Wywalczyli awans do III ligi – gdzie są teraz? (cz. I)
12 stycznia 2018, 20:33 | Autor: KamilChociaż piłkarze Widzewa wywalczyli awans do III ligi w bardzo dobrym stylu, początki nie były łatwe. Wielu graczy ściągnięto z łapanki, a po rundzie jesiennej widzewiacy mieli 9 punktów straty do lidera. Postanowiliśmy sprawdzić, co dzieje się u wszystkich graczy, którzy przyczynili się do pierwszego, było-nie było, historycznego awansu łodzian. Dziś blok defensywny.
Przez cały sezon 2015/2016 podstawowym bramkarzem Widzewa był Michał Sokołowicz. Stanowił on pewny punkt drużyny i rzadko kiedy zawodził. Niestety, z uwagi na zmianę koncepcji i postawienie w bramce na młodzieżowca, musiał opuścić Łódź. Wrócił do rodzinnego Kutna, gdzie występuje do dziś w IV lidze. Grę na trawie łączy z beach soccerem – i to z sukcesami! Latem w barwach Grembachu Łódź został bowiem wicemistrzem Polski. Oprócz Sokołowicza, przez Widzew przewinęło się trzech innych bramkarzy. Jeden z nich, Konrad Reszka, wciąż reprezentuje barwy łódzkiego klubu, choć aktualnie przebywa na testach w Pelikanie Łowicz. Z kolei Michał Chachuła gra w Orkanie Buczek (IV liga), a Michał Choroś na razie zawiesił swoją karierę. Pojawia się za to przy Piłsudskiego w roli widza!
Spośród nominalnych obrońców, najwięcej minut w sezonie 2015/2016 rozegrał Damian Dudała. Jego kariera nie potoczyła się jednak tak, jak wszyscy tego oczekiwali. Z powodów dyscyplinarnych wyleciał z Widzewa, później przez chwilę był w Pogoni Prudnik, a jesienią dostał kolejną szansę od pracującego w Pelikanie Łowicz Marcina Płuski. Nie wykorzystał jej jednak, zagrał tylko jeden mecz i wyjechał do Niemiec, gdzie występuje w Eintrachcie Stadtallendorf (piąty poziom rozgrywkowy). Wiele dobrego mówiło się też o Danielu Maczurku. Tu jednak plany pokrzyżowała kontuzja, po której wychowanek WKS Wieluń nie był już w stanie wrócić do regularnych występów. Podobnie jak Łukasz Fornalczyk, który jednak w Widzewie zagrał tylko czterokrotnie. Problemy zdrowotne miały także duży wpływ na przebieg kariery Kacpra Bargieła. Kontuzja sprawiła, że obrońca stracił miejsce w zespole. Nie zdołał już go odzyskać i obecnie występuje w KS Teresin, w warszawskiej okręgówce. Obecnie normalnie pracuje zawodowo.
Bardzo solidnym obrońcą był występujący na lewej stronie Mateusz Milczarek. Piłkarz wypożyczony był z Lechii Tomaszów Mazowiecki na rok, jednak okres ten skrócono o połowę. Przez to, że w składzie nie widział go Marcin Płuska, a także przez prywatne plany zawodnika, który obecnie gra w IV-ligowej Stali Niewiadów. Po odejściu Milczarka, w składzie pojawił Bartłomiej Gromek, który pozostał w Widzewie najdłużej z graczy z pola. Po przeciwnej stronie boiska, na prawej obronie, podstawowym graczem w rundzie jesiennej był Michał Pietras. Jego umiejętności nie okazały się jednak wystarczające i już zimą zmuszony był szukać nowego pracodawcy. Obecnie występuje on w Pogoni Rogów, w A-klasie. Furory nie zrobiła też dwójka młodych bocznych obrońców – Damian Gilarski gra w Huczwie Tyczowce (zamojska okręgówka), Michał Polit jest piłkarzem Andrespolii Wiśniowa Góra, a Wojciech Gradecki zawiesił karierę.
W kolejnej części sprawdzimy, co słychać u pomocników, którzy dali Widzewowi pierwszy awans po reaktywacji klubu.