Zapowiedź meczu Chrobry Głogów – Widzew Łódź

Bardzo szybko zleciała nam ta jesień! Dopiero co przygotowywaliśmy zapowiedź inaugurującego rundę meczu z Sandecją Nowy Sącz, a tymczasem jutro piłkarze Widzewa Łódź wyjdą na boisko po raz ostatni w 2021 roku. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia mierzyć się będą na niezwykle trudnym terenie z Chrobrym Głogów.

Obie drużyny nie miały w tym tygodniu za dużo czasu na odpoczynek. Zawodnicy z Dolnego Śląska w środę rozegrali zaległe spotkanie z ŁKS Łódź, a dzień później czerwono-biało-czerwoni podejmowali Wisłę Kraków w Pucharze Polski. Dali z siebie wszystko, ale nie byli w stanie sprawić niespodzianki i wyeliminować z dalszych zmagań wyżej rozstawionego przeciwnika. Łodzianie z pewnością nikogo nie rozczarowali, chociaż trochę obawiamy się, czy bój z „Białą Gwiazdą” nie kosztował ich zbyt wiele, nie tylko od strony fizycznej, lecz również mentalnej. Mamy tu w pamięci heroiczny pojedynek z Legią Warszawa za kadencji Marcina Kaczmarka, po którym przyszedł bardzo zły występ przeciw Resovii. Oby teraz było inaczej!

W ostatnich tygodniach trener Niedźwiedź starał się nie rotować zbyt mocno składem i jesteśmy prawie pewni, że jutro będzie tak samo. Gdzie możemy się spodziewać roszad? Być może w formacji obronnej, bo przecież Daniel Tanżyna zakończył ostatnią potyczkę już po trzydziestu minutach. Nie wiemy, czy dwa dni wystarczą na to, by kapitan doszedł do siebie, nawet pomimo swojego charakteru. Jeżeli stoper nie wyzdrowieje, to na boisku najpewniej obejrzymy trójkę Patryk Stępiński – Tomasz Dejewski – Krystian Nowak, która przez godzinę stawiała czoła wiślakom. Gdyby jednak z 32-latkiem było dobrze, to w powyższym ustawieniu zajmie pozycję albo Dejewskiego, albo Nowaka. Obstawiamy pierwszego z nich.

Przynajmniej jedna korekta powinna też zajść z przodu, zwłaszcza że w I lidze nie ma przymusu gry dwoma młodzieżowcami. Choć w czwartek nie zawiódł, to chyba ucierpi na tym Radosław Gołębiowski, który najpewniej zacznie na ławce. Kto za niego? Wydaje się, że Daniel Villanueva. W pucharowej rywalizacji Hiszpan nie wszedł nawet na minutę, ale być może to działanie z premedytacją, aby dostał więcej odpoczynku, szczególnie że to jego pierwsza runda po długiej przerwie. Nie zdziwimy się jednak, jeżeli w duecie z Karolem Danielakiem zobaczymy Dominika Kuna, co oczywiście oznaczać będzie, że u boku Marka Hanouska pojawi się Juliusz Letniowski. Życzylibyśmy sobie takiego rozwiązania, gdyż obecność wypożyczonego z Lecha Poznań piłkarza daje temu zespołowi bardzo wiele. W przewidywanej jedenastce stawiamy na brak Letniowskiego, lecz chcemy się mile zaskoczyć.

Chrobry to typowy średniak tej ligi, który jednak ostatnio ewidentnie notuje zwyżkę formy. Podopieczni Ivana Djurdjevicia są znakomici zwłaszcza na własnym stadionie – nie tylko nie tracą na nim punktów, ale nawet… bramek. Wystarczy tu przytoczyć rezultaty ostatnich pięciu spotkań rozegranych w Głogowie: 1:0, 1:0, 2:0, 1:0, 0:0. Defensywa radzi sobie wyśmienicie, a dowodzi nią duet Michał Michalec – Mavroudis Bougaidis. Gospodarze mogą mieć jednak problemy z przodu, ponieważ najprawdopodobniej nie będą mogli liczyć na swojego kluczowego zawodnika, Mikołaja Lebedyńskiego, bo ten w środę doznał urazu i musiał pojechać do szpitala. Pod jego ewentualną nieobecność, ważną rolę odegrać mogą za to młodzieżowcy: powoływani do reprezentacji Polski do lat 20 Dominik Piła i wypożyczony z Pogoni Szczecin Hubert Turski. Czy ktoś z nich zada jutro cios czerwono-biało-czerwonym?

Mecz pomiędzy Chrobrym Głogów a Widzewem Łódź rozpocznie się o godzinie 15:00 na stadionie przy ul. Wita Stwosza – poprowadzi go doświadczony Tomasz Marciniak z Płocka. Na trybunach zameldują się przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Zawody będzie można obejrzeć za pośrednictwem platformy Polsat Box Go, zaś przekazu z nich wysłuchać w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.