wyjazdowe, po których ich bilans, to 1-1-1 i z pewnością zwycięstwo u siebie w ostatniej kolejce ze srebrnym medalistą poprzednich rozgrywek dało kopa motywacyjnego do poprawienia tego rekordu. Warto też zaznaczyć, że zwycięstwem z Rakowem zespół z Krakowa przełamał się po czterech meczach bez zwycięstwa. Obecnie za najgroźniejszego piłkarza rywali trzeba uznać młodzieżowca Michała Rakoczego, uznawanego za jednego z najlepszych młodzieżowców w lidze. W poprzedniej kolejce dwukrotnie wpakował piłkę do siatki. Na odpowiednie obroty zdaje się wchodzić Konoplyanka, który w dwóch ostatnich meczach strzelił dwa gole i jest pewniakiem do wystąpienia od pierwszej minuty. Wyróżnić należy też letni nabytek – Patryka Makucha, który mimo niewielkiej liczby goli zgarnia naprawdę dobre recenzje, gdyż jego gra bez piłki przy nodze dużo daje całemu zespołowi. To będzie ciężkie spotkanie dla widzewiaków, gdyż ich rywal z reguły gra z kontry, a z tą czasami podopieczni Janusza Niedźwiedzia miewają problemy ze względu na dezorganizację w szeregach defensywnych, a dodatkowo Cracovia dysponuje (wg statystyk) obecnie najlepszą defensywą w lidze, stracili bowiem tylko sześć bramek. Wypełnione jutro po brzegi „Serce Łodzi” jest idealnym miejscem na przełamanie się po dwóch porażkach z rzędu.

Przewidujemy niewielkie korekty, co do składu. Defensywa pozostanie jednak bez zmian, czyli w bramce Henrich Ravas, a w obronie od prawej: Patryk Stępiński, Mateusz Żyro, Martin Kreuzriegler. W drugiej linii dwie zmiany. W środku pola, obok Marka Hanouska, zamiast Juliusza Letniowskiego zagra Patryk Lipski. Na prawym wahadle pierwszy raz od początku meczu wystąpi Mato Milos, a na lewym standardowo Fabio Nunes. Jeśli chodzi o formację ofensywną, to dojdzie do zmiany młodzieżowca. W miejscu Łukasza Zjawińskiego pojawi się Jakub Sypek. Po drugiej stronie boiska zobaczymy Bartłomieja Pawłowskiego, a najbardziej wysuniętym graczem czerwono-biało-czerwonych będzie Jordi Sanchez.

Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Cracovią rozpocznie się jutro o godzinie 20:30 w „Sercu Łodzi”. Arbitrem tego spotkania będzie Piotr Lasyk wspomagany przez Krzysztofa Myrmusa i Andrzeja Zbytniewskiego. Sędzia technicznym będzie Paweł Dziopak, a w wozie VAR zasiądzie Paweł Raczkowski oraz Paweł Sokolnicki. Na trybunach możemy się spodziewać kibiców gości jak i licznie zgromadzonych sympatyków łódzkiego Widzewa. Na stadionie oczywiście zameldują się przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w Canal+ Sport, Canal+ 4K Ultra, CANAL+ Sport 3 a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.