Zapowiedź 17. kolejki Ekstraklasy

Nadchodzi ten moment sezonu ligowego 2024/2025, po którym znajdzie się on na półmetku. Za półtorej godziny rozpocznie się kolejka numer siedemnaście, która symbolicznie zamknie pierwszą część rozgrywek. Czego możemy się po niej spodziewać?

Emocje związane z przedostatnią kolejką w tym roku (za tydzień czeka nas jeszcze jedna seria rundy rewanżowej) rozpoczną się w Krakowie. Po niezłym, ale przegranym meczu przy Łazienkowskiej piłkarze Cracovii będą chcieli powrócić do wygrywania. Szansa jest spora, ponieważ po udanym okresie Zagłębie Lubin znów spuściło z tonu, mając na koncie dwie kolejne porażki. W podobnie kiepskim położeniu jest Piast Gliwice, który nie dość, że nie zdobył punktu od dwóch spotkań, to nie wygrał od czterech. Ten dołek spróbuje wykorzystać dziś wieczorem Lech Poznań, a jeśli zwycięży, zapewni sobie tytuł „Mistrza Jesieni„.

Sobota zacznie się od walki Śląska Wrocław o dopiero drugie(!) zwycięstwo w sezonie. Ich rywalem będzie pokrzepiona triumfem na łodzianami Puszcza Niepołomice, która jest najgorszą wyjazdową drużyną w całej stawce. W Katowicach dojdzie do ostatniej w tej rundzie bezpośredniej potyczki pomiędzy beniaminkami. GKS podejmie Lechię Gdańsk, z którą w poprzedniej I-ligowej kampanii potrafił wygrać u siebie 1:0, ale na wyjeździe dać się rozbić 1:5! Na koniec dnia dojdzie do spotkania najbardziej interesującego kibiców Widzewa. Do „Serca Łodzi” przyjedzie podrażniony kiepskim występem sprzed tygodnia Raków Częstochowa, ale i gospodarze mają do zmazania plamę na honorze po koszmarnych urodzinach przy Kałuży.

Na początek niedzieli uwaga skieruje się na Kielce. Po wywiezieniu punktu spod „Jasnej Góry” zespół Korony będzie dążył do utrzymania miejsca nad strefą spadkową, ale łatwo nie będzie, ponieważ Górnik punktuje ostatnio coraz lepiej. Zabrzanie są już na siódmej pozycji, a w ostatnich czterech potyczkach trzykrotnie zachowali czyste konto, więc nie są obecnie łatwym rywalem. Do miana hitu kolejki aspirować może starcie Pogoni Szczecin z Jagiellonią Białystok. Goście będą chcieli obronić podium w tabeli, a „Portowcy” zachować do niego jak najmniejszy dystans. Dzień zakończy się w Mielcu, gdzie będąca po dwóch wygranych z rzędu Stal zagra z Legią Warszawa.

Nielubiany poniedziałkowy termin tym razem przypadnie w udziale drużynom Motoru Lublin i Radomiaka Radom. Trener Mateusz Stolarski może spać spokojnie, ale dla Bruno Baltazara do ostatnie momenty na obronę swojej posady. Uratuje go chyba tylko zwycięstwo.

Mecze 17. kolejki Ekstraklasy:

piątek, 29 listopada

Cracovia – Zagłębie Lubin, godz. 18:00
Piast Gliwice – Lech Poznań, godz. 20:30

sobota, 30 listopada

Śląsk Wrocław – Puszcza Niepołomice, godz. 14:45
GKS Katowice – Lechia Gdańsk, godz. 17:30
Widzew Łódź – Raków Częstochowa, godz. 20:15

niedziela, 1 grudnia

Korona Kielce – Górnik Zabrze, godz. 12:15
Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok, godz. 14:45
Stal Mielec – Legia Warszawa, godz. 17:30

poniedziałek, 2 grudnia

Motor Lublin – Radomiak Radom, godz. 19:00