Zapowiedź meczu Cracovia – Widzew Łódź

Ponownie to mecz z udziałem Widzewa Łódź zamyka nam serię spotkań, tym razem trzecią. Przeciwnikiem łodzian będą krakowskie „Pasy”. Zespół Dawida Kroczka, tak jak Daniela Myśliwca pozostaje niepokonany, a więc grupa drużyn o tym statusie może nam się skurczyć jutro po godzinie 21:00.

Tak jak we wstępnie wspomnieliśmy, obie ekipy są niepokonane. Brzmi to może banalnie, bo minęły raptem dwie kolejki, ale grono drużyn, które mogą się tym pochwalić, zamyka się na pięciu zespołach. Chodzi jeszcze o Jagiellonię, Legię i Piasta. Sama historia starć między Cracovia a Widzewem jest na nieznaczną korzyść łodzian. W dwudziestu jeden meczach widzewiacy ośmiokrotnie wygrywali, siedmiokrotnie remisowali i sześciokrotnie musieli uznać wyższość „Pasów”. Klub z Małopolski nie potrafi wygrać z Widzewem od ponad dziesięciu lat, a na własnym obiekcie ostatni raz odnieśli zwycięstwo nad czerwono-biało-czerwonymi w sezonie 2007/2008. Gospodarze wygrali wtedy 1:0, a jedyną bramkę w tym meczu zdobyto w osiemdziesiątej pierwszej minucie.

Jak dotąd jutrzejsi gospodarze remisowali z Piastem 1:1, któremu bramkę udało się wcisnąć w końcówce oraz wygrali z Rakowem 1:0. Za mecz z częstochowianami trzeba wyróżnić znanego w Łodzi Henricha Ravasa, który wybronił ten mecz. Mimo niezbyt przekonującej gry – wyniki się zgadzają, a to najważniejsze. To właśnie Cracovia przystąpi do tego meczu w roli faworyta, a to między innymi za sprawą statusu gospodarza tego spotkania.

„Pasy” posiadają najniższe xG w lidze wynoszące 1,26. W dużym skrócie oznacza to, że mieli najmniej korzystnych sytuacji do zdobycia gola. To dobrze widać w pozostałych liczbach, a mianowicie najmniej oddanych strzałów na mecz – 2,5 oraz najmniej strzałów celnych na mecz – równo jeden. Z jednej strony to dobre informacje dla widzewiaków, natomiast z drugiej już mecz ze Stalą pokazał, że Widzew nie radzi sobie jeszcze tak dobrze w ataku pozycyjnym. Mecz może przypominać właśnie pierwszą potyczkę łodzian w tym sezonie. RTS będzie grał w piłkę, konstruował akcje, a rywal wyprowadzi dwa-trzy szybkie ataki i jeden z nich zakończy bramką i znów będzie walka o jeden punkt. Wydaje się zatem, że oddanie piłki Cracovii nie byłoby najgorszym pomysłem. W obu dotychczas rozegranych meczach krakowianie byli tymi, którzy za piłką biegają i głęboko bronią.

Jeśli chodzi o skład, to w „Pasów” w pierwszej jedenastce miejsce wywalczyło sobie trzech nowych piłkarzy. Do bramki wskoczył Henrich Ravas, który był niekwestionowanym MVP starcia z Rakowem. W polu jak dotąd mogliśmy zobaczyć od pierwszej minuty dwóch graczy – Amira Al-Ammariego oraz Micka van Burena. W pierwszym meczu z ławki podniósł się jeszcze Patryk Janasik. Trzy dni temu do drużyny został sprowadzony Ajdin Hasić, który ma być zastępcą Michała Rakoczego. Nie wiadomo czy Polak wystąpi z Widzewem Łódź, a byłoby to niemałe osłabienie, szczególnie w perspektywie tego, że prawdopodobnie Hasić nie jest gotowy na grę od pierwszej minuty. Na boisku na pewno nie zobaczymy Andreasa Skovgaarda, który otrzymał karę trzech meczów zawieszenia za czerwoną kartkę otrzymaną w ostatnim spotkaniu minionego sezonu.

Wychodzimy z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia, a szczególnie, kiedy ten skład pokonał Lecha Poznań. W bramce wystąpi tradycyjnie Rafał Gikiewicz, a przed nim zagrają Lirim Kastrati, Mateusz Żyro, Juan Ibiza i Samuel Kozlovsky. W drugiej linii zagrają Marek Hanousek, Fran Alvarez, a na dziesiątce Jakub Łukowski. Na bokach wystąpią Jakub Sypek i Kamil Cybulki, a najwyżej wysuniętym zawodnikiem łodzian będzie Imad Rondić.

Mecz pomiędzy Cracovią a Widzewem Łódź rozpocznie się jutro o godzinie 19:00 na Stadionie Cracovii im. Józefa Piłsudskiego. Arbitrem tego spotkania będzie Jarosław Przybył, wspomagany przez Krzysztofa Myrmusa i Macieja Kosarzeckiego. Sędzią technicznym będzie Jacek Małyszek, a w wozie VAR zasiądą Wojciech Myć oraz Marcin Borkowski. Trybuny zapełnią sympatycy krakowskich „Pasów”, natomiast w sektorze gości po raz pierwszy od ponad dwunastu lat na meczu pomiędzy tymi zespołami zjawią się kibice łódzkiego Widzewa. Na stadionie zjawią się również przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w CANAL+ Sport 3, CANAL+ Sport 5, CANAL+ Sport, Ekstraklasa TV a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.