Zapowiedź meczu Gryf Wejherowo – Widzew Łódź

W sobotę piłkarze Widzewa rozpoczną podejście numer dwa do I ligi. Ich pierwszym rywalem w sezonie 2019/2020 będzie Gryf Wejherowo, na którego boisku łodzianie inaugurowali poprzednią rundę. Tamten mecz zakończył się wygraną. Czy historia się powtórzy?

Kadra RTS została od tamtego marcowego spotkania mocno przebudowana. Rewolucję personalną wymógł dramatyczny przebieg zwłaszcza końcówki wiosny, gdy zaprzepaszczono szansę awansu na zaplecze Ekstraklasy. Do zmian dojdzie także w jedenastce. Szacujemy, że w porównaniu do wspominanego starcia 22. kolejki, w wyjściowym składzie dojdzie do aż sześciu korekt! Przewidujemy, że od początku zobaczymy piątkę „starych” widzewiaków. W bramce powinien stanąć Patryk Wolański, w obronie zagrać Łukasz Turzyniecki oraz Daniel Tanżyna, a w pomocy Daniel Mąka i Adam Radwański.

Kto obsadzi brakujących pięć pozycji? Pewniakiem do gry jest oczywiście nowy kapitan drużyny, Marcin Robak. Trudno także przypuszczać, by w środku pola nie wystąpił Bartłomiej Poczobut. Naszym zdaniem rywalizację o miejsce na środku obrony, pomiędzy Sebastianami: Rudolem a Zielenieckim, wygra ten pierwszy. Pozostałe trzy ogniwa to gracze, którzy w Widzewie są już od dłuższego czasu, ale przeciwko Gryfowi wówczas nie zagrali od początku, czyli Marcel Pięczek, Michael Amyeaw oraz Rafał Wolsztyński. Oczywiście to tylko nasze przypuszczenia, trzeba pamiętać, że do gry palą się także niewspominani Łukasz Zejdler czy Przemysław Kita.

Marcin Kaczmarek na starcie nowej kampanii nie dysponuje zbyt szeroką kadrą. Całe szczęście, że piłkarzy omijają kontuzje, więc na tym etapie sezonu, gdy pozostał jeszcze ponad miesiąc na dokonywania kolejnych transferów, nie jest to jeszcze aż tak kłopotliwe. Jedynym zawodnikiem, który nie pojechał na wyjazd z zespołem z powodów zdrowotnych, jest Marcel Gąsior. W myśl nowych przepisów w protokole meczowym znaleźć może się aż dwudziestu zawodników, ale widzewiacy pojechali tradycyjnie w osiemnastu.

Biorąc pod uwagę ostatni mecz sparingowy z Wartą Sieradz, wydaje się, że dużo spokojniejszym można być o siłę ofensywną. Gorzej zaprezentował się przed tygodniem blok obronny, ale trener najwyraźniej zdaje sobie z tego sprawę. Na przedmeczowym briefingu mówił, że gra jego drużyny ma być odpowiednio zbalansowana, by zachowana była płynność pomiędzy defensywą a atakiem.

Duże zmiany nastąpiły również w Wejherowie. Drużynę opuściło kilku kluczowych zawodników, takich jak Robert Chwastek, Krzysztof Wicki czy Adrian Liberacki. Zmienił się także szkoleniowiec – Zbigniewa Szymkowicza zastąpił znany z występów w Arce Gdynia Łukasz Kowalski. Z transferów przychodzących, warto wspomnieć m.in. o Filipie Szewczyku, który występował niegdyś w juniorach Widzewa czy synu Dariusza Gęsiora, Bartoszu, testowanym w Łodzi za kadencji Franciszka Smudy.

Przetasowania w pomorskim klubie wynikały z podobnych przesłanek, co łódzka rewolucja. Co prawda Gryf zrealizował swój podstawowy cel, jakim było utrzymanie w II lidze, ale udało się to rzutem na taśmę, w przedostatniej wiosennej kolejce. Latem zmieniono koncepcję, znacznie odmładzając drużynę. To z pewnością rozwiązanie lepsze finansowo, ale czy nie odbije się na wynikach? Zobaczymy.

Zdecydowanym faworytem spotkania są goście, którzy solidnie wzmocnieni przyjadą do Wejherowa po trzy punkty. Każdy inne rozstrzygnięcie będzie uznane za zawód, ale wydaje się że widzewiacy zdają sobie z tego sprawę i nastawiają się bojowo. Gospodarze nie będą mieć nic do stracenia, więc może to być dla łodzian bardzo niebezpieczne. Trzeba zachować czujność i dobrze rozpocząć sezon!

Sobotnie zawody rozpoczną się o godzinie 18:00. Będą transmitowane przez klubową telewizję, ale na stadionie nie zabraknie także naszych wysłanników. Tradycyjną Relację LIVE zaczniemy około godzinę przed pierwszym gwizdkiem. Zapraszamy!