Z Legią w piątek? Takie plany ma Polsat
8 października 2020, 20:04 | Autor: KamilWielkimi krokami zbliża się mecz 1/16 finału Pucharu Polski pomiędzy Widzewem Łódź a Legią Warszawa. Swoje plany na to spotkanie przedstawiła już telewizja Polsat, która rzecz jasna będzie je transmitować, w związku z czym to ona ma prawo do ustalenia jego terminu.
Jak poinformował na Twitterze dziennikarz Bartłomiej Pawlak, w ramówce stacji starcie z „Wojskowymi” przewidziano na piątek, 30 października, a pierwszy gwizdek sędziego usłyszymy najprawdopodobniej o 20:30. Warto jednak pamiętać, że to na razie wstępne plany, które mogą jeszcze ulec zmianie. Oficjalnego potwierdzenia spodziewamy się na dniach.
Co ciekawe, jeżeli termin ten się potwierdzi, to widzewiacy zagrają z Legią… dokładnie rok po pierwszym, przegranym 2:3 meczu, który również odbył się 30 października. Wtedy „Serce Łodzi” pękało w szwach, a teraz może być z tym niestety problem. Aktualnie maksymalne zapełnienie trybun wynieść może dwadzieścia pięć procent, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Solorz rusz kapucyne i przełóż mecz na sobote, w tygodniu ludzie pracują na 2 i 3 zmiane, w większości zakładach pracy nie ma możliwości oglądania tv!! pol$at fu.k
25% czy nawet 50 % w meczu z legią będzie bez problemu. Gorzej wygląda sytuacja w meczach ligowych
W obecnym tempie wirusa to do meczu z legią będziemy przykryci prześcieradłami czołgać się w stronę najbliższego cmentarza. Jedynie prezes jarosław będzie mógł chodzić po ulicach
Prawda, niedługo przywalą czerwoną strefę i tyle pójdziemy na mecz
Wyłącz telewizor
Człowieku.
To koniec października
Będzie epidemia: covida,grypy, kataru, kokluszu i UJ wie czego jeszcze.
Polsat może wyznaczyć poniedziałek 8 00 rano.
I tak nikogo nie wpuszcza na stadion.
Bądź realista
A piłkarzom za darmo nie będzie się chciało,i skończymy tegoroczny puchar jak Finlandia wczoraj.
A co mnie to obchodzi? Każdy orze, jak może.
masz 100 procent racji co drugi tydzień mam 2 zmiane i na żywo nie mogę oglądać tak jak dziś z sandecją
Ciekawe czy klub wyda jakieś stanowisko w związku z tym że kupiliśmy karnety z gwarancją 50% meczów a tu już 25% a zaraz pewnie może być całkiem 0. Wiem doskonale że to nie wina klubu ale zauważe jedynie że do dziś nie było nawet komunikatu co do jakiejś propozycji „wynagrodzenia” za ubiegłą wiosnę. Podkreślam jasno nie chodzi mi o żadne zwroty pieniędzy i nic takiego a o jakiekolwiek słowo w tym temacie dla głównego sponsora klubu – kibiców. Niestety coraz więcej osób ma wrażenie że sprzedaż karnetów odbywa się na zasadzie plac i spier…
Masz rację.Sprawa karnetow nie została do końca
własciwie rozwiazana. Kasa powtornie wzieta i uwazają władze klubu ze sprawy nie ma .A sprawa jest……
Sprawa jest prosta, trzeba było nie kupować karnetu. O ile wiosną nikt się nie spodziewał, że tak to będzie i niektórzy mogli się poczuć oszukani. To teraz trzeba było być idiotą, żeby nie brać pod uwagę, że ponownie mogą być zamknięte stadiony. Zresztą klub mówił, że gwarancja 50% jest przy obecnych obostrzeniach. Czytając takie brednie, jakie piszecie, to aż słabo się robi
Ale o co te żale? Na ostatnich meczach (wliczając dzisiejszy) były nawet dostępne bilety w otwartej sprzedaży tak się karnetowicze rzucili na możliwość wejścia na stadion.
Już pomijam że kupiłbym karnet nawet gdybym na żaden mecz miał nie wejść. Widzew to coś więcej niż weekendowa rozrywka.
Jestem podobnego zdania, karnet kupiłem i nie żałuje.Nic nie poradzimy na czasy obecne
Pewnie te ograniczenia to wina PPP i zarządu.
Ciekawe jak wytłumaczą teraz defraudację kasy. Przecież to dzień meczowy zżerał lwią cześć budrzetu. Przy 4 tys. kibiców trzeba będzie wymyśleć inną bajkę.
Najlepiej w piatek o 12.40
A może niech Solorz przejmie nasz klub , to będziemy mieli większy wpływ na godziny rozpoczęcia meczy Widzewa.
Wtedy nadal będzie miał Solorz bezapelacyjnie