Wypłynęły nazwiska kandydatów do wzmocnienia drugiej linii

Tego lata Widzew zakontraktował już sześciu nowych zawodników, a siódmy przechodzi właśnie badania medyczne. Na tym zakupy łodzian mają się nie skończyć, sztab szkoleniowy chciałby wzmocnić jeszcze drugą linię. W mediach pojawiły się kandydatury.

Jak na razie w trwającym oknie transferowym zespół Janusza Niedźwiedzia opuściło dwóch piłkarzy, mogących występować na pozycji środkowego lub ofensywnego pomocnika. Mowa o wypożyczonym do Ruchu Chorzów Juliuszu Letniowskim oraz Patryku Lipski, którego umowa dobiegła końca. W ich miejsce pozyskani zostali Fran Alvarez oraz młodzieżowiec Dawid Tkacz. W tym miejscu boiska funkcjonować mogą także Bartłomiej Pawłowski, Kristoffer Normann Hansen oraz Jakub Sypek, a nieco niżej Marek Hanousek, Juljan Shehu oraz Dominik Kun. Daje to ośmiu graczy na cztery wolne miejsca, więc po dwóch jedną pozycję. Przy Piłsudskiego chcieliby jednak jeszcze jedną „ósemkę” lub „dziesiątkę”.

W mediach łączono z RTS już kilku zawodników o takiej charakterystyce. Wymieniani byli m.in. Maciej Gajos czy czarnogórski Vukan Savicević. Od kilku dni kibice spekulują nad możliwością pozyskania Jakuba Łabojko, który był podstawowym piłkarzem występującej we włoskiej Serie B Brescii Calcio. Ten były gracz Piasta Gliwice czy Śląska Wrocław jest do wzięcia za darmo, a jego nazwisko przewija się nie tylko w twitterowych dyskusjach fanów. O tym, że rzeczywiście miałby on znajdować się na widzewskiej liście życzeń pisał także serwis „Łódzki Sport”. Jego zdaniem pomocnik, którego kontrakt wygasł z końcem czerwca, nie specjalnie chce jednak wracać do ojczyzny, więc o taki ruch nie będzie łatwo.

Dlatego przy Piłsudskiego mają wytypowane inne kandydatury. Jak podaje „ŁS”, w orbicie zainteresowań łodzian mają znajdować się także dwaj piłkarze, którzy w minionych rozgrywkach występowali w Wiśle Płock i z którą spadli do I ligi. Chodzi o Kristiana Vallo (na zdjęciu z Mateuszem Żyro), słowackiego 25-latka, grającego głównie na skrzydle, a także dwa lata starszego rodaka Filipa Lesniaka, będącego defensywnym pomocnikiem. Obaj byli w ubiegłym sezonie podstawowymi wyborami w Wiśle. Vallo pojawiał się na boiskach Ekstraklasy 22 razy, a Lesniak 29 razy. Sęk w tym, że Słowacy mają jeszcze przez rok ważne umowy z płockim klubem, więc ich sprowadzenie wiązałoby się z większymi kosztami.

Wkrótce widzewiakiem zostać ma bośniacki napastnik Imad Rondić, przechodzący badania przed podpisaniem kontraktu. Wcześniej umowy zawarli bramkarze Jan Krzywański i Jakub Szymański, obrońca Luis Silva, wahadłowy Antoni Klimek oraz pomocnicy Fran Alvarez i Dawid Tkacz.