Z. Sopić: „Trener musi mieć określoną wizję gry”
17 marca 2025, 13:46 | Autor: RyanWczesnym poniedziałkowym popołudniem w sali konferencyjnej stadionu Widzewa oficjalnie zaprezentowany został nowy trener łódzkiej drużyny. Co Zeljko Sopić mówił w swoich pierwszych słowach?
O wybraniu oferty Widzewa
„Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę zostać częścią tej widzewskiej przygody. Dużo wiem na temat historii klubu, również o problemach, jakie przeżywał w ostatnich dziesięciu latach. To, co jest najważniejsze dla mnie, to fakt, że trafiam do klubu mającego olbrzymie wsparcie ze strony kibiców. Wiem, że są to ludzie stojący mocno za Widzewem, co jest bardzo istotne z perspektywy tego, jak patrzę na futbol. W kilku ostatnich miesiącach miałem sporo interesujących propozycji zawodowych, ale uznałem z moją rodziną, że chcemy zostać w Europie, a ja podejmę pracę w miejscu, gdzie liczy się gra w piłkę, realizacja celów i panuje świetna atmosfera na stadionie. Wiem, że Łódź jest dobrym wyborem dla mnie i dla osób, które tu ze mną przychodzą”.
O filozofii futbolu
„Preferuję ofensywny styl gry. Nie wiem jeszcze zbyt dużo na temat moich zawodników, ale wiem, jak chciałbym, aby zespół się prezentował. Chcę atakować, ale kiedy trzeba będzie zagrać bardziej defensywnie, będziemy to robić. W dwóch poprzednich klubach nie miałem wyjścia – musiałem postawić na ofensywę. W Goricy groził nam spadek z ligi, ponieważ klub został ukarany minus jedenastoma punktami, więc nie było innego sposobu na utrzymanie, jak atak. W Rijece walczyliśmy z Dinamem Zagrzeb, które miało sześć, razy większy budżet od nas, wiec tu także trzeba było grać ofensywnie, by realizować swoje założenia. Chcę również rozwijać piłkarzy, żeby mogli stawać się coraz lepszymi, ale nie znam innego sposobu na osiągnięcie tego poza ciężką pracą”.
O znajomości polskiego futbolu
„W dzisiejszych czasach można znaleźć w internecie wszystkie spotkania. Obejrzałem ostatnie sześć meczów Widzewa, aby dobrze przygotować się do pracy w Polsce. Rozmawiałem z Ivicą Vrdoljakiem, który przekazał mi wszystko na temat polskiej ligi. Wiem, że w Ekstraklasie rywalizuje się ciężko i każdy może wygrać z każdym. Jest dużo pojedynków, walki fizycznej i stałych fragmentów. Traktuję to po prostu jako część mojej pracy. Jeśli chodzi o trenera Daniela Myśliwca, to nie miałem okazji z nim rozmawiać”.
O wierności swojemu stylowi na boisku
„W futbolu nie wszystko da się sprowadzić do statystyk – w Goricy osiągnęliśmy średnią punktową 1,10 na mecz, ale wiedzieliśmy, że najważniejszą sprawą było utrzymanie w lidze. W Chorwacji spada jeden zespół i potrafiliśmy doprowadzić do tego, że nie byliśmy to my. Przyjrzałem się piłkarzom Widzewa w oglądanych meczach, wiem już, jaki mają styl i wiarę w swoje umiejętności. Drużyna wygrała pierwszy raz od trzech miesięcy, więc to jest trochę tak, jak zjedzenie pierwszego posiłku po długim głodowaniu. Jako trener muszę mieć określoną wizję gry i chcę ją wprowadzać od pierwszego dnia, choć nie zawsze uda się to zrobić w 100%. Nie jestem jednak typem faceta, który zmieni swoją filozofię”.
O różnicach w grze byłego i przyszłego Widzewa
„Można mieć swoje upodobania taktyczne, ale gdy nie wygrywasz od pięciu meczów, to wina spada na trenera. Moim celem jest wypracowanie modelu gry w procesie treningowym, a następnie powtarzanie tego w lidze. Przede mną pierwsze zajęcia z zespołem i po tygodniu będę wiedział już więcej. Kibice chcą zobaczyć nowe elementy w grze i myślę, że niektóre będą już widoczne w piątkowym meczu sparingowym z Polonią Warszawa”.
O nauce języka
„Gdy pracowałem w Chorwacji i ktoś z obcokrajowców nie mówił w naszym języku, nie podobało mi się to. Uważam, że należy dążyć do nauki miejscowego języka, chociażby ze względu na szacunek dla ludzi tu będących. W Niemczech było łatwiej – dostałem słownik z kilkoma podstawowymi zwrotami i zacząłem się wdrażać. Powiedziano mi wprost, że jeśli w ciągu trzech miesięcy nie będę w stanie porozumiewać się na boisku po niemiecku, nie będę grał. Sprawa jest jasna – muszę nauczyć się polskiego, również po to, by łatwiej się komunikować”.
O opinii na temat piłkarzy Widzewa
„Dopiero na godzinę 16:00 mamy zaplanowany pierwszy trening i wtedy spotkam się z piłkarzami. Nie chcę mówić nic na ich temat wcześniej, zanim nie będziemy mogli trochę popracować. Nie wystarczy do tego jeden trening, dajcie mi dwa tygodnie. Znam nazwiska zawodników, ale chcę najpierw zobaczyć, co potrafią”.
Straszny zakapior jakiś. No w każdym razie żaden „nice guy”.
Oby na boisku był chorwacki ogień. Myślę, że wyciągnie z każdego zawodnika maximum umiejętności. A Tupta, Shehu, Kerk czy Alvarez to będą gwiazdami tej ligi. My kibice pomożemy na pewno w każdym meczu dopingiem całego stadionu przez 90 minut.
Nice guy już był, domino wklejał na fejsbuku
Sporo minusów. A ja dam plusa
“Wariuje dwa razy mocniej niż Bjelica”. Sopić dodatkowo pokoloruje nam EkstraklasęCzy taki człowiek kupi piłkarzy Widzewa i rozkocha w sobie trybuny? Nie chcemy bawić się we wróżbitów, choć z jego życiorysu wychodzi nam, że są na to duże szanse. A więc kiedy mówi się, że kogoś trzeba złapać za mordę, Sopić w polskich realiach może być do tego stworzony. A kiedy trzeba przeprowadzić bardziej delikatną, szczerą rozmowę w cztery oczy, wygląda na to, że Chorwat też to potrafi. Całe ta zróżnicowana osobowość jest w dodatku wzbogacona pracą w różnych środowiskach, nie bez sukcesów, więc chyba możemy powiedzieć, że w Łodzi – przynajmniej na papierze – ściągnęli nieoczywiste, sensowne nazwisko.
Powodzenia trenerze. Rydza dzisiaj nie było czyżby to był jakiś znak? Przypuszczam że Dobrzycki zatrudni bardziej doświadczonego prezesa. Dobrze że Czubak będzie asystentem Sopicia. Na koniec lekkim żartem, jedno jest pewne gość wygląda jak zabójca więc jestem spokojny o zarządzanie szatnią.
Pewnie tak będzie ale chyba w swojej firmie, bo na pewno nie w klubie gdzie będzie miał kilkadziesiąt % udziałów bo na więcej nawet nie liczcie .
O ile Dobrzycki wejdzie ale sądzę,że tak. Stramira chyba nie było by stać na takie roszady ze sztabem lub by kasy poskąpił
Mam nadzieję, że w sztabie pozostanie też Andrzej Woźniak?
Potrrafisz wogole cokolwiek czytac???
jest we wczesneijszym artykule ze przyjechał ze swoim sztabem!
Czubak zostaje ale pewnie jako analityk jak wczesniej!
Zapowiadano trenera z zagranicy, a na konferencji zaprezentowano Bednarza…
Trzy kolejki ekstraklasy i będzie płacz.zobaczycie i oceńcie ,
Co on określi przez tydzień? Za czym weźmie się do roboty będzie pozamiatane.Współczuje mu
Ludzie ogarnięcie się nic nie zrobi bo nie ma czym
Wycinaj dalej prawdę i smuć kibiców
Napisz prawdę a nie co ci pasuje
Przynajmniej na tej konferencji nie filozofowal bez sensu i tekst że jak trener ma wizje presingu a przegra 5 razy pod rząd to jest głupi
Z rzędu. Jak już coś tutaj wypisujesz, to nie rób siary z języka ojczystego.
pożyjemy zobaczymy…..
myślałem żę pomylili gościa zdjecie z Bednrzem. uff. Powodzenia.
Najważniejsza porada dla nowego trenera i dla wszystkich nowych pracowników klubu ,głownie tych co umieją język polski,nie wchodzić tutaj w komentarze i nie czytać tego szamba które tu się wylewa od jakiegoś czasu i nie brać niczego do siebie.
Ojciec Jacka Bednarza chyba był na wakacjach w Chorwacji ;) Powodzenia trenerze!
Mam nadzieję że w końcu zaczniemy trenować jak należy pod jego wodzą.
Nie tylko pod względem wydolnościowym. Ale chciałbym też żeby nasi piłkarze nie odbijali się od większości prseciwbikow jak od ściany.
Panie Stamirowski … czekamy na decyzje .
I tylko jedna decyzja jest dla Pana dobrym wyjściem.
Mam przeczucie że to będzie bardzo dobry okres ! Ku sukcesom ! Auuu!. Obym się nie myli. RTS
O opinii n/t piłkarzy to odnośnie przygłupawych pytań B. Standy…czy któryś piłkarz wpadlł już trenerowi w oko…trener z zażenowania zakrył twarz odpowiadając, że ma pierwszy trening o 16. Stando dalej brnął w otchłań głupoty…mówiąc do Sopicia, że osobiście nie widział Messiego, ale piłkarsko mu się podoba.
Ale Bartek to pytanie zadał już po tym jak trener powiedział, że oglądał bodajże 6 meczów Widzewa, więc chodziło mu pewnie o to czy wpadł mu ktoś w oko na podstawie właśnie tych meczów, które obejrzał z odtworzenia. Ale no nasz nowy zakapior miał ciekawą reakcję, zakrył twarz w dłoniach itd, więc teraz mieszajmy Bartka z błotem
Ten trener wymaga w pierwszej kolejności od siebie. Nauczy się polskiego. Niby to nie wymyślenie teorii wszystkiego, ale kuźwa – szacun.
Powodzenia trenerze, cieszę się, że nie obiecuje gruszek na wierzbie tylko realnie podchodzi do sprawy. Dajmy mu narzędzia i będzie git
Bez sensu to jest.
Patryk Czubak powinien zostać, zna piłkarzy, zna ekstraklase polską, a tu przychodzi nowy gość, zanim wszystko i wszystkich pozna to runda sie skonczy. a o budżecie nie wspomnę. Ale wiadomo znajomek dyrektora.
Carte blanche… Powodzenia!
Dzisiaj o 16 pierwszy trening na podgrzewanej naturalnej murawie. A nie wróć…
Powodzenia Panie trenerze.
Wizjoner i dogmatyk właśnie się pożegnał. Nie wiem czy ofensywny styl gry jest dobry dla drużyny walczącej o byt. Musimy być raczej jak Puszcza, nieważny styl punkty są najważniejsze.
Taniec Eleny jest z filmu Bandyta, i w końcu będziemy mieli na ławce Kilera!
Mam nadzieję że wszyscy będą się nas bali.
Powodzenia trenerze!
Brat bliźniak Jacka Bednarza jeżeli chodzi o wygląd ; D .
Jprdl, czy dla was każdy kto jest łysy i ma zarost to od razu przypomina bednarza?
U Widzewu je, osim rezultata, najvažniji karakter i borba do posljednjeg zvižduka. Zapamtite ovo i želimo vam puno sreće i uspjeha treneru Sopiću.
Oj czuje ze i będzie wesoło i goraco:))) Fejo 2.0 Bardzo dobry trener, mega pozytywny gość, wariat. Wariuje dwa razy mocniej niż Bjelica. Ma super warsztat, ma swój sztab, w Chorwacji robił kapitalne wyniki obok Dynama i Hajduka, który od wielu lat nie może zdobyć mistrzostwa. Sopić lubi się pokłócić, pobiegać przy linii, walnąć butelką w szatni, ma taki typowo bałkański charakter, ale cieszę się, że będzie w Ekstraklasie. Nie ma jednak kadry, żeby zrobić coś ekstra, więc będzie musiał dostać gwarancję od Widzewa, że będą transfery, które pozwolą mu nie tylko walczyć o utrzymanie, ale też na zrobienie fajnego wyniku. Jak jeszcze grałem w piłkę w NK Lokomotiva, pamiętam, jak walczyliśmy o przetrwanie. Nie zawsze potrzebowałem opaski kapitańskiej, żeby coś wyrazić. Wtedy w trakcie jednego meczu złapałem mojego byłego kolegę… Czytaj więcej »
Łukasz Gikiewicz, który ma świetne rozeznanie w świecie chorwackiego futbolu, 50-latek co prawda lubi się pokłócić, ale ogółem jest świetnym fachowcem, z którego w Łodzi powinni mieć pociechę:
– Bardzo dobry trener, mega pozytywny gość, wariat. Wariuje dwa razy mocniej niż Bjelica. Ma super warsztat, ma swój sztab, w Chorwacji robił kapitalne wyniki obok Dynama i Hajduka, który od wielu lat nie może zdobyć mistrzostwa. Sopić lubi się pokłócić, pobiegać przy linii, walnąć butelką w szatni, ma taki typowo bałkański charakter, ale cieszę się, że będzie w Ekstraklasie. Nie ma jednak kadry, żeby zrobić coś ekstra, więc będzie musiał dostać gwarancję od Widzewa, że będą transfery, które pozwolą mu nie tylko walczyć o utrzymanie, ale też na zrobienie fajnego wyniku.
Żelisław Soplica
„Jako trener muszę mieć określoną wizję gry i chcę ją wprowadzać od pierwszego dnia, choć nie zawsze uda się to zrobić w 100%. Nie jestem jednak typem faceta, który zmieni swoją filozofię”. Przyznam, że trochę mnie ta wypowiedź zaniepokoiła. Rozumiem, że facet jest uparty i mało elastyczny. Kogoś mi to przypomina… Ale POWODZENIA!