Zapowiedź meczu Górnik Zabrze – Widzew Łódź

Długo nie musieliśmy czekać, bo już jutro wieczorem czeka nas kolejne hitowe starcie widzewiaków. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia zmierzą się z Górnikiem Zabrze mającym za sobą nienajlepsze rozpoczęcie rozgrywek ligowych.

Przed tygodniem miały miejsce 69. Derby Łodzi, w których górą był Widzew Łódź. Spotkanie rozpoczęło się z małym wskazaniem na gości, którzy za sprawą Kaya Tejana zagrozili bramce Henricha Ravasa. Mecz był dosyć wyrównany, jednak po przerwie spowodowanej zadymieniem boiska wszystko uległo zmianie. Widzewiacy pewnie rzucili się na swojego rywala i przyniosło to efekt w postaci strzelonej bramki. Na listę strzelców wpisał się Jordi Sanchez, a asystę zaliczył Bartłomiej Pawłowski. To nie był koniec, bo jeszcze chwilę przed przerwą, piłkę do siatki po raz drugi wpakował Jordi Sanchez po świetnym rajdzie Marka Hanouska. Niestety, po analizie VAR odgwizdano minimalnego spalonego. W drugą połowę ponownie lepiej weszli goście, jednak z ich optycznej przewagi nic nie wynikało. Nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę przez całą drugą połowę. Widzew szczelnie bronił i mimo nieco nerwowej końcówki, w której z czerwoną kartką wyleciał z boiska Luis da Silva, udało się odnieść niezwykle ważne zwycięstwo.

Skupiając się już na naszym jutrzejszym rywalu musimy pamiętać, że statystyki są pomocne, ale nie świadczą przed meczem o wygranej jednej z drużyn. Mogliśmy się o tym przekonać jesienią zeszłego roku. Według bukmacherów faworytem tego spotkania pozostaje Górnik Zabrze. Wpływ na to ma oczywiście bycie gospodarzem tego meczu. Nasi jutrzejsi rywale w zeszłej kolejce mierzyli się z Koroną Kielce, którą pokonali rzutem na taśmę, bo po bramce w doliczonym czasie gry. To było ich pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. „Górnicy” zajmują obecnie piętnaste miejsce w ligowej tabeli z czterema punktami na koncie. Bilans bramkowy również wygląda nieciekawie, gdyż ten wskazuje 1:4. Jedna strzelona bramka oznacza, że Widzew będzie się mierzyć z najgorszą ofensywą ligi. Oddają zaledwie 6.25 strzału na mecz, z czego zaledwie 1.50 to uderzenia celne – pod tym kątem również są najgorsi w lidze. Podopieczni Jana Urbana są czwartą najczęściej utrzymującą się przy piłce drużyną z posiadaniem piłki na poziomie pięćdziesięciu ośmiu procent, jednocześnie mając najmniejszą średnią ilość przebiegniętych kilometrów w lidze. Drużyna z województwa śląskiego rozgrywa swoje mecze w formacji 1-3-4-3, którą trener Janusz Niedźwiedź, jak sam wspominał, znają od podszewki.

Niewątpliwie najważniejszym punktem zespołu zabrzan jest Lukas Podolski, który jak wszyscy wiemy, ma świetnie ułożoną lewą nogę. Liderem defensywy jest Rafał Janicki, który dał zwycięstwo swojej drużynie w Kielcach i był jednym z najlepszych piłkarzy na murawie. Warto zwrócić uwagę na Kryspina Szcześniaka, który ma za sobą naprawdę dwa kiepskie spotkania, a na dodatek posiada już trzy żółte kartki na swoim koncie. Grozi mu zatem zawieszenie w przypadku otrzymania kolejnego żółtego kartonika w meczu z Widzewem.

Jeśli chodzi o wyjściową jedenastkę Widzewa Łódź, to zakładamy jedną zmianę, która wynika z zawieszenia Luisa Silvy. W bramce wystąpi Henrich Ravas. W linii defensywy zagrają Patryk Stępińki, Serafin Szota, najpewniej zastępujący portugalskiego stopera, Mateusz Żyro oraz Fabio Nunes. Na „szóstce” wystąpi Marek Hanousek, a w linii nad nim zagrają Ernest Terpiłowski, Filip Przybułek, Fran Alvarez i Bartłomiej Pawłowski. Na szpicy powinien wystąpić Jordi Sanchez. Poza wymuszoną korektą, więcej Niedźwiedź mieszać nie powinien. Przynajmniej ostatnio sprawa wrażenie, że nie skłania się ku temu.

Mecz pomiędzy Górnikiem Zabrze a Widzewem Łódź rozpocznie się jutro o godzinie 20:30 na Stadionie im. Ernesta Pohla. Arbitrem tego spotkania będzie Damian Kos, wspomagany przez Marka Arysa i Dariusza Bohonosa. Sędzią technicznym będzie Tomasz Wajda, a w wozie VAR zasiądą Szymon Marciniak oraz Daniel Stefański. Na trybunach możemy spodziewać się licznie zgromadzonych kibiców gospodarzy, natomiast sektor gości ze względu na ostatnie wydarzenia w czasie meczu derbowego pozostanie pusty. Na stadionie oczywiście zameldują się przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w Canal+ 4K Ultra, CANAL+ Sport 3, CANAL+ Sport oraz w CANAL+ Sport a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.