Zapowiedź meczu Jagiellonia Białystok – Widzew Łódź
21 lipca 2022, 23:00 | Autor: KamilTylko kilka dni musimy czekać na kolejny mecz piłkarzy Widzewa Łódź. Po porażce z Pogonią Szczecin w niedzielę, w piątek podopieczni Janusza Niedźwiedzia wyjdą na boisko po raz drugi. Pierwszych punktów w sezonie poszukają w Białymstoku, w spotkaniu z miejscową Jagiellonią. Łatwego zadania z pewnością nie będą mieli.
Chyba mało kto spodziewał się, że widzewiacy wejdą do Ekstraklasy z takim impetem. Przez wiele minut starcia z „Portowcami” trudno było odgadnąć, która z drużyn zajęła w ubiegłym sezonie trzecie miejsce w tabeli, a która jest zaledwie beniaminkiem. Łodzianie grali naprawdę dobry futbol i tworzyli sobie sytuacje. Niestety, wykorzystali tylko jedną z nich, gdy bramkarza Pogoni, po podaniu Ernesta Terpiłowskiego pokonał Bartłomiej Pawłowski. Rywale byli skuteczniejsi – najpierw fatalny błąd bloku obronnego na gola zamienił Luka Zahovic, zaś o losach tej potyczki przesądził geniusz Wahana Biczachcziana. Zamiast jednego lub trzech punktów, czerwono-biało-czerwoni wrócili więc bez nawet jednego, za to bardzo rozczarowani.
Trudno mieć jednak do piłkarzy jakiekolwiek pretensje za ten mecz, bo po prostu spisali się dobrze. Trudno też przewidywać, żeby po takim występie, trener Niedźwiedź zdecydował się poszukać zmian w wyjściowym składzie. Wielu kibiców domaga się wystawienia od pierwszej minuty Jordiego Sancheza i pewnie takiego manewru prędzej czy później się doczekamy. Na razie na „dziewiątce” spodziewamy się ponownie Pawłowskiego, zwłaszcza że w Szczecinie dał drużynie wiele – brał grę na siebie oraz zastawiał się, dając kolegom pole do popisu. Jeżeli tylko poprawi swą skuteczność, może się okazać, że inny kiler nie jest Widzewowi potrzebny.
W podstawowej jedenastce na piątek nie spodziewamy się ani jednej zmiany. Podobnie jak przed tygodniem, szkoleniowiec łodzian miał przed wyjazdem na Podlasie dwudziestu trzech zawodników, jako że wciąż kontuzjowani są Jakub Wrąbel i Patryk Lipski. Trzech zatem nie zmieściło się w kadrze i zapewne znowu będą to Adam Dębiński, Mattia Montini i Filip Zawadzki. Najbardziej cieszyć może fakt, że w pełni zdrowy jest Marek Hanousek. Ostatnio Czech zaliczył ponad siedemdziesiąt minut i wyglądał tak, jakby nigdy nie miał żadnego urazu. On sam jest natomiast zdania, że na dojście do formy potrzebuje jeszcze kilku tygodni, więc można się jedynie zastanawiać, jak będzie wyglądał wtedy, jeżeli już teraz wygląda tak dobrze.
Chociaż, teoretycznie, Jagiellonia jest zespołem od Pogoni słabszym, to jutro widzewiaków czekać będzie bardzo trudne wyzwanie. Prowadzeni od niedawna przez Macieja Stolarczyka białostoczanie ostatnio pokonali na własnym boisku Piast Gliwice – i pomimo że więcej z gry mieli goście, to drużyna z Podlasia perfekcyjnie ich wypunktowała. Jedną z bramek zdobył Jesus Imaz, czyli chyba największa broń tej ekipy. Trzeba będzie na niego uważać podwójnie, bo w pojedynkę jest w stanie rozstrzygnąć losy spotkania – tak, jak zrobił to Biczachczian. Ciekawych postaci w kadrze jest więcej. Obroną dyryguje były reprezentant Polski, Michał Pazdan, za to w środku pola ważną rolę odgrywa Martin Pospisil. Jako problem można wskazać obsadę pozycji numer dziewięć. Bartosz Bida to nie superstrzelec, a wypożyczony z ligi ukraińskiej Marc Gual na razie miał niewiele okazji, by pokazać swoje umiejętności. Tak czy inaczej, siła kadrowa gospodarzy jest duża, a łódzka defensywa będzie miała sporo roboty.
Mecz pomiędzy Jagiellonią Białystok a Widzewem Łódź rozpocznie się o godzinie 20:30 na białostockim Stadionie Miejskim – poprowadzi go doskonale nam znany Piotr Urban z Legionowa. Na trybunach zameldują się kibice gospodarzy i duża grupa fanów przyjezdnych, w tym oczywiście przedstawiciele Redakcji WTM. Już teraz zapraszamy zatem do czytania naszej Relacji LIVE! Spotkanie to będzie można obejrzeć w Canal+ Sport, Canal+ 4K oraz TVP Sport – a przekazu z niego wysłuchać na antenie rozgłośni RadioWidzew.pl i Widzew.FM.
3mam kciuki za Was
Do boju WIDZEWIACY!!!
Ja też trzymam kciuki za Was WIDZEWIACY !!!
W Białym jest wielu Naszych kibiców, więc, chłopaki, trzy punkty, tylko trzy punkty:)
To tak trochę dziwnie ; niby oficjalnie nic ale sympatia i wzajemny szacunek zawsze były. Pozdrawiam
Łatwo na pewno nie będzie bo Jaga u siebie gra zazwyczaj dobrze i rzadko przegrywają w Białymstoku
Co nie zmienia faktu że są do ogrania jak każdy w tej podwórkowej lidze. Tak, jak obiecałem: więcej niż jeden punkt w trzech pierwszych meczach I ODSZCZEKAM wszystko. Naprawdę mam Widzew w sercu, wychowałem się obok stadionu, mam 42 lata. Piszę to ci widzę , czuję i myślę , zawsze dodając , że baaardzo chciałbym się pomylić. Jednak jestem też realistą i człowiekiem konsekwentnym, dlatego powtórzę : z Niedźwiedziem i Pipczyńskimi daleko nie zajedziemy. Klub to nie przechowalnia dla leszczy , ulubieńców i synalków, którzy nic nie umieją. To już było za cyckowych czasów a obecnie jesteśmy na dobrej drodze… Czytaj więcej »
Za to wyjątkowo często remisowali w zeszłym sezonie. Także remis do 80 minuty, potem ładny gol Pawłowskiego i wracamy do domu :)
Ha, pomyliłem się tylko o osiem minut ;) No i Jordi dołożył drugą bramę!
Jazda ! Czekamy na punkty !
Widzew powodzenia ale nie w tym meczu, w następnych. Pozdrawia sympatyk Widzewa od niepamiętnych czasów, z Białegostoku
Ja tam jestem dobrej myśli. Chłopaki zagrają ambitnie i powalczą o dobry rezultat niesieni sportową złością po porażce w Szczecinie
Liczą się punkty ! – a nie piękna gra. Tylko jak być tu SKUTECZNYM jak nie ma napastnika?
L IPSKI robi miejsce dla ? Ból żeberek – nędzna wymówka ,gdy gramy o wszystko w Widzewie .
Obejrzyj mecz z Podbeskidziem i zastanow się, czy akurat do Lipskiego powinieneś takie przytyki robić. To był mecz o wszystko, a nie 2 kolejka ligi.
I po co te transfery. Z nowych grają tylko obrońcy i to dlatego że starych się pozbyliśmy i muszą grać. Transfery miały być wzmocnieniem, a nie łapią się do wyjściowej jedenastka. No ale Prezez i Wichniarek zadowoleni z transferów.
To wbrew pozorom ma sens. Przychodzisz do drużyny, musisz wywalczyć miejsce w 11stce. Nikt nie wchodzi tylko dlatego, że jest nowy i udzielił wywiadu.
Spokojnie, muszą poznać zawiłości taktyki