Wyrównać rachunki w Działoszynie
12 października 2024, 20:41 | Autor: MichałRezerwy Widzewa Łódź postarają się jutro o dwunaste z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach IV ligi. Podopieczni Michała Czaplarskiego udadzą się na daleki wyjazd do Działoszyna na mecz z tamtejszą Wartą. Czy tym razem uda się przywieźć stamtąd komplet punktów?
Rezerwy Widzewa idą przez czwartoligową kampanię niczym burza. Po jedenastu kolejkach widzewiacy mają na koncie komplet zwycięstw, dzięki czemu mogą cieszyć się z pozycji lidera ligi z dorobkiem 33 punktów. Tydzień temu o punkty nie było już jednak tak łatwo. Łodzianie mierzyli się w Radomsku z trzecim w tabeli RKS i po zaciętym spotkaniu wygrali 1:0. Dzięki temu RTS powiększył swoją przewagę nad wiceliderem do 9 punktów. Jutro może ona być jeszcze wyższa. Dziś z trzecią drużyną ŁKS Łódź przegrał AKS SMS Łódź, więc zwycięstwo Widzewa sprawi, że zaliczka wzrośnie co najmniej do 10 punktów, a może nawet do 12 – wszystko zależy od tego, jak jutro spisze się trzeci RKS.
Czerwono-biało-czerwoni pojadą jutro do Działoszyna – miejsca, które z pewnością nie przywołuje dobrych wspomnień. To właśnie tam, jeszcze pod wodzą trenera Krzysztofa Chrobaka, widzewiacy zaliczyli w poprzednim sezonie kompromitującą porażkę 0:1 z ówczesnym beniaminkiem. Ta wpadka w dużym stopniu przyczyniła się do ostatecznego niepowodzenia w kampanii 2023/2024. Dziś sytuacja wygląda już zgoła odmiennie. Nie tylko po stronie Widzewa, który pokonuje rywala za rywalem, ale także w obozie Warty, która w tych rozgrywkach nie radzi sobie zbyt dobrze. Po 11 seriach gier zespół Łukasza Pilarza ma na koncie tylko 5 oczek i zajmuje przedostatnią lokatę w lidze.
Drużyna z Działoszyna słynie w dużej mierze z tego, że jej trzon stanowią bardzo doświadczeni zawodnicy. W ataku cały czas możemy oglądać 49-letniego Krzysztofa Kukulskiego, który rozegrał w Ekstraklasie ponad 40 spotkań. Co ciekawe, zawodnik ten grał elicie w czasach, gdy drużyna Widzewa Łódź zdobywała mistrzostwa Polski w drugiej połowie lat 90-tych. Sam miał nawet okazję zmierzyć się z legendarną ekipą trenera Franciszka Smudy w barwach GKS Bełchatów.
Najwięcej bramek w Warcie ma obecnie 40-letni Cezary Stefańczyk, który już 5 razy pokonywał bramkarzy rywali. Ważnym ogniwem powinien być także reprezentujący ten sam rocznik Daniel Lisowski. Z młodszej części zespołu wyróżnia się Michał Piróg, który już trzykrotnie trafiał do siatki. Warto zaznaczyć, że w kadrze tego zespołu znajduje się również Hubert Gabrysiak – młody bramkarz grający jeszcze nie tak dawno w Akademii Widzewa. Mamy nadzieję, że wymienieni zawodnicy nie będą jutro wymieniani zbyt często i to Widzew pewnie zainkasuje trzy punkty i odczaruje działoszyński stadion. Podobnie jak zrobił to w domowym meczy pod koniec poprzedniego sezonu, w którym pokonał Wartę aż 11:0.
Mecz pomiędzy Wartą Działoszyn a Widzewem II Łódź odbędzie się jutro na stadionie przy ul. Grota-Roweckiego w Działoszynie, a sędzia rozpocznie zawody o godz. 15:30. Na miejscu pojawią się wysłannicy Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Transmisję telewizyjną przeprowadzi też telewizja WidzewTV.
Pajęczno i ogólnie okolice to chyba jakaś pustynia kibicowska? Opisze ktoś sytuację? Nie słyszałem o jakimś naszym FC z tej mieściny a parę tysięcy mieszkańców ma. Chyba trzeba wysłać tam naszych piłkarzy do jakiejś szkoły ;)
Żyjemy, żyjemy. Jeździmy, śpiewamy i wódkę pijemy .
Działoszyn 1,5 godziny jazdy to daleki wyjazd?
Jak na piątą klasę rozgrywkową to tak
Patrząc na to, że z reguły na wyjazdowe mecze rezerw jeździ się max 30-40 minut, to ponad 1,5 godzinny wyjazd na skraj województwa można uznać za daleki.
Jest grupa kibiców Widzewa w Pajęcznie i okolicy sam jestem jej członkiem ale nie ma oficjalnego fc. Będzie parę osób z naszej ekipy na meczu w Dzialoszynie. Sytuacja u nas wygląda tak że grupa jest może przerodzi się w coś oficjalnego niebawem mamy spotkanie w tej sprawie.
Liczymy w takim razie, że wkrótce usłyszymy o nowym widzewskim fanklubie z Pajęczna :)
Też na to liczymy że się uda :)