Zapowiedź meczu Warta Poznań – Widzew Łódź

Powoli zmierzamy ku końcowi sezonu. Widzew Łódź w 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy zmierzy się z walczącą o utrzymanie Wartą Poznań. Czerwono-biało-czerwoni mają z warciarzami porachunki. Czy widzewiacy zrewanżują się za jesienne spotkanie?

Od ostatniego spotkania między tymi zespołami wiele się nie zmieniło w szeregach naszych rywali. Prezentują raczej defensywny styl gry i bronią nisko, a to przynosi im oczekiwany skutek. Ostatnie dwa spotkania łodzian z zespołem z województwa wielkopolskiego kończyły się zwycięstwem zielonych. Dopiero w sparingu między rundami łodzianie zdołali się odgryźć, gdy wygrali 5:1. Tym tokiem rozumowania nie spodziewalibyśmy się nadmiernych problemów, choć oczywiście mecze kontrolne to zupełnie inne spotkania od tych ligowych, więc mimo wszystko nie spodziewamy się łatwego meczu. W końcu Widzew udowodnił, że ma problem z tak głęboko broniącymi zespołami.

Faworytami według bukmacherów są warciarze, choć według nas – może nieobiektywnie – to jednak Widzew wystąpi w tej roli. Mówimy o drugim najlepszym zespole tej wiosny, który w tej rundzie na wyjeździe uległ tylko raz. Było to we Wrocławiu, gdzie RTS grał z ówczesnym wiceliderem, Śląskiem. Dobrych wyników łodzian nie powinna również przyćmiewać ostatnia porażka z Rakowem. Podopieczni Daniela Myśliwca pokazali charakter i walczyli do końca o korzystny rezultat, a to mistrz Polski rozpaczliwie grał na czas w końcówce tego meczu. To spotkanie mogło nawet pomóc mentalnie czerwono-biało-czerwonym oraz wywrzeć sportową złość, którą chcielibyśmy zobaczyć jutro w Grodzisku Wielkopolskim.

Podopieczni Dawida Szulczka zajmują czternaste miejsce w tabeli z trzydziestoma czterema punktami na koncie. Dalej walczą o utrzymanie, mimo że to jest już na wyciągnięcie ręki. Warta nie ma najlepszego terminarza, gdyż teraz grają z Widzewem, później z walczącą o ligowy byt Puszczą, a sezon zakończą meczami z Legią i Jagiellonią, więc wszystko jeszcze jest możliwe. Wiosną wyglądają nieco lepiej, bo punktują na poziomie dziewiątej siły ligi, a na swoim stadionie ulegli zaledwie raz. Mimo tego Warta jest jedną z… najgorzej punktujących ekip na własnym stadionie. Gorzej od nich punktuje tylko Ruch Chorzów, który na własnym obiekcie uzbierał zaledwie „oczko” więcej. Posiadają drugie najniższe średnie posiadanie piłki w lidze, co jeszcze bardziej pokazuje ich sposób gry, o którym wspominaliśmy na początku. Posiadają również drugą najgorszą ofensywę w lidze i siódmą najlepszą defensywę w Ekstraklasie. Mała ilość strzelonych bramek nie jest przypadkowa, ponieważ warciarze oddają średnio najmniejszą ilość strzałów na mecz – 6,73, z czego 3,13 to strzały celne. Pod tym kątem gorszy w lidze od nich jest tylko ŁKS. Są też drugą najczęściej faulującą ekipą w lidze, więc możemy się spodziewać bardzo kontaktowego i dosyć ostrego meczu.

Wyróżniającymi się postaciami jutrzejszych gospodarzy są m.in. Kajetan Szmyt, który jest najlepszy strzelcem zielonych w tym sezonie. Na swoim koncie uzbierał siedem goli i jedną asystę. Drugie miejsce zajmuje Adam Zrelak z czterema trafieniami i jedną asystą, choć tu trzeba zaznaczyć, że Słowak w przedostatniej kolejce zdobył hat-tricka, a minuty zaczął łapać dopiero od końcówki marca, kiedy wyleczył swoją kontuzję. Na pochwałę na pewno zasługuje cała defensywa Warty, bo ta również w przekroju całego sezonu prezentuje się solidnie – zresztą widzewiacy dobitnie się o tym dowiedzieli jesienią.

Jeśli chodzi o braki, to Warta takowych nie ma. Jedynym nieobecnym będzie Kacper Przybyłko, który jednak od dłuższego czasu jest poza grą z powodu kontuzji. W Widzewie zabraknie Marka Hanouska, który po ostrym wejściu na kostkę Berggrena będzie pauzował jutro oraz z Zagłębiem Lubin. Poza Czechem w kadrze powinno zabraknąć Sebastiana Kerka, Pawła Kwiatkowskiego i Juljana Shehu. Lirim Kastrati wrócił do treningów w tym tygodniu.

W wyjściowej jedenastce przewidujemy jedną zmianę. Zawieszonego Marka Hanouska zastąpi Noah Diliberto. W bramce zagra tradycyjnie Rafał Gikiewicz, a przed nim wystąpią Serafin Szota, Mateusz Żyro, Juan Ibiza i Luis da Silva. W linii pomocy wystąpią Fran Alvarez, wspomniany przez nas wcześniej Diliberto i Bartłomiej Pawłowski. Ofensywne trio stworzą Andrejs Ciganiks, Antoni Klimek i Jordi Sanchez.

Mecz pomiędzy Wartą Poznań a Widzewem Łódź rozpocznie się jutro o godzinie 12:30 na Stadionie Respect Energy w Grodzisku Wielkopolskim. Arbitrem tego spotkania będzie Bartosz Frankowski, wspomagany przez Marcina Bońka i Paulinę Baranowską. Sędzią technicznym będzie Sebastian Tarnowski, a w wozie VAR zasiądą Piotr Urban oraz Paweł Sokolnicki. Na stadionie zjawią się przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w CANAL+ Sport 3 a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.