Zamieszanie wokół wyjazdu do Grudziądza
10 maja 2015, 11:34 | Autor: RyanPo listopadowym meczu z GKS Katowice Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej ukarał kibiców Widzewa półrocznym zakazem uczestniczenia w spotkaniach wyjazdowych łódzkiej drużyny. Traf chciał, że zakaz ten miał zakończyć się na kilka dni przed pojedynkiem w Grudziądzu, a więc w mieście, gdzie działa prężny fan club RTS. Zainteresowanie wizytą na stadionie Olimpii byłoby więc ogromne zarówno u miejscowych, jak i u pozostałych fanów. Sprawa się jednak komplikuje.
Przed dwoma dniami do Łodzi dotarły bowiem sygnały, że działacze Widzewa – mówiąc delikatnie – nie są zachwyceni pomysłem, by kibice jechali w legalny sposób na ten mecz i zajęli miejsca w sektorze gości. Nie byłby to pierwszy raz, gdy świta Sylwestra Cacka robiła fanatykom pod górkę. W przeszłości zdarzały się przypadki, że obecny na posiedzeniu Komisji Ligi przedstawiciel klubu sam zachęcał gremium do jak najdłuższego zakazu wyjazdowego. Świadkiem tych zdarzeń był wówczas uczestnik posiedzeń KL z ramienia Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców. Nie mógł on wyjść z podziwu, że działacze zamiast walczyć o swoich kibiców, jak to ma miejsce w innych miastach, kopią pod nimi dołki…
Teraz świadkiem niechęci włodarzy RTS, co do przyjazdu „Czerwonej Armii” do Grudziądza, są osoby będące blisko Olimpii. W Łodzi jednak wszystkiemu zaprzeczają, rozmawialiśmy wczoraj bowiem z Rzecznikiem Klubu. „Taka sytuacja nie miała miejsca. Nie było rozmowy pomiędzy klubami w temacie obecności kibiców. Procedura jest taka, że stowarzyszenie Fanatycy Widzewa, jak organizator wyjazdów, zwraca się do nas z informacją, że chce jechać na mecz i wówczas klub czyni kroki, by zamówić bilety u organizatora. Takiego kontaktu nie było” – powiedział WTM Michał Kulesza.
Co na to „Fanatycy Widzewa”? „Taki kontakt oczywiście był. Zawsze przed sezonem wysyłamy do klubu informację mailową ze zbiorczym zamówieniem biletów na poszczególne mecze wyjazdowe. Zawsze zresztą zamawiamy maksymalną liczbę biletów na wszystkie stadiony, gdzie gra Widzew. Tak jest od zawsze i działacze doskonale o tym wiedzą. Taka wiadomość została wysłana do klubu, przed rozpoczęciem sezonu 2014/2015, w tym także zamówienie na bilety na wyjazd do Grudziądza. Nigdy nie było potrzeby potwierdzać zapotrzebowania na bilety przed zbliżającym się wyjazdem” – komentuje osoba związana ze stowarzyszeniem. „Ale żeby nie było niejasności i żeby nie bawić się w internetową polemikę, za chwilę ponownie wyślemy takie zapotrzebowanie do kierownika ds. bezpieczeństwa na Widzewie. Wszak zapotrzebowanie na bilety klub może złożyć do 14 dni przed terminem meczu. Jest więc jeszcze dużo czasu” – dodaje.
Miejmy nadzieję, że wystarczająco dużo dla klubowych profesjonalistów.