Wynik głosowania na koszulkę meczową poznamy… latem
18 stycznia 2019, 14:26 | Autor: KamilTuż przed świętami Bożego Narodzenia na oficjalnej stronie Widzewa pojawiła się ankieta. Kibice łódzkiego klubu mogli w niej wybrać wzór koszulek, w których piłkarze z al. Piłsudskiego będą grać w kolejnym sezonie.
Wszystko dzięki coraz ściślejszej współpracy z firmą Joma. Co prawda w bieżących rozgrywkach widzewiacy z powodów technicznych są zmuszeni występować w stroju „katalogowym”, to od sezonu 2019/2020 będą mieć do dyspozycji koszulkę dedykowaną, stworzoną wyłącznie dla nich.
Włodarze Widzewa nie chcieli jednak samemu decydować o wzorze, tylko pozostawili tę możliwość kibicom. Ci mogli wybrać ten spośród czterech wariantów, który najbardziej przypadł im do gustu. Nie było to łatwe, a w internecie toczyło się wiele dyskusji nt. najlepszej opcji dla łodzian.
Jak się okazuje, na ostateczne wyniki ankiety będziemy musieli jeszcze długo poczekać. Klub nie planuje ich bowiem na razie upubliczniać. Zrobi to dopiero latem, przy okazji prezentacji nowych trykotów zawodników łódzkiego klubu. Wtedy dowiemy się, który z wariantów zyskał największe poparcie fanów.
Polski Związek Piłki Nożnej nie ogłosił jeszcze, kiedy rozpocznie się nowy sezon w I i II lidze. Najprawdopodobniej stanie się to jednak pod koniec lipca. Jakiś czas wcześniej poznamy ostateczny wzór koszulek widzewiaków.
Mbombela united,fc Ural itd. Takimi klubami chwali się joma na swojej stronie,o nas ani mrumru.
No to faktycznie nasz największy problem
firma ma nam płacić za swoje logo i kostiumy ,do kurwy nędzy dość brania szmat za jakieś grosze,do tego trzeba dążyć
Joma to znana firma. Widzę ją na koszulkach w Serie A i La Liga, ale pod pełną nazwą, a nie logo. Mnie kiedyś najbardziej podobały się białe stroje na mecz z Juventusem w Łodzi w 1980 firmy Umbro, typowo angielskie. O ile pamiętam, miały jeden feler w postaci braku klubowego herbu.
Te koszulki, które mamy obecnie, w porównaniu z tymi które mieliśmy np.”Pumy” z „Harnasiem” wyglądają na sprane. To nie jest czerwony tylko „blado-czerwony”. Mam nadzieję, że te na następny sezon będą ładniejsze.