Zapełnieniem trybun Widzew zmiażdżył konkurencję!
26 grudnia 2018, 10:38 | Autor: KamilNasz artykuł o frekwencji na meczach Widzewa nie przeszedł bez echa w krajowych mediach. Informacja o tym, że do „Serca Łodzi” chodziło najwięcej ludzi w Polsce, pojawiła się m.in. na portalu Sport.pl czy na antenie TVP Sport. Nie jest to jednak jedyny sukces kibiców łódzkiego klubu w rundzie jesiennej!
Stadion przy al. Piłsudskiego wypełniał się zawsze, niezależnie od klasy przeciwnika czy pory roku. Średnio, podczas jesiennych starć widzewiaków zajętych było 94% miejsc. Najwięcej fanów pojawiło się na spotkaniu ze Skrą Częstochowa, gdy wolny pozostał zaledwie 1% krzesełek. Na drugim krańcu znalazł się pojedynek ze Stalą Stalowa Wola. Wtedy tylko 87% kibiców zdecydowało się pojawić na trybunach. To jednak i tak dużo więcej od całej konkurencji.
Fani Widzewa zdeklasowali bowiem resztę stawki! Spośród klubów, rozgrywających swoje mecze na co najmniej „dziesięciotysięcznikach”, nikt nie zbliżył się nawet do wyniku łodzian. Drugie miejsce zajęła Legia Warszawa, gdzie jesienią wypełnionych było jednak zaledwie 51% miejsc. 48% kibiców chodziło na mecze Arki Gdynia, a zapełnienie powyżej 40% zanotowano jeszcze na Górniku Zabrze, Jagiellonii Białystok, Koronie Kielce i Wiśle Kraków.
Nieco mniejszą przewagę kibice z „Serca Łodzi” mają, jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie kluby trzech najwyższych klas rozgrywkowych. Widzew oczywiście nadal zdecydowanie prowadzi, lecz druga Miedź Legnica również uzyskała bardzo dobry wynik. Jesienne starcia beniaminka Ekstraklasy oglądało z trybun aż 85% fanów. Podium, co dość zaskakujące, zamyka… ŁKS. Tam zapełnienie, według oficjalnych danych, wyniosło 74%. Nie zmienia to jednak faktu, że marzący o pełnoprawnym stadionie fani z al. Unii nie byli w stanie wypełniać trybuny, liczącej 5700 miejsc.
Na tle całej stawki, dobrze wypadło kilku innych przedstawicieli II ligi. Na stadionie Broni, gdzie póki co swoje mecze musi rozgrywać Radomiak Radom, zajętych było 60% krzesełek. Z kolei spotkania Ruchu Chorzów oglądało 49% kibiców. W czołowej dwudziestce znalazła się jeszcze… Skra Częstochowa. Obiekt tego klubu liczy sobie jednak zaledwie 990 miejsc.
Najwyższe średnie zapełnienie trybun w rundzie jesiennej:
Klub | Średnia frekwencja | Pojemność stadionu | Zapełnienie trybun |
Widzew Łódź | 16 872 | 18 018 | 94% |
Miedź Legnica | 5277 | 6244 | 85% |
ŁKS Łódź | 4213 | 5700 | 74% |
Sandecja Nowy Sącz | 2322 | 3527 | 66% |
Radomiak Radom | 2444 | 4066 | 60% |
Legia Warszawa | 15 955 | 31 103 | 51% |
Ruch Chorzów | 4515 | 9300 | 49% |
Zagłębie Sosnowiec | 3589 | 7500 | 48% |
Arka Gdynia | 7201 | 15 139 | 48% |
Górnik Zabrze | 11 606 | 24 563 | 47% |
Chojniczanka Chojnice | 1593 | 3500 | 46% |
Stal Mielec | 3110 | 6864 | 45% |
Jagiellonia Białystok | 10 134 | 22 409 | 45% |
Korona Kielce | 6875 | 15 550 | 44% |
Piast Gliwice | 4174 | 9913 | 42% |
Wisła Kraków | 13 798 | 33 326 | 41% |
Skra Częstochowa | 410 | 990 | 41% |
Puszcza Niepołomice |
846 | 2118 | 40% |
Wisła Płock | 4244 | 10 978 | 39% |
Wigry Suwałki | 1173 | 3060 | 38% |
Brawo my
WIDZEW
I wszystko jasne.
Popatrz na tabelę to zobaczysz JASNOŚĆ A raczej ZIELONOŚĆ
A konkretnie to o co Ci chodzi?
Bo patrzę na tabelę nie widzę żadnej zieloności.
Artykuł był o tym,że Widzew miał najwyższą frekwencję w kraju, a nie, że radomiak zajmuje chwilowo pierwsze miejsce.
Cos czuje ze u nas zacznie spadac frekfencja z powodu mizeri graczy tym bardziej że klub przeprowadza fatalne transfery i nie mysli przyszłosciowo tylko co runde gracze nowi bo tamci nke są w stanie grac wyzej
Idąc twoim tokiem myślenia, na legie powinno chodzić jakies 5% całego stadionu
Nie można spocząć na laurach musimy się rozwijać i musi być transparentnie . Od zarządu w głównej mierze zależy nasz byt bo jak się będziemy kłócić i nie będzie atmosfery to i stadionu nie zapełnimy niestety .ale wierzę w mądrość tych co decydują .TYLKO WIDZEW RTS!!!
Informacja, ze procent zapelnienia stadionu mamy najwiekszy nie stanowi zadnej wartosci merytorycznej. Gdybysmy grali na Camp Nou to ten wskaznik wynosilby 17%, co plasowaloby nas na szarym koncu i zaciemnialo fakt, ze nadal mielibysmy najwieksza frekwencje.
Nie gramy na Camp Nou, tylko stadionie, który jest za mały na nasze potrzeby. I trzeba to na każdym kroku podkreślać i o tym przypominać.
Byc moze bedzie za maly, jak narazie nie bylo przypadku sprzedazy 100% biletow, to po pierwsze. Fakt 94% mozemy a wrecz musimy podkreslac ale wlascicielowi stadionu a nie porownywac jak to legla miazdzymy, jaka jest srednia w krakowie, zabrzu etc. To UM moze zdecydowac o rozbudowie, a legla nam nie rozbuduje stadionu, by w konkurencji % zapelnienia stadionu zblizyc sie do nas. To po drugie.
Dzięki systemowi zwalniania karnetów na każdy mecz sprzedawanych jest około 20 tysięcy miejscówek. Na stadion o pojemności 18 018. Faktycznie, jeszcze nigdy nie było 100% :)
Zatem, jesli karnet zwolni 17000 osob, to dla ciebie nalezy wybudowac stadion na 35008 miejsc. Ps 100% sprzedanych biletow = 100% zapelnienia miejsc na wydarzeniu, na ktore te bilety zostaly sprzedane.
Nawet na więcej – bo to będzie oznaczało, że tyle osób zainteresowanych jest chodzeniem na mecze Widzewa, a trzeba jeszcze zostawić jakiś bufor. Co rundę w świat idzie informacja „Widzew sprzedał wszystkie karnety”, więc wiele osób odpuszcza sobie jakiekolwiek próby dostania się na stadion. Nie wiedzą, na czym polegają kody albo nie chce im się w to bawić. Chcieliby tylko na godzinę przed meczem pójść do kasy i kupić wejściówkę. Takich ludzi jest naprawdę mnóstwo i gdyby mieli oni taką możliwość, to na Widzew nie chodziłoby 17 tysięcy, a 20-22. W bazie kibiców mamy 55 tysięcy osób. 95% z nich… Czytaj więcej »
Tutaj masz 99% (zostawiam bufor) racji ;)
A nie przyszło ci do głowy, że ci co mają karnety z różnych powodów nie zwolnili miejsca na mecz, na którym nie byli?
To o czy piszesz zawsze opiera się na rachunku prawdopodobieństwa.
Tylko składowych do rachunku jest tak dużo, że trafność jest z dużym błędem.
Jest jedno ale…
To właśnie procent zapełnienia stadionu podpowiada czy jest zapotrzebowanie na rozbudowę stadionu (czytaj: zwiększenie pojemności).
Średnie zapełnienie w 100% graniczy z ideałem lub słabą kalkulacją zapotrzebowania.
I skłaniałbym się z tą drugą opcją.
Niestety jak przypomnimy sobie cały proces przygotowawczy do budowy nowego stadionu, to w tym czasie projekt większego byłby ryzykiem odrzucenia projektu.
Przynajmniej takie jest moje spostrzeżenie.
Ave Widzew
Te dane pokazują tylko że stadion został prawidłowo zaprojektowany jeśli chodzi o optymalną pojemność, te 19000 to na polskie warunki idealny rozmiar, nie rozumie lamentu że potrzebny jest 25 tysiecznik, skoro nawet na tym 19k nigdy w całej jego historii nie było kompletu 100% Wynik procentowy zapełnienia jest imponujący i wzbudza respekt, powstał on w wyniku idealnego dobrania rozmiaru stadionu do możliwości klubu, naprawdę nie musimy mieć większego stadionu, ten pomimo że wykonany jest troszkę po dziadowsku vide cała trybuna C oraz te zewnętrzne siatki i ogólnie cały zewnętrzny wygląd i dach poza trybuną A i naroznikiem z klinkieru, to… Czytaj więcej »
Stadion jest za mały na każdym kroku to powtarzam zaczynając od tego, że mamy kibiców w całej Polsce skończywszy na tym, że klub nie będzie mógł się rozwijać pod względem komercyjnym i finansowym. W Zabrzu powstał obiekt który ma 30 tys co prawda nie mają jednej trybuny ale na hitowych meczach potrafią zapełnić cały stadion. Sądzę, że u nas też by taki powstał lecz miasto zainteresowało się tematem dopiero wtedy kiedy Widzew upadł i zważywszy na to, że byliśmy w 4lidze dostaliśmy taki stadion. Akustycznie fajnie się prezentuje tu się zgadzam siedzenia blisko murawy też dają efekt. W przyszłości zostanie… Czytaj więcej »
Kolego dziękuję że nie odeslales mnie za tory, tylko odniosłeś się merytorycznie Rozumię Twój punkt widzenia, ale wydaje mi się że kibiców którzy są na każdym, dosłownie na każdym meczu będzie pewnie 10-12K reszta to jest rotacja, kibice z Polski, kibice z Łodzi i regionu itp mecze hitowe z Legią czy Lechem napewno pozwoliłyby na zapełnienie stadionu nawet 35K, jednak czekają nas mecze z Miedziami Pogoniami Szczecin czy tam innymi Piastami Gliwice, Tutaj z pewnością 20K to max co się da wcisnąć, my obecnie balansujemy na pograniczu prawie Maxa potencjału frekwencyjnego z byle jakim przeciwnikiem Widzew nie jest nawet operatorem… Czytaj więcej »
Widzew nie może być na dole musi być tak zarządzany aby w przyszłości grać w europejskich pucharach tradycja historia i kibice zobowiązują do tego. Prezes pewnie zrezygnował też dlatego, że nie miał możliwość wprowadzi klubu na wyższy poziom zrobił tyle co mógł i chwała mu za to. Potrzebny byłby nam poważny inwestor dzięki któremu stadion Widzewa stałby się stadionem Widzewa tak aby żaden makis go nam nie wynajmował. Nie mamy też zweryfikowanych danych tak naprawdę nie wiemy ile jakich kibiców jest na meczu to wiedza tylko w klubie więc tu możemy gdybyc np Stolar mówił w wywiadach że stadion jest… Czytaj więcej »
Zapomniałem jeszcze o strefach buforowych tak jak kolega wyżej pisał to już zmniejsza pojemność stadionu i kibiców Widzewa na samym stadionie w ekstraklasie będzie mogli być max 16tys a biorąc pod uwagę to że przewinęło się około 55tys kibiców stadion na 25-30tys byłby optymalny.
zadne bufory sa nie potrzebne to wymysl jakis!!w niemczech niema i zyja….to wymysl policj i tym musi sie zajac pzpn,i traktowaniem kibicow przyjezdnych w wielu miejscach
Aby stadion zarabiał na siebie, to przy odpowiedniej kalkulacji musi być zapełniony ok. 60% pojemności.
Oczywiście przy odpowiedniej cenie biletów i karnetów.
Kalkulacja dotyczy określonej liczbie imprez w danym okresie.
W tym przypadku mamy sezon piłkarski.
Czyli runda jesienna i wiosenna.
W naszym przypadku jest spory margines i myślę, że gdyby stadion był na 22000 – 25000, to spokojnie zarobiłby na siebie nie tracąc na atrakcyjności na trybunach.
Stadiony w Gdańsku i Wrocławiu może i ładne, ale przy tej ilości kibiców smutno to wygląda.
Jeżeli tak by było to powiększenie trybuny C o te 4-5 tys miejsc było by dobrym rozwiązaniem do tego dochodzi odpowiednie zagospodarowanie przestrzeni pod trybuna. Tyle że miasto zapewne wychodzi z założenia, że tutaj już wybudowali i teraz muszą na co innego przeznaczyć pieniądze. Naprawdę przydałby się jakiś inwestor który wziąłbym się za to przykład jaki mi przychodzi do głowy Leicester (wiem że tam są nie porównywalne większe kwoty) SP właściciel z Tajlandii kupuje go i po 4-5 latach z klubu Championship staje się mistrzem Anglii.
Gdzie statystyki z Wrocławia, Poznania czy Gdańska