Zapowiedź meczu Arka Gdynia – Widzew Łódź

Bardzo mocno rozbudzone zostały apetyty kibiców Widzewa Łódź po trzech pierwszych meczach nowego sezonu. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia zdobyli komplet punktów i powoli zaczęli zgłaszać akces do walki o czołowe lokaty. Jutro czeka ich jednak niezwykle trudny sprawdzian z Arką Gdynia, która choć nie jest w formie, na własnym stadionie będzie chciała odnieść zwycięstwo.

Niedzielne spotkanie z Chrobrym Głogów było najgorszym dotychczasowym występem czerwono-biało-czerwonych. Gra układała im się tylko przez dwadzieścia minut, ale w tym czasie wyszli na prowadzenie, w czym pomogło im samobójcze trafienie zawodnika gości. Później inicjatywę przyjęli przybysze z Dolnego Śląska, jednak tak naprawdę niewiele z tego wynikało. Nie licząc dwóch sytuacji w drugiej połowie, dobrze dysponowana formacja obronna nie pozwalała rywalom na zbyt dużo. W końcówce decydujący cios zadał z kolei Bartosz Guzdek, zapewniając ważny triumf, a także wywołując euforię na trybunach „Serca Łodzi”.

Czasu na radość nie było jednak zbyt dużo, bo już w poniedziałkowy poranek widzewiacy rozpoczęli przygotowanie do pojedynku w Gdyni. Potrwały one jedynie dwa dni, po czym drużyna ruszyła nad morze. Już wiemy, że w okrojonym składzie, ponieważ na uraz narzeka Michał Grudniewski, który dzisiaj pracował indywidualnie na Łodziance. Obrońcy nie będzie więc w kadrze, a jego miejsce w podstawowym składzie powinien zająć Tomasz Dejewski. Nie licząc jednego kardynalnego błędu, były stoper Lecha Poznań spisał się w niedzielę naprawdę dobrze, więc o jego postawę można być względnie spokojnym. Wracając jeszcze do tematu meczowej dwudziestki: wszystko wskazuje na to, że pierwszy raz w tym sezonie znajdzie się w niej Patryk Mucha. Zabraknie za to Daniela Villanuevy. Dochodzący powoli do optymalnej dyspozycji Hiszpan znów powinien zagrać w spotkaniu drużyny rezerw.

W ostatnich wypowiedziach trener Niedźwiedź podkreślał, że z uwagi na bardzo napięty terminarz nie wyklucza kilku zmian w składzie. Spowodowanych nie tylko formą poszczególnych graczy, ale przede wszystkim odpowiednim dysponowaniem ich siłami. W myśl tej narracji wydaje nam się, że jutro faktycznie te roszady będą. Jakie? Raczej nie spodziewamy się ich w formacji obronnej. W jedenastce powinni też zostać Marek Hanousek z Dominikiem Kunem, bo obaj są pierwszoplanowymi postaciami zespołu. Naszym zdaniem szkoleniowiec da odpocząć Karolowi Danielakowi oraz Mateuszowi Michalskiemu, co będzie się wiązało z drobnymi korektami w ustawieniu. Duet środkowych pomocników z Hanouskiem powinien stworzyć Abdul Aziz Tetteh, ale to Czech będzie miał więcej ofensywnych zadań. Do przodu przesunięty zostanie Kun, gdzie wspierać go będzie Juliusz Letniowski, który przecież świetnie zna gdyński stadion, gdyż występował na nim w poprzednim sezonie. Na „dziewiątce” obejrzymy tradycyjnie Pawła Tomczyka i pozostaje wierzyć, że po słabszym spotkaniu w niedzielę znowu trafi do siatki, choćby tylko z jedenastki.

O ile Widzew to pozytywne zaskoczenie początku rozgrywek, to Arka jest na przeciwległym biegunie. Podopieczni Dariusza Marca w dwóch pierwszych kolejkach zdobyli tylko jeden punkt, a w sobotę zanosiło się na to, że nie poprawią tego dorobku. Stomil Olsztyn nie wykorzystał jednak rzutu karnego, zaś w doliczonym czasie gry zwycięstwo gdynianom zagwarantował Karol Czubak. Sprowadzony z Łodzi napastnik szybko doczekał się debiutu w nowych barwach, choć tak naprawdę praktycznie nie trenował z nowymi kolegami. Jutro spodziewamy się go co najwyżej z ławki rezerwowych, bo w pierwszym składzie wyjść powinien albo Artur Siemaszko, albo Mateusz Żebrowski. Albo obaj, ponieważ nie wykluczamy, że szkoleniowiec gospodarzy zdecyduje się postawić na wariant z dwójką z przodu, zwłaszcza że na przedmeczowej konferencji prasowej zapowiadał zmiany w formacji. Łódzcy obrońcy będą musieli też uważać na południowców: Christiana Alemana, Nestora Gordillo oraz Luisa Valcarce, choć pierwszy i ostatni dopiero wracają do zdrowia po drobnych urazach. Oprócz Czubaka, widzewskim akcentem jest oczywiście Arkadiusz Kasperkiewicz, lecz liczymy na to, że tym razem nie będzie miał powodów do zadowolenia.

Mecz pomiędzy Arką Gdynia a Widzewem Łódź rozpocznie się o godzinie 20:30 na gdyńskim Stadionie Miejskim, zaś poprowadzi go Wojciech Myć z Lublina. Na trybunach zameldują się wyłącznie kibice gospodarzy, bo nadmorski klub nie przyjmuje fanów gości. Na miejscu nie zabraknie jednak przedstawicieli Redakcji WTM, dzięki czemu przebieg wydarzeń będziecie mogli śledzić za pośrednictwem naszej tradycyjnej Relacji LIVE. Bezpośrednią transmisję planuje Polsat Sport, a przekaz radiowy zaoferują RadioWidzew.pl i Widzew.FM.