Zapowiedź meczu Flota Świnoujście – Widzew Łódź

17 kwietnia 2015, 21:04 | Autor:

Widzew_Flota

Jeżeli piłkarze Widzewa chcą myśleć o opuszczeniu strefy spadkowej, muszą zacząć wygrywać regularnie, a nie od święta. Jutro czeka ich jednak ciężkie zdania, bowiem Flota traci bardzo mało bramek, zwłaszcza na boisku w Świnoujściu.

Zajmujący dziesiąte miejsce w tabeli „Wyspiarze” są ostatnio najmniej efektownie grający zespołem. Aż cztery ich poprzednie spotkania kończyły się wynikami 1:0. Mała ilość goli w meczach Floty powoduje, że starcia z nią są bardzo zacięte, a o zwycięstwie może zadecydować tylko jedna bramka.

Gospodarze, dowodzeni przez duet Romuald SzukiełowiczRafał Pawlak, nie najlepiej radzą sobie w ofensywie, stąd właśnie większy nacisk na obronę. Mniej goli strzelili tylko Wigry, Tychy, Pogoń i Widzew. Jest to po części spowodowane odejściem w zimie najlepszego strzelca drużyny – Sebastiana Olszara.

Przed sobotnim spotkaniem w szeregach Floty mogą pojawić się jednak problemy w defensywie. Za kartki pauzują bowiem obrońca Marek Opałacz oraz jego imiennik Niewiada, występujący na pozycji defensywnego pomocnika. To duże ubytki, pierwszy zagrał w tym sezonie 23 razy, a drugi w każdym meczu. Szukiełowicz będzie musiał więc trochę się napocić, by poukładać wszystkie klocki na nowo.

Nie bez problemów kadrowych do Świnoujścia pojechał również Widzew. W Łodzi zostali Edgar Bernhardt i Liridon Osmanaj, którzy po wczorajszym treningu zgłosili urazy. Nieobecność pierwszego, to starta dla zespołu na polu wolicjonalnym, popularny „Edi” w każdy mecz wkłada sporo zdrowia i brak tak walecznego zawodnika w drugiej linii może odbijać się na rywalizacji o dominację w środku boiska. Zwłaszcza, że miejscowi grają bardzo zagęszczoną drugą linią. Brak Osmanaja oznacza z kolei brak typowego napastnika, ale ostatnie występy Słoweńca raczej nie sprawiły, że kibice za nim w sobotę zatęsknią.
Do meczowej osiemnastki wrócił natomiast Rok Straus, którego zapewne zobaczymy od pierwszych minut. Do tego nikt nie pauzuje za kartki.

Łodzianie będą jutro walczyć nie tylko o drugie z rzędu zwycięstwo (w całym sezonie nie udało im się jak dotąd wygrać tydzień po tygodniu), ale też o pierwsze w Świnoujściu. Dotychczas kameralny obiekt nie był dla widzewiaków zbyt gościnny. W 2009 roku obie ekipy mierzyły się nad morzem dwukrotnie: w marcu padł bezbramkowy remis, a w październiku było 1:1. Widzew mógł wówczas wygrać, ale Marcin Robak nie wykorzystał rzutu karnego. Oby sprawdziło się więc powiedzenie do trzech razy sztuka. Nie dla odczarowania stadionu, tylko dla poprawienia sytuacji w tabeli i zachowania szans na utrzymanie.

Przewidywane jedenastki:

Flota:
Sapela – Sołowiej, Stasiak, Bujok – Lisowski, Margol, Brud – Nwaogu, Daniel, Reca – Kort

Widzew:
Krakowiak – Kimura, Kasperkiewicz, Nowak, Wrzesiński – Mroziński, Zgarda, Straus – Rybicki, Batrovic, Kwiek