Zapowiedź 34. kolejki Ekstraklasy

25 maja 2024, 15:35 | Autor:

To już koniec! Przed osiemnastoma zespołami Ekstraklasy finałowa seria gier, która wyłoni nowego mistrza Polski oraz trzeciego spadkowicza. Pozostałe karty są rozdane, ale niemal każdy ma o co walczyć. Także widzewiacy.

Tradycyjnie, jak co roku mecze ostatniej kolejki zostaną rozegrane równolegle na wszystkich dziewięciu stadionach tego samego dnia i o tej samej godzinie. Tzw. Multiliga wzbudza spore emocje, ponieważ tylko cztery drużyny wiedzą na 100%, na którym miejscu w tabeli będą znajdować się po sobotnich konfrontacjach. Najciekawiej będzie oczywiście w Białymstoku i Częstochowie, gdzie zagrają dwaj pretendenci do tytułu. Teoretycznie łatwiej ma Jagiellonia, która podejmie Wartę, podczas gdy Śląsk Wrocław pojedzie na teren ustępującego mistrza. Z drugiej strony, poznaniacy wciąż są zagrożeni spadkiem, więc przyjadą bardzo zdeterminowani, natomiast Raków nie ma już szans na grę w europejskich pucharach, więc z jego piłkarzy mogło już ujść powietrze. „Jadze” wystarczy zwycięstwo, by nie oglądać się na przeciwnika. Jeśli straci punkty, będzie musiała liczyć na pomoc „Medalików”.

Interesująco zapowiada się też walka na dole stawki. W korespondencyjnych pojedynkach o uniknięcie spadku do I ligi rywalizować będą aż cztery drużyny. W najgorszym położeniu jest Korona, której do utrzymania może nie wystarczyć nawet zwycięstwo w Poznaniu. Pokonanie Lecha to warunek podstawowy, ale oprócz niego kielczanie muszą liczyć na remis Puszczy Niepołomice lub na porażkę Radomiaka Radom albo Warty. Ekipa „Żubrów” podejmować będzie Piast Gliwice, radomianie Widzew, a warciarze – jak już wspomnieliśmy – udadzą się na Podlasie.

Na przeciwnym biegunie znajdzie się m.in. spotkanie Legii Warszawa z Zagłębiem Lubin. Jedni i drudzy nie mają już matematycznych szans na zmianę swojej lokaty, więc mogą eksperymentować ze składami. Kilka drużyn musi się jeszcze postarać o wypełnienie progu czasowego młodzieżowców, więc zawodników z rocznika 2002 lub młodszych w sobotę na boiskach nie zabraknie. Poza Ruchem Chorzów i ŁKS Łódź, swoją pozycję poprawić mogą m.in. Pogoń Szczecin i Górnik Zabrze, które zagrają przeciwko sobie.

Mecze 34. kolejki Ekstraklasy:

sobota, 25 maja

Jagiellonia Białystok – Warta Poznań, godz. 17:30
Lech Poznań – Korona Kielce, godz. 17:30
Legia Warszawa – Zagłębie Lubin, godz. 17:30
ŁKS Łódź – Stal Mielec, godz. 17:30
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze, godz. 17:30
Puszcza Niepołomice – Piast Gliwice, godz. 17:30
Radomiak Radom – Widzew Łódź, godz. 17:30
Raków Częstochowa – Śląsk Wrocław, godz. 17:30
Ruch Chorzów – Cracovia, godz. 17:30

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Grzesiek
6 miesięcy temu

Nie byłoby tzw. Multiligi, gdyby nie… radiowe studio S-13, którego właśnie słucham, a… Multiligę oglądam…
Warto przypomnieć, że pomysłodawcą tej kultowej audycji radiowej, która zapoczątkowała w 1970 roku tego rodzaju sportowe transmisje w Polsce, był urodzony i wychowany w Łodzi legendarny sprawozdawca radiowy, historyk i znawca prasy, dziennikarstwa i sportu, wieloletni szef redakcji sportowej polskiego radia doktor Bogdan Tuszyński.
Szkoda, że po raz kolejny nie możemy przeżywać większych emocji związanych z grą Widzewa o czołowe pozycje w lidze w tej relacji, jak bywało kiedyś, ale cóż, może za rok? Oby!

1
0
Would love your thoughts, please comment.x