Zapowiedź meczu Jagiellonia Białystok – Widzew Łódź
31 sierpnia 2024, 20:54 | Autor: OskarW ramach 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy Widzew Łódź zmierzy się z będącą w kryzysie Jagiellonią Białystok. Mistrz Polski przegrał sześć meczów z rzędu i z pewnością będzie chciał przełamać.
„Jaga” dobrze zaczęła sezon, bo jako jedyna ekipa w lidze po trzech kolejkach miała komplet punktów, a w międzyczasie pewnie pokonała w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów FK Poniewież. Wszystko zaczęło się psuć na początku sierpnia, kiedy toczyli bój z norweskim Bodo/Glimt. Przegrali u siebie 0:1 i wydawało się, że są w stanie jeszcze powalczyć i odrobić straty, szczególnie że w Norwegii już w czwartej minucie udało się zdobyć bramkę. To był jednak koncert Bodo, które strzeliło cztery gole i odprawiło z kwitkiem drużynę z Podlasia.
Późniejsze starcie z Cracovią również nie należało do udanych. Mimo remisu 2:2 do przerwy, to goście z Krakowa w drugich czterdziestu pięciu minutach udowodnili swoją wyższość, strzelając kolejne dwa gole. Z perspektywy meczu nie można być zaskoczonym, bo „Pasy” miały wiele sytuacji do zdobycia gola i gdyby tylko Mick van Buren był w lepszej dyspozycji, to może moglibyśmy mówić o pogromie. Nie było zaskoczeniem, że Jagiellonia nie poradziła sobie z holenderskim Ajaxem, bo mówimy o znaczącej różnicy poziomów między tymi zespołami. Bardziej mogła zaniepokoić sensacyjna porażka z beniaminkiem, GKS-em Katowice, który wcale się nie bronił, tylko zasłużenie wygrał 3:1, odnosząc drugie zwycięstwo w tym sezonie.
Żeby tego było mało, trzeba zaznaczyć, że „Jaga” w tych sześciu spotkaniach strzeliła tylko pięć goli, a straciła aż dziewiętnaście. Choć dalej to jakościowy zespół, to ewidentnie jest w dołku, a co za tym idzie, morale również nie są najwyższe. Może być to szansa dla łódzkiego Widzewa, który naprawdę dobrze zaczął sezon. Jagiellonia dalej jest faworytem tego spotkania, ale przy tak grającym RTS-ie, jak w pierwszych połowach meczów z Lechem czy Radomiakiem powinni mieć spore problemy, aby nie wydłużyć swojej serii bez zwycięstwa.
Obecnie zajmują ósme miejsce w tabeli z dziewięcioma punktami na koncie. Zdobyli dziesięć bramek i dziewięciokrotnie wyciągali piłkę z siatki. Choć ostatnie wyniki są poniżej oczekiwań, to i tak Mistrz Polski zagra przecież w europejskich pucharach, a potencjalne zwycięstwo zagwarantuje im awans na czwarte miejsce w ligowej tabeli.
Może to być kontrowersyjne, ale możemy chyba mówić o zespołach bardzo wyrównanych, ponieważ w tabeli za ten rok Widzew uzbierał punkt więcej od Jagielloni, mając rozegrany mecz więcej. Nie mówimy o starciu Dawida z Goliatem. Ostatnie trzy mecze między tymi drużynami to dwa zwycięstwa „Jagi” i jeden remis, ale historycznie lepiej w tej rywalizacji wypada Widzew, który ogółem jedenaście razy wygrywał, dziewięć razy remisował i dziewięć razy przegrywał.
Mecz między tymi zespołami to hit kolejki, który zamknie nam siódmą serię gier. Na trybunach będzie wrzało, ponieważ obie ekipy nie darzą się sympatią, ale tak samo powinno być gorąco na murawie. Daniel Myśliwiec zarówno jak Adrian Siemieniec preferują otwarty, ofensywny futbol. Będzie dużo „piłki w piłce” i absolutnie każdego zachęcamy do tego, aby znalazł czas w niedzielę wieczorem i zasiadł do tego spotkania. Widzew jest na fali wznoszącej, a „Jaga” potrzebuje przełamania jak tlenu, a jakby nie było, to potencjalne przerwanie serii w meczu z drużyną z góry tabeli powinno dobrze smakować.
Jagiellonia Białystok może się pochwalić najwyższym średnim posiadaniem piłki wynoszącym sześćdziesiąt trzy procent. Dysponują czwartą najlepszą ofensywą ligi z dziesięcioma strzelonymi bramkami, mimo że rozegrali zaledwie pięć spotkań. Z drugiej strony mają trzecią najgorszą defensywę, która pozwoliła na stratę dziewięciu goli. Gorzej pod tym względem wypada tylko Lechia Gdańsk i Radomiak Radom. Oddają szóstą co do wielkości średnią ilość strzałów na mecz (9,80), z czego średnio pięć jest celnych (drugi wynik w Ekstraklasie). Mimo nieszczęśliwej serii dalej są jedną z najbardziej jakościowych drużyn w Polsce i nie można ich bagatelizować.
Najjaśniejszym punktem zespołu jest Jesus Imaz, który najlepiej punktuje w klasyfikacji kanadyjskiej ze wszystkich piłkarzy „Jagi”. Na swoim koncie ma jedną bramkę i dwie asysty. Dobrze też wygląda Afimico Pululu, który trzykrotnie zaczynał od pierwszej minuty i zdobył dwa gole. Zespół wzmocnił również ciekawy skrzydłowy, Darko Churlinov, który jak na razie zanotował tylko jedną asystę. Ciężko przewidzieć, jaki skład wyjdzie na Widzew, bo choć trener Siemieniec nie rotował za wiele po spotkaniu z „Gieksą”, to można zakładać, że da odpocząć kilku piłkarzom.
W zespole Widzewa na pewno zabraknie Juana Ibizy, który musi odbyć zawieszenie za nadmiar żółtych kartek oraz Saida Hamulicia, który zmaga się z urazem. Do składu wraca natomiast Samuel Kozlovsky, który jak dotąd pokazywał się z naprawdę dobrej strony. Jego dobra dyspozycja nie umknęła selekcjonerowi reprezentacji Słowacji, który powołał go na najbliższe zgrupowanie. To pierwsze takie powołanie dla naszego bocznego obrońcy.
Jeśli chodzi o wyjściową jedenastkę Widzewa Łódź, to spodziewamy się, że wymuszona zmiana nie będzie jedyną. W bramce stanie tradycyjnie Rafał Gikiewicz, przed którym wystąpią Marcel Krajewski, Mateusz Żyro, debiutujący Kreshnik Hajrizi i Samuel Kozlovsky, który wraca po zawieszeniu. Jeśli mamy rację, to na ławkę powędruje będący ostatnio w dobrej formie Luis da Silva. Wyżej zagrają standardowo Fran Alvarez i Marek Hanousek, a na dziesiątce Jakub Łukowski. Rolę skrzydłowych obsadzą Jakub Sypek i Kamil Cybulski, a na szpicy wystąpi Imad Rondić.
Mecz pomiędzy Jagiellonią Białystok a Widzewem Łódź rozpocznie się jutro o godzinie 20:15 na Stadionie Miejskim w Białymstoku. Arbitrem tego spotkania będzie Tomasz Kwiatkowski, wspomagany przez Arkadiusza Kamila Wójcika i Tomasza Niemirowskiego. Sędzią technicznym będzie Damian Krumplewski, a w wozie VAR zasiądą Daniel Stefański oraz Tomasz Listkiewicz. Trybuny zapełnią sympatycy Jagielloni. W Białymstoku zabraknie kibiców Widzewa, na których został nałożony zakaz wyjazdowy po meczu z Cracovią. Tradycyjnie Redakcja WTM przeprowadzi dla Was Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w CANAL+ Sport 3, CANAL+ Sport, Ekstraklasa TV a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.
Cybulski w wyjściowym składzie? Znaczy, gramy w dziesięciu!
Rozumiałem dlaczego Cybulski grał jak nie było Krajewskiego, tzn był ale nie grał. Ale teraz nie moge tego zrozumieć, jedynym wytłumaczeniem jest, ze Klimka chcą jeszcze tego lata spieniężyć
Przestańcie się czepiać chłopaka , jest młody ma potencjał , wiadomo że w tym wieku forma faluje i nie będzie mvp w każdym spotkaniu. Klimek zagrał tylko jeden dobry mecz w tym sezonie z srakowią ,skoro trener widzi w składzie Cybula to znaczy że jest lepszy od innych. Gorzej by było gdyby Kastrati wyszedł w pierwszym składzie.
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o… pieniądze!
Trener ma nakazane z góry że ma zarobić z młodzieżowców za rozegrane mecze. Cybul punktuje podwójnie bo wychowanek. Myśliwiec nie jest głupi, ok dobrze widzi jak Cybul gra a prawie nie gra. Polityka wewnątrz klubu i wtrącanie się w typowanie składu.
Mam nadzieje ze cybulski jednak odpocznie
Też mam taką nadzieję.
Mógłby ten Cybulski już udowodnić ten geniusz trenera który wykracza poza nasze rozumienie futbolu.
Bo jak znowu skrzydłowy ani razu nie poleci skrzydłem dynamicznym rajdem generującym zagrożenie to chyba oszaleję.
Już Klimek 2 czy 3x udowodnił, że nic więcej nie zdziałał od Cybula. Owszem miał mecz genialny z 2 asystami. Pytanie czy lepiej ogrywać Klimka, czy lepiej ogrywać młodego. Ogrywając młodego rozwijamy go z meczu na mecz a przy okazji w punktacji PJS jest szansa na dobry pieniądz dla klubu – może nawet 3 miejsce na koniec sezonu, bo Lech i Zagłebie raczej poza zasięgiem. Czyli 1,75 mln zł uważam, że jest w zasięgu, do spółki z Krajewskim. A im więcej doświadczenia tym wyższa cena sprzedaży młodego kiedyś, strzelam za 2-3 lata. Co do zasady na Klimku da sie zarobić,… Czytaj więcej »
Ta nowa grafika jest nieczytelna. Malutkie literki, mało przejrzysta czcionka, w dodatku kolor nie jest biały, tylko w jakieś niepotrzebne kropki, co dodatkowo utrudnia odczytanie bez okularów.
Zastanawia mnie ilość minusów dla krytykujących Cybula w pierwszym składzie. Przecież większość o tym pisze, że jest slaby. Nie daje rady. Czyli znów gramy do 60 minuty w 10…przeciwnicy to mają fajna taktykę, trener mówi, spokojnie przez godzinę graja w 10 więc to wykorzystajmy. Nikt chyba nigdy nie zrozumie tej jednej upartej i wkurzającej decyzji trenera. Tym bardziej, że gra Krajewski jako mlodziezowiec.
Jaga to teraz większa kosa dla Widzewa niż Lech dla Ruchu? Piłka nożna dla kibiców. Jaga przyjęła ostatnio Cracovię na zakazie.
Nie kompromituj się lepiej,Widzew nikogo na zakazie nie chce wpuszczać tylko woli swoich kibiców do sektora gości wpuścić ,a od innych wymaga żeby ich na zakazie wpuszczać
Zastanawia fakt, że Kibice nie chcą Cybulskiego w podstawie, a na WTM wszystkie takie opinie mają zawsze minusy…. Ktoś tu nieźle manipuluje….
Moja opinia starego kibica Widzwewa jest recenzowana, przez jakiegoś małolata, który zdecyduje czy mu się podoba, czy nie…. Najlepsze jest to, że ja za Widzewem jeździłem, jak tych recenzentów jeszcze na świecie nie było….
Wykorzystują swój czas „u koryta”
dobrze napisane , dlatego niektóre komentarze naprawdę potrafią rozbawić
A co ma jedno do drugiego? Kogo obchodzą Twoje zasługi w podróżowaniu. Jak ktoś pisze chamskie komentarze to ma mieć taryfę ulgową bo „jeździ za Widzewem”? Pomijając już, że tutaj w komentarzach każdy może tak twierdzić.
I tu się mylisz, nigdy nie napisałem żadnego chamskiego komentarza. Nie znoszę również krytyki dla samej krytyki…
Kto mi wytłumaczy skąd te minusy na temat Cybulskiego? Przecież ten chłopak nic ale to nic nie pokazał w tej rundzie. Klimek jest lepszy w każdym elemencie.
Klimek – jeden dobry mecz w tym sezonie . Tyle w temacie.
A tak na marginesie to Klimek może i będzie grał jak kontrakt przedłuży , ale widocznie woli odejść z kartą na ręku a jeśli tak to nie ma sensu go komuś ogrywać .
Nie zgadam się. Piłkarz gra dobrze kiedy jest w rytmie meczowym. Co to za argument że piłkarz nie gra bo nie przedłużył kontraktu ? Tak samo można powiedzieć w drugą strone. Nie przedłużył kontarktu bo nie gra. Prawda jest taka że klub ma gdzieś młodych zawodników. Kończysz wiek młodzieżowca to wypad.
Jako moderator można wszystko, nawet wystartować z komentarzem z minus 8
Żenada, propaganda i promowanie na siłę małolata, ktort jest bardzo mocno wystraszony od pierwszego gwizdka.
te skrzydla sa tragiczne… jak my chcemy stwarzać okazje napastnikowi ?
Czemu żaden z „trenerów” z komentarzy tutaj na WTM nie prowadzi żadnego klubu ? Macie taką wiedzę na temat piłkarzy patrząc tylko w TV i raz na jakiś czas na stadionie, że zjadacie tych wszystkich Myśliwców, Guardioli, Anceltti, Klopów itd itp na śniadanie. Do boju chłopaki, wysyłajcie swoje CV do klubów i nie marnujcie się tutaj w komentarzach !!!!
Cybul ma potencjał który należy rozwijać jednak w męczy z Jaga zdziwię się jeśli wyjdzie on a nie Klimek. Facet w poprzednim sezonie był jednym z najlepszych a gdy stracił status młodzieżowca przestał grać. To powoduje że zarówno jego forma jak i cena spada. Największym jednak absurfem jest Sypki w pierwszym składzie. Nie grał w 1 lidze a gra w ekstraklasie. Gdzie tu logika?
Hajrizi do składu. Skrzydła Łukowski i Klimek, napad Rondić i Gong. Shehu po pomocy!!! Czy to tak trudne?