Zapowiedź meczu GKS Katowice – Widzew Łódź

12 września 2024, 20:54 | Autor:

Dobiegła końca przerwa reprezentacyjna, a więc wracają rozgrywki klubowe, a wraz z nimi nasza ukochana Ekstraklasa. W piątkowy wieczór podopieczni Daniela Myśliwca zmierzą się z GKS-em Katowice, który powrócił na najwyższy szczebel rozgrywkowy w kraju po dziewiętnastu latach rozłąki. 

„Gieksa” szturmem awansowała do Ekstraklasy, spychając z drugiego miejsca Arkę Gdynia, z którą wygrali mecz o awans w ostatniej kolejce sezonu.  Katowiczanie, jak na razie najlepiej punktują ze wszystkich beniaminków. Lechia znajduje się w strefie spadkowej, a Motor – choć z meczem rozegranym mniej – uzbierał sześć punktów, czyli dwa mniej od GKS-u. Zespół Rafała Góraka zajmuje obecnie dziewiąte miejsce w lidze i przy korzystnym wyniku z drużyną Widzewa mogą awansować na jakiś czas na siódmą lokatę.

Sezon zaczął się dla „Gieksy” udanie i mógł podbudować kibiców w kwestii utrzymania, bo to jest niewątpliwie ich celem, jak każdego beniaminka. Choć najwięcej się mówiło o szybko powracającej Lechii czy Motorze, który zdołał wygrać w końcówce finału baraży, to właśnie GKS jest największym pozytywnym zaskoczeniem. Przeprowadzili solidne transfery, a do tego doszła przyzwoita gra. Według nas przerośli najśmielsze oczekiwania już w szóstej kolejce, kiedy u siebie pokonali mistrza Polski 3:1. Barwy „Gieksy” reprezentuje Mateusz Kowalczyk, który niedawno zadebiutował na liście powołanych do dorosłej kadry, co jest jego ogromnym sukcesem, ale także pionu sportowego, który zdołał ściągnąć tego gracza.

Na chwilę obecną u siebie zdobyli zaledwie cztery punkty z dwunastu możliwych (bilans 1-1-2). Łodzianie dysponują dokładnie takim samym bilansem w meczach wyjazdowych, więc na tej podstawie ciężko wskazać faworyta. Katowiczanie mogą się pochwalić lepszym od Widzewa średnim posiadaniem piłki o jeden punkt procentowy. Dysponują czwartą najlepszą defensywą w lidze, ex aequo z Zagłębiem Lubin. Lepiej pod tym względem wypada tylko Raków, liderujący Lech oraz Piast. Według statystki oczekiwanych goli straconych, GKS zdołał uratować się od straty prawie dwóch bramek. Posiadają największą średnią ilość strzałów na mecz – 11,14, z czego 4,43 to uderzenia celne (piąty wynik w lidze).

Co ciekawe, bukmacherzy uważają, że faworytem tego spotkania jest GKS, choć z Widzewem nie wygrał w ostatnich pięciu spotkaniach (dwa zwycięstwa łodzian i trzy remisy). Katowicki zespół w ostatnich meczach wszedł na lepsze obroty, gra przyjemny dla oka futbol, a do tego będzie miał wsparcie trybun. Mieli serię trzech meczów bez porażki, którą przerwało Zagłębie, ale dalecy jesteśmy od stwierdzenia, że lubinianie zasłużyli na te trzy punkty. „Gieksa” wyglądała lepiej, ale straciła gola w końcówce spotkania i może to jest ich problem, jak każdego ofensywnie grającego beniaminka. Czasami brakuje ogrania w Ekstraklasie, nauczenia się tej ligi i dojrzałości, którą przejawiają najlepsze drużyny w kraju. Zbytnia fantazja czasami nie jest wskazana. Spodziewamy się, że beniaminek wyjdzie odważnie na łodzian i nawet może w początkowej fazie meczu będzie stroną dominującą i Widzew będzie musiał trochę pocierpieć. RTS powinien korzystać z fazy przejścia w szeregach rywala i dezorganizacji, która powinna się pojawić. Sprawdzić się powinien szybki doskok i wysoki pressing, o ile będzie skutecznie zakładany, a nie omijany z łatwością, jak w starciu z Pogonią.

Wyróżniającymi się postaciami zespołu są głównie letnie nabytki. Najwięcej strzelonych bramek (dwie) ma Adam Zrelak, który do tego dołożył jedną asystę. Najwięcej asyst (również dwie) ma ściągnięty z Rakowa Częstochowa Bartosz Nowak, a w samej klasyfikacji kanadyjskiej znajdziemy jeszcze Mateusza Kowalczyka z bramką i asystą. Nieźle wygląda także Borja Galan który, choć zaczął sezon jako piłkarz podstawowej jedenastki, to w ostatnim czasie regularnie pełni rolę rezerwowego. Hiszpan zajmuje czwarte miejsce pod względem podań kluczowych – czternaście czy celnych dośrodkowań – piętnaście.

Jeśli chodzi o GKS, to niepewny jest występ jednego gracza. Alan Czerwiński w szóstej kolejce w meczu z Jagiellonią musiał przedwcześnie opuścić murawę z powodu urazu. Następnie był poza kadrą meczową w spotkaniu z Zagłębiem Lubin. W zeszłym tygodniu zagrał trzydzieści minut w sparingu z Piastem Gliwice, ale ciężko stwierdzić czy będzie gotowy od pierwszej minuty na mecz z Widzewem. W szeregach łodzian możemy spodziewać się powrotu Juana Ibizy, który odbył zawieszenie za nadmiar żółtych kartek. Dostępny będzie oczywiście Fran Alvarez, który zobaczył czerwoną kartkę w wyniku dwóch żółtych, a więc nie kwalifikowało się to do zawieszenia. Na ławce powinien się również pojawić Said Hamulić, który zaliczył pierwsze minuty w meczu kontrolnym z Wisłą Płock. Nie wiadomo, co z Marcelem Krajewskim, który w poniedziałek zagrał czterdzieści pięć minut w meczu kadry i wziął udziału w pełnym cyklu przygotowawczym do meczu z „Gieksą”.

Przewidujemy, że w zespole Widzewa dojdzie do szerszych zmian względem ostatniego starcia, o czym pisaliśmy w osobnym tekście. W bramce zapewne zagra tradycyjnie Rafał Gikiewicz. W obronie stawiamy na Marcela Krajewskiego, choć nie ma gwarancji, że jest gotowy na dziewięćdziesiąt minut, Mateusza Żyro, powracającego po kartkowej pauzie Juana Ibizę i Samuela Kozlovskyego. Nad nimi zagrać powinni standardowo Marek Hanousek i Fran Alvarez, ale na „dziesiątce” liczymy na obecność Sebastiana Kerka. Stawiamy, że oskrzydlać akcję będą Jakub Łukowski i w końcu od początku Hilary Gong, a najbardziej wysuniętym graczem czerwono-biało-czerwonych będzie Imad Rondić.

Mecz pomiędzy GKS-em Katowice a Widzewem Łódź rozpocznie się jutro o godzinie 20:30 na popularnym „Blaszoku”. Arbitrem tego spotkania będzie Paweł Raczkowski, wspomagany przez Tomasza Listkiewicza i Bartosza Heiniga. Sędzią technicznym będzie Tomasz Wajda, a w wozie VAR zasiądą Jarosław Przybył oraz Szymon Łężny. Trybuny do ostatniego miejsca zapełnią sympatycy „Gieksy”, natomiast w Katowicach zabraknie kibiców Widzewa, na których został nałożony zakaz wyjazdowy po meczu z Cracovią. Tradycyjnie Redakcja WTM przeprowadzi dla Was  Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w CANAL+ Sport 3, CANAL+ Sport, CANAL+ 4K Ultra, CANAL+ Poland, Ekstraklasa TV a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
MslashM
3 miesięcy temu

Zrelak i wszystko jasne :-(

ŁDZ/EPD
3 miesięcy temu

Ten skład wyjściowy typowany przez WTM bardzo przypadł mi do gustu

Krzysztof
Odpowiedź do  ŁDZ/EPD
3 miesięcy temu

Ja również, ale jakoś nie bardzo wierzę w jedenastkę Myśliwca bez Cybula i Sypka.

SŁAWOMIR
Odpowiedź do  ŁDZ/EPD
3 miesięcy temu

A ja chciałbym zobaczyć Klimka na dziewiątce zamiast Rondicia

Mieczysław
3 miesięcy temu

No i super. W odwodzie Klimo, Cybul, Shehu, Hajrizi i Hamulić :)

Kamil_
3 miesięcy temu

Po 3 pkt jazda!!! Tylko Widzew!!! RTS!!!

Piotrunio
3 miesięcy temu

Skład przedstawiony prawie top na nasze możliwości. Czemu prawie? Łukowski na prawą i jakby Pawłowski wrócił to na lewą pomoc i to chyba najbardziej optymalne zestawienie gdyby wszyscy byli w formie i zdrowi.

Adi1910
Odpowiedź do  Piotrunio
3 miesięcy temu

Masz rację. Łukowski na prawym skrzydle i jedziemy.

Adi1910
3 miesięcy temu

Widzewie nasz kochany naprzód! Jeszcze wpuścić ze zmian Klimę i Hamulicia. Emocje narastają, trzeba zdobyć 3 punkty.

9
0
Would love your thoughts, please comment.x