Zapowiedź meczu Odra Opole – Widzew Łódź
9 marca 2021, 22:00 | Autor: KamilNiezbyt długo trzeba czekać na kolejny mecz piłkarzy Widzewa Łódź. Po sobotnim derbowym starciu przy al. Unii, już jutro podopieczni Enkeleida Dobiego zagrają zaległe spotkanie z rundy jesiennej z Odrą Opole. Jeżeli zwyciężą, awansują na ósme miejsce w tabeli i bardzo zbliżą się do strefy barażowej!
W trzech pierwszych wiosennych starciach widzewiacy zdobyli pięć punktów. Choć na papierze nie jest to zły wynik, można mieć spory niedosyt. Przebieg zawodów z Radomiakiem Radom ustawiła czerwona kartka dla Mateusza Możdżenia, a w sobotę czerwono-biało-czerwoni prowadzili do przerwy już 2:0 i mieli niezwykle cenną wygraną na terenie rywala na wyciągnięcie ręki. Niestety, w drugiej połowie dali się całkowicie zdominować ełkaesiakom, w efekcie czego tylko zremisowali. Wydaje się, że zawiodła przede wszystkim sfera mentalna, bo po utracie gola w pierwszych minutach drugiej połowy gracze z al. Piłsudskiego nie byli się w stanie podnieść oraz zagrać z ekipą Wojciecha Stawowego jak równy z równym.
Wielka szkoda, ale mecz ten przeszedł już do historii, więc nie ma sensu go dłużej rozpamiętywać, zwłaszcza że przed łodzianami kolejna ważna potyczka. I wydaje się, że będą w niej minimalnymi faworytami. Prowadzona przez Dietmara Brehmera Odra, która była rewelacją początku sezonu, fatalnie zaczęła wiosnę. Opolanie najpierw przegrali na wyjeździe z ŁKS, a później w kiepskim stylu ulegli na własnym stadionie Stomilowi Olsztyn, choć długo grali w przewadze jednego zawodnika. W kuluarach mówi się, że posada trenera wisi na włosku, więc ewentualna wpadka z Widzewem może być dla niego gwoździem do trumny.
W teorii pierwsze skrzypce w Odrze powinien odgrywać Arkadiusz Piech, ale doświadczony napastnik, który przez chwilę występował również przy al. Piłsudskiego, raczej nie imponuje formą – ostatnią bramkę zdobył w połowie listopada. Bardzo ciekawie prezentują się za to skrzydła opolskiej drużyny. Na prawym spodziewamy się najlepszego strzelca zespołu (choć cztery gole nie robią wrażenia), czyli Konrada Nowaka, a na lewym Adama Żaka. Zwłaszcza ten drugi jest interesującą postacią – jesienią w trzecioligowej Polonii Bytom trafił do siatki aż… dziewiętnaście razy! W nowym zespole również otworzył swój dorobek, lecz kilka okazji także zmarnował. Warto wspomnieć, że jutro w zespole z ul. Oleskiej zabraknie dwóch podstawowych piłkarzy, czyli zawieszonych za kartki Szymona Drewiaka i Piotra Żemło.
Problemy ma trener Brehmer, ale wolny nie jest od nich również jego vis-a-vis z Łodzi. W porównaniu do sobotnich derbów, w meczowej kadrze zaszła jedna zmiana – po raz pierwszy znalazł się w niej zgłoszony do rozgrywek Caique, zabrakło za to Marcina Robaka. Kapitan doznał urazu i od poniedziałku nie trenował z zespołem. Oprócz tego, nie zagrają chory Merveille Fundambu, Mateusz Możdżeń, który musi odcierpieć jeszcze jedno spotkanie zawieszenia oraz Patryk Stępiński. Prawy obrońca wciąż nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry po kontuzji doznanej w pierwszej wiosennej kolejce. Do Opola nie pojechał też trzeci bramkarz Konrad Reszka, a pozostali – nie licząc oczywiście Miłosza Mleczki i Petara Mikulicia – są do dyspozycji trenera Dobiego. Kto wyjdzie zatem w jedenastce?
Naszym zdaniem zmiany będą dwie. Pierwsza oczywiście wymuszona brakiem Robaka, którego miejsce według nas zajmie Paweł Tomczyk. Choć napastnik w sobotę spisał się bardzo słabo, to w duecie z Przemysławem Kitą powinien pokazać dużo więcej swoich atutów. Przewidujemy, że do składu wskoczy także, kosztem Bartłomieja Poczobuta, Marek Hanousek. Czech w derbach nie zachwycił, ale też nie miał ku temu wielu okazji, bo podczas jego przebywania na boisku widzewiacy rzadko byli przy piłce. W teorii korekta może zajść również na lewej obronie, gdzie zamiast kiepskiego Kacpra Gacha zagrać może Filip Becht, jednak obstajemy przy defensorze wypożyczonym z Podbeskidzia Bielsko-Biała.
Wygląda na to, że jutrzejsze spotkanie może być fantastyczną okazją do przełamania fatalnej wyjazdowej serii widzewiaków, którzy poza własnym domem w tym sezonie jeszcze nie wygrali. Jeżeli w Opolu uda im się zwyciężyć, to nie tylko awansują na ósme miejsce w tabeli, ale też przede wszystkim bardzo zbliżą się do czołowej szóstki. Strata do zamykającego ją Radomiaka będzie wynosić zaledwie cztery punkty, co przy tak wielu kolejkach do rozegrania będzie w zasadzie niczym. Remis lub porażka oczywiście nie przekreślą szans podopiecznych trenera Dobiego, ale na pewno nie będą dobrym prognostykiem na dalszą część rundy.
Mecz pomiędzy Odrą Opole a Widzewem Łódź rozpocznie się o godzinie 17:40 na Stadionie Miejskim przy ul. Oleskiej w Opolu. Rozegrany zostanie oczywiście przy pustych trybunach, jednak transmitować będzie go Polsat Sport, a przekaz radiowy zaoferują rozgłośnie RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM. Na miejscu zameldują się również przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą tradycyjną Relację LIVE. Niestety, wyjątkowo nie możemy Wam zagwarantować galerii zdjęciowej ze spotkania, bo – pierwszy raz od wielu lat – żaden nasz fotograf nie został akredytowany na to wydarzenie przez klub gospodarzy…
Odra 0 Widzew 3. 27 minuta Mucha, 45 minuta Kita. 67 Tanżyna. 3 Zmiany w po przerwie wejdzie Talar, Kun, Czubak.
Znasz szóstkę na najbliższe losowanie lotto?
Podziel się.
Ktoś zgubił almanach czy człowiek z przyszłości?
Masz jakieś fotki ?
Wygląda na to, że jutrzejsze spotkanie może być fantastyczną okazją do przełamania fatalnej wyjazdowej serii widzewiaków, którzy poza własnym domem w tym sezonie jeszcze nie wygrali.
A słynny wyjazd u siebie? Wtedy było 1:0 dla Widzewa ;-)
Słabo z fotografami :-(
WIDZEW TYLKO ZWYCIĘSTWO!!!!
Ja osobiście dałbym szansę Karolowi Czubakowi. Tomczyk ostatnio nic nie pokazał
Drugi mecze przeszedł obok a w pierwszym też nie zachwycił
Robak nie zagra? Jest chory? Zapewne jest wkurwion. Widzew prowadzi 2-0 a trener z opinią że gramy do końca, atakujemy do końca ściąga dwóch napastników i zespół przechodzi do obrony a zwycięstwo oddajemy na zecz remisu
Dokładnie ,te zmiany Dobiego zawaliły mecz!
Tomczyk zero techniki uzytkowej i taki jezdziec bez głowy na boisku nie dziwota ze Amicorz go oddal Karol 1 skład i tyle!
Tomczyk na moje oko to typowe dziecko polskiej myśli szkoleniowej „kopnij i biegnij”. Technicznie strasznie surowy.
Podobnie jak druga polska specjalność, czyli defensywny pomocnik, taki typowy przecinak, który sporo biega, walczy, ale poza odbiorem piłki to niewiele ma do zaoferowania. Poczobut u nas.
Po pierwszym meczu był nieco inny wydźwięk. Ja uważam, że będziemy mieć z niego pożytek. Jest szybki, mobilny. Dziś może coś „wsadzić”. Zobaczymy jak twój komentarz się zmieni, gdy Tomczyk strzeli z Odrą
Nie wiem, czy pisałeś do mnie, czy do kinga, ale odpowiem.
Po prostu uważam Czubaka za lepszego piłkarza.
A Tomczakowi życzę w Widzewie co najmniej tyle goli ile ma Robak i z największą przyjemnością wszystko odszczekam jak będzie dla nas strzelał bramki, najlepiej już od dzisiaj :)
I po 1 połowie jest pół na pół.
Tomczyk w 100% potwierdził, że jest drewnem i bliżej mu do lekiej atletyki niż piłki.
Za to Poczobut pozytywnie zaskakuje.
Kosakiewicz….
Jeszcze chwilka… Liczę, że Stępiński wróci i zluzuje Kosę na stałe na prawej stronie.
Taka refleksja,jeżeli nie damy rady Odrze to Dobi już nic innego nie wymyśli raczej z innymi!
możemy zwolnić kolejnego trenera :) , ale jest jeszcze jedno chyba najgorsze Nasi byli piłkarze czyt: A.Piech często strzelają nam bramki ,oby się nie odblokował …
Tylko Widzew RTS !!!
Tak szczerze ,kto będzie trzymał trenera który zawalił ważny mecz derbowy swoimi posunięciami!
Ale o której godzinie ten mecz?!
Gdzie jest taka informacja ????
Aln na WTM ani na oficjalnej nie ma żadnej wzmianki a terminarz rozgrywek nieaktualny.
Ogarnijcie się tam. Szczególnie na stronie oficjalnej
Przecież jest informacja o godzinie meczu w zapowiedzi, więc o co chodzi? W terminarzu też jest wszystko aktualne.
Pewne o to, że tekst długi, a Rysio tylko tytuł i nagłówek przeczytał :)
Dlaczego nie możemy zagrać 3 obrońcami, zaskoczyć rywala i … samych siebie?
Czubak do pierwszej „11” za tego el Drewniako Tomczyka!