Zamiast pięćdziesiątki, trzeba liczyć punkty do utrzymania
3 marca 2025, 19:01 | Autor: RyanPrzed rozpoczęciem obecnego sezonu przed drużyną Widzewa postawiono cel zdobycia co najmniej pięćdziesięciu punktów. Nie będzie wielkim odkryciem stwierdzenie, że na obecnym etapie rozgrywek trzeba jednak liczyć przewagę nad strefą spadkową.
Większa część rundy jesiennej przebiegała pod tym względem planowo. Problemy zaczęły się pod koniec października, ale sytuację na chwilę uspokoiła wygrana odniesiona nad Zagłębiem Lubin. Później łodzianom udało się zwyciężyć tylko raz, w kończącym 2024 rok starciu ze Stalą Mielec. Po osiemnastu kolejkach prowadzeni jeszcze przez Daniela Myśliwca widzewiacy byli nieco pod kreską, mając na koncie dwadzieścia pięć punktów, a więc połowę wymaganego dorobku. Średnia oczek wynosiła 1,39 na mecz, czyli osiem setnych poniżej celu.
Przy Piłsudskiego liczono, że nastąpi powtórka z poprzedniej kampanii, gdy po raz pierwszy od dawna wiosna okazała się punktowo lepsza. Po pięciu tegorocznych pojedynkach można już jednak zapomnieć o wykonaniu zadania. Co prawda, matematycznie wciąż jest to możliwe, ale RTS musiałby punktować ze średnią ponad dwóch oczek na mecz, a więc na poziomie ekip walczących o mistrzostwo Polski. Biorąc pod uwagę obecną formę i zamieszanie związane z wyborem nowego trenera, trudno uwierzyć, że mający wielki kłopot w wygrywaniem zespół nagle „odpali” jak najlepsi w stawce.
Przeciwnie, coraz bardziej zasadne jest spoglądanie za siebie. Kończąca się w poniedziałek kolejka była akurat dla Widzewa bardzo korzystna, bo choć on sam jedynie zremisował z Radomiakiem Radom, porażki zaliczyli w zasadzie wszyscy znajdujący się za jego plecami. Skromnie, bo skromnie, ale udało się powiększyć przewagę nad strefą spadkową do pięciu punktów. W najtrudniejszym położeniu jest oczywiście ostatni Śląsk Wrocław, ale reszta konkurentów wcale nie musi jeszcze żegnać się z Ekstraklasą.
Średnia punktowa Widzewa Łódź po 23. kolejkach:
po 1. kolejce – 1,00 pkt/mecz (34 pkt)
po 2. kolejce – 2,00 pkt/mecz (68 pkt)
po 3. kolejce – 2,33 pkt/mecz (79 pkt)
po 4. kolejce – 2,00 pkt/mecz (68 pkt)
po 5. kolejce – 1,60 pkt/mecz (54 pkt)
po 6. kolejce – 1,83 pkt/mecz (62 pkt)
po 7. kolejce – 1,57 pkt/mecz (53 pkt)
po 8. kolejce – 1,50 pkt/mecz (51 pkt)
po 9. kolejce – 1,67 pkt/mecz (57 pkt)
po 10. kolejce – 1,60 pkt/mecz (54 pkt)
po 11. kolejce – 1,45/mecz (49 pkt)
po 12. kolejce – 1,58 pkt/mecz (54 pkt)
po 13. kolejce – 1,46 pkt/mecz (50 pkt)
po 14. kolejce – 1,36 pkt/mecz (46 pkt)
po 15. kolejce – 1,47 pkt/mecz (50 pkt)
po 16. kolejce – 1,38 pkt/mecz (47 pkt)
po 17. kolejce – 1,29 pkt/mecz (44 pkt)
po 18. kolejce – 1,39 pkt/mecz (47 pkt)
po 19. kolejce – 1,32 pkt/mecz (45 pkt)
po 20. kolejce – 1,30 pkt/mecz (44 pkt)
po 21. kolejce – 1,24 pkt/mecz (42 pkt)
po 22. kolejce – 1,18 pkt/mecz (40 pkt)
po 23. kolejce – 1,17 pkt/mecz (40 pkt)
(w nawiasie końcowa liczba punktów przy zachowaniu trendu)
oddzielono rundę jesienną od wiosennej
Gdy w sezonie 2022/2023 czerwono-biało-czerwoni postawili sobie za cel utrzymanie, jako minimum do jego zrealizowania przyjęto czterdzieści punktów, choć boiska rzeczywistość pokazała, że nawet dwa oczka mniej dawały bezpieczną lokatę. Ligową historia z ostatnich dziesięciu lat pokazuje, że w różnych sezonach różnie układały się losy zespołów uwikłanych w ucieczkę przed degradacją. Średnia z minionej dekady, potrzebna do utrzymania, to 0,96 punktu na mecz, ale pamiętajmy, że dopiero czwarty rok liga funkcjonuje według obecnego systemu: bez podziału na grupy mistrzowską i spadkową, a także w osiemnastozespołowym gronie.
W ostatnich dwóch latach ostatnia bezpieczna drużyna osiągała trzydzieści osiem oczek (Radomiak oraz Śląsk), w sezonie 2021/2022 wrocławianom do utrzymania wystarczyło trzydzieści pięć punktów. Można więc założyć, że aby spać spokojnie, piłkarze Widzewa musieli zdobyć w pozostałych jedenastu spotkaniach od dziesięciu do trzynastu punktów. Niezbędne jest więc zdecydowane podniesienie swojej dotychczasowej wiosennej skuteczności (obecnie to zaledwie 0,40 pkt/mecz), ale musi to być powrót do poziomu z jesieni. Choć z pewnością byłoby miło. Póki co, balansują nad krawędzią.
Miejmy nadzieję, że stabilizująca się sytuacja kadrowa i rychłe rozstrzygnięcie kwestii trenerskiej sprawią, iż wkrótce jakiekolwiek matematyczne wyliczenia nie będą potrzebne i w Łodzi wrócą co najmniej do środka tabeli, bo o czymś więcej nie ma sensu na razie w ogóle myśleć…
Średnia punktowa potrzebna do utrzymania w Ekstraklasie w ostatnich 10 latach:
2023/2024 – 1,12/mecz
2022/2023 – 1,12/mecz
2021/2022 – 1,03/mecz
2020/2021 – 0,97/mecz
2019/2020 – 1,22/mecz
2018/2019 – 1,11/mecz
2017/2018 – 1,00/mecz
2016/2017 – 0,65/mecz
2015/2016 – 0,65/mecz
2014/2015 – 0,73/mecz
Średnia z ostatnich 10 lat – 0,96/mecz
Średnia z ostatnich 3 lat – 1,09/mecz
oddzielono obecny schemat rozgrywek od reszty
tymczasem działacze w kwestii trenera
50tke ton ja sobie wieczorem pierd…żeby usnąć po dzisiejszych newsach…
Równia pochyla zaczęła się od 13 kolejki kiedy dysponowaliśmy jeszcze praktycznie kompletnym składem. Macie jak na dłoni pracę tego speca F-16. Szkoda, że nie wyleciał po rudzie jesiennej. Czubak dajesz !
Prześlijcie to Panu Stamirowskiemu bo On chyba jest w innej rzeczywistości, albo Wichniarek bo taki makaron na uszy nawija, że chłop nie wie co się dzieje. Na tą chwilę jesteśmy jedynym z głównych kandydatów do spadku.
To jest niebywała sztuka żeby tak zniszczyć zespół od środka. Finansowo może i Stamirowi się zgadza lecz sportowo jesteśmy wrakiem i najgorszą ekipą w lidze!
Tak jak pisałem wielokrotnie oprócz kibiców to w Widzewie nie ma nic z EX!
Jeśli jakimś cudem się utrzymamy to mam głęboką nadzieję że Stamir odda Klub nowemu inwestorowi bo inaczej czeka nas dalszy regres i zapaść…
Nie jeżdżę na Widzew od sezonu 23/24 a dokładnie po pierwszym meczu u siebie. Powiedziałem do braci po szalu, „jeśli będzie Wichniarek, nie zobaczycie mnie na stadionie” i nadal dotrzymuję słowa. Moim zdaniem Widzew będzie leciał w dół, jeśli nie zostanie wyrzucony Wichniarek, Rydz i Szymański, to są ludzie anonimowi w polskiej piłce nożnej. Wichniarek powinien dostać angaż w 4 lidze, ale tam też by miał problemy ze znalezieniem dobrego piłkarza, ponieważ jest ignorantem w tym zawodzie.
a taki Ivan Cavaleiro ktory grał w Benfika Lizbona, Deportivo La Coruña, AS Monaco, Wolverhampton Wanderers czy też LOSC Lille trafił do stali mielec , a ma dopiero 31 lat… jak widac mozna , a wichniar poza rejonami poznania, i słowacji nie umie , tragedia
To co ten mocarny Ivan robi w Stali?
Nie wiem czy wiesz ale tym głupawym wpisem wpisujesz się w narrację, że dla piłkarza jesteśmy 5, 6 lub 8 wyborem. Równie dobrze możesz zapytać co Pululu robi w Jagielloni albo co Koulouris robi w Pogoni? Ku zdziwieniu twoim i niejakiego Wichniarka grają i to bardzo dobrze.
Już jako junior marzył by grać w Stali Mielec. A te wszystkie Benfiki itd. to były tylko szczeble w karierze, by dostać się w końcu do wymarzonej Stali…
Skoro cel postawiony na ten sezon nie zostanie zrealizowany, to czy dojdzie do wymiany prezesa i dyrektora sportowego?
Ja myślę, że powinniśmy to opić browarem na stadionie Widzewa w pubie naszym. Osobiście zapraszam starą gwardie tu piszących…Krylo, Vigo, Tomasz, DonJ, Henio, Rafał, RED vel Eren, Golleador, Zibi? Top, Adam 63, Logan, Grzegorz, Marko, Widzew- Rapid…jeśli kogis pominąłem, sorki, ale chętnych zapraszam :)
Janka/kibica/info pominąłeś, chłopak by w końcu z domu wyszedł :))
I może pierwszy raz w życiu zobaczyłby stadion…
Podejrzewam że po tym spotkaniu mogłoby dojść do zamachu stanu i przejęcia władzy. Tak tymczasowo do chwili uspokojenia społeczeństwa. Po ustabilizowaniu sytuacji wycofujemy czołgi i kończymy browara…
Pozdrawiam.
Dariusz Zuraw jest do wziecia.
BRAC Zurawia wolny jest.