Z. Boniek: „Dziś nie ma potrzeby, by odwoływać wszystko”

Dzisiaj odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej, które będzie poświęcone organizacji rozgrywek w obliczu zagrożenia epidemią koronawirusa. O tym, czego można się na nim spodziewać, powiedział w wywiadzie z „Przeglądem Sportowym” Zbigniew Boniek.

Szef związku zdementował plotki na temat możliwego zawieszenia wszelkich rozgrywek już w tym momencie. „Dziś u nas nie ma potrzeby, by odwoływać wszystko. Najgorsza jest panika, a każdy widzi sytuację inaczej i wszystkim wydaje się, że wie najlepiej. Ale to wszystko może się błyskawicznie zmienić. Po spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim wnioski są takie, że rozgrywki centralne toczą się normalnie, bez udziału publiczności. Ale nie wiemy, czy to wystarczy, czy wirus się zatrzyma? Bo co jeśli jakaś drużyna zostanie zdziesiątkowana? Dlatego w czwartek jest nadzwyczajne posiedzenie zarządu PZPN i podejmiemy kilka uchwał, by w jasny sposób przedstawić rozwiązania na różne scenariusze” – zdradził w rozmowie z Robertem Błońskim.

Według Bońka, najbliższa kolejka powinna odbyć się bez zmian. „Scenariusz jest taki, że gramy przy pustych trybunach. Jeśli piłkarze i sędziowie są zdrowi, to jest to jedyne wyjście. Nie robimy tego z przyjemności, ale przymusu i dla zachowania bezpieczeństwa. W czwartek zostanie powołana trzyosobowa grupa ds. zarządzania kryzysem, choć mamy już komisję ds. nagłych. Sytuacja jest skomplikowana, zdajemy sobie sprawę z konsekwencji i finansowych strat, które poniosą kluby. Mecze bez kibiców nie podobają się nikomu, ale w tym momencie najważniejsze jest opanowanie sytuacji” – przyznał prezes PZPN.

Na ten moment jedyną możliwością dokończenia sezonu jest gra przy pustych trybunach do końca rozgrywek. „Na dziś to jedyna możliwość, by skończyć sezon. Nie zdajemy sobie sprawy, że u nas krzywa wzrostu zachorowań to pionowa kreska. Jeśli za dwa czy trzy tygodnie rząd oraz osoby odpowiedzialne stwierdzą, że nie ma powodu do obaw, zapraszamy na stadiony. Kibic ma iść się bawić, a nie ryzykować zdrowie” – stwierdził legendarny piłkarz Widzewa.

Zawieszone do odwołania zostaną za to wszystkie niższe ligi. „Podczas zarządu będę apelował, by wojewódzkie związki zawiesiły wszystkie rozgrywki. Jeśli ktoś myśli, że obecną sytuację wykorzysta do własnych celów albo coś ugra na koronawirusie, jest w błędzie. Mam żywy przykład z Włoch, że sytuacja jest poważna i jak ktoś myśli, że go nie dotyczy, to może się mylić. Zróbmy wszystko, by za jakiś czas znowu nie trzeba było powtarzać, że Polak jak zwykle jest mądry po szkodzie” – zakończył Boniek.

Pełną treść wywiadu ze Zbigniewem Bońkiem znaleźć można TUTAJ.