Z. Małkowski: „Od jakiegoś czasu przeczuwałem, że do tego dojdzie”
11 czerwca 2019, 19:48 | Autor: KamilDziś kontrakt z Widzewem rozwiązał Zbigniew Małkowski. Były golkiper Korony Kielce przez dwa ostatnie lata pełnił, z krótką przerwą, funkcję trenera bramkarzy łodzian. Co powiedział po swoim rozstaniu z klubem?
41-latek nie ma żalu o rozwiązanie kontraktu. „Jeżeli klub wyraził zgodę na to, że trener może przyjść razem ze swoim sztabem, to dla mnie to jest zrozumiałe. Ma przecież do tego prawo, prawda? Każdy szkoleniowiec dobiera sobie współpracowników. Rozwiązaliśmy umowę za porozumieniem stron, bo był stosowny zapis w kontrakcie na taką okoliczność i tyle” – stwierdził w rozmowie z Widzew24.pl.
Jak Małkowski ocenia swoją pracę w Łodzi? „Takim największym sukcesem, jeśli w ogóle tak to można nazwać, był awans do II ligi. Szkoda, że nie udało się wskoczyć w tym sezonie jeszcze o jeden szczebel wyżej, bo warunki do tego były wręcz idealne. Jeśli chodzi o postawę bramkarzy, to z obu mogę być zadowolony” – powiedział w wywiadzie.
Były bramkarz uważa, że pod jego opieką Patryk Wolański rozwinął swoje umiejętności. „Patryk zrobił duży postęp względem swojej gry w III lidze. Świadczyć może o tym na przykład właśnie fakt, że zaliczył w sezonie 2018/2019 komplet minut. Poprawił przede wszystkim grę nogami, celność dalekich podań była u niego na poziomie 85%. Zagrywał bardzo często w tą strefę, w którą miał zagrywać. Pewniej wyglądał także w elemencie gry na przedpolu” – zdradził wychowanek Warmii Olsztyn.
Małkowski już raz odszedł z Widzewa, by po kilku tygodniach do niego wrócić. Czy tak będzie również teraz? „Wiele rzeczy by się musiało zadziać, by tak się stało. Może kiedyś. Mostów za sobą nie spaliłem, odchodząc nie trzaskałem drzwiami, więc kto wie, co się w przyszłości wydarzy” – wyjawił 41-latek.
Jakie są plany byłego golkipera na przyszłość? „Wszystko tak naprawdę wydarzyło się dzisiaj. Choć muszę przyznać, że mam nie tylko duży nos, ale też dobry. Od jakiegoś czasu przeczuwałem, że do tego dojdzie. Szkoda tylko, że jest już późno i drużyny mają już skompletowane sztaby. Ze spokojem czekam na to, co się wydarzy. Takie jest życie przy futbolu. Przyzwyczaiłem się” – zakończył Małkowski.
Pełną treść wywiadu ze Zbigniewem Małkowskim znaleźć można TUTAJ.
Dla mnie gość klasa…po zwolnieniu z klubu rok temu wrócił na telefon i zabrał się do pracy !!! Dzięki Zbyszek i powodzenia ….Będziemy miło wspominać !!
Wielka klasa , dzięki Zbyszku i powodzenia w dalszej pracy trenerskiej.
Dziękujemy za pracę w Widzewie. Mam jednak gorzką refleksję na temat pracy p. Małkowskiego u nas. Niestety Wolański grał nadal bardzo słabo na przedpolu, nie poczynił w tym względzie widocznych postępów,a problem widziało wiele osób. Nie przekonują mnie efekty współpracy na linii Małkowski-Wolański. Oby nowy trener bramkarzy miał większy wpływ na grę Patryka.
Są różne typy bramkarzy. Kuszczak miał najlepszych trenerów i do końca nikt go tego nie nauczył. Albo to masz albo nie.
Dzięki zbychu i powodzenia