Wylicytuj koszulkę z autografem i wesprzyj „Widzew dla dzieciaków”
23 listopada 2023, 09:09 | Autor: BercikWieloletni fotograf portalu WTM, Sebastian Zawalski organizuje licytacje wyjątkowej koszulki Bartłomieja Pawłowskiego. Dochód z jej licytacji zostanie przekazany na akcję „Widzew dla dzieciaków”.
Już po raz trzeci ZawalskiFOTO wspiera akcję „Widzew dla Dzieciaków”. W 2021 roku udało się zebrać kwotę 3100 złotych, natomiast w 2022 było to aż 6177 złotych! Ile będzie w tym roku? Na licytację trafia tym razem oryginalna koszulka Bartłomieja Pawłowskiego z czasów gry w Maladze, oczywiście z jego podpisem.
Licytacja trwać będzie do najbliższej soboty (do końca dnia), a prowadzona jest na facebookowym profilu ZawalskiFOTO. Przebijać można o minimum 10 złotych, a całą kwotę osoba wygrywająca będzie musiała wpłacić na poniższą skarbonkę akcji TUTAJ.
Zachęcamy wszystkich czytelników do włączenia się do akcji. Można nie tylko wesprzeć szczytny cel, ale też zyskać cenną pamiątkę!
W tej chwili kibice Widzewa (poza wielkoludami) nie mają więc możliwości kupna koszulek, ale ma się to zmienić. Tomasz Flakowski, który na początku października został nowym dyrektorem ds. marketingu i projektów specjalnych w Widzewie, zapowiedział niedawno na Twiterze/X, że na przełomie miesiąca do sprzedaży trafią trykoty. “Powiny być dostępne w sprzedaży przed Świętami” – napisał. Z jego wpisów można tez było wywnioskować, że będą też koszulki dla dzieci.Niestety w sklepie stacjonarnym potwierdzają tylko część tego. – Koszulki powinny być w sklepie na początku grudnia. Niestety nie będzie koszulek dla dzieci – usłyszeliśmy.
https://lodzkisport.pl/swieta-za-pasem-co-z-koszulkami-dla-kibicow-widzewa/
Prawdy nigdy nie dowiesz się na szczycie tylko w kuluarach. W Widzewie ta prawidłowość jest szczególnie widoczna.
Prowadzenie i funkcjonowanie sklepu klubowego to istny majstersztyk! To niepojęte, jak można prowadzić biznes, w którym miesiącami nie można kupić podstawowego towaru??? W normalnej firmie osoba odpowiedzialna za takie funkcjonowanie poleciałaby na pysk, a na jej miejsce zatrudnionoby osobę kompetentą i wdrożono program naprawczy. U nas taki proceder trwa od lat, NIC się nie zmienia, pomimo zmian producentów koszulek. Najgorsze jest to, że rządzący nic z tym PATOLOGICZNYM stanem rzeczy nie robią, wygląda to tak, jakby wszyscy byli zadowoleni, albo byłoby im to obojętne…
Osoba odpowiedzialna za takie funkcjonowanie sklepu nie tylko nie poleciała na pysk, ale nawet dostała awans na prezesa. A już niedługo do akcji wkroczy kolejny profesjonalista klubowy Tomasz W. Ale Stamirowski jest zadowolony ze swojej paczki.
„Jeśli chodzi o sklep to zgadzam się, marnujemy tu swój potencjał. Nie doszacowaliśmy tych koszulek, było ich za mało. Liczę, że druga tura przyjdzie, jak najszybciej. Co do jej ilości, to będzie ona podobna do tej pierwszej. Sam kupiłem dwie koszulki do sprawdzenia jakości itp. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony nowymi koszulkami, uważam, że są naprawdę bardzo fajne. Jakość Macrona, też jest w porządku, patrząc na relację do ceny. Jeśli chodzi o koszulki meczowe w rozmiarówce dziecięcej, to trzeba pamiętać, że dzieci szybko z ciuchów wyrastają. Rozważaliśmy inwestycję w rynek dziecięcy i proszę mi wierzyć, że procent osób, które chcą przeznaczyć… Czytaj więcej »
I ciągły lament jak to brakuje kasy.
Masz rację w Poznaniu kupisz koszulkę Macron nawet dla niemowlak ale kurwa w Widzewie się nie da. Czy te dzbany z zarządu na prawdę świadomie robią z ludźmi idiotów opowiadając takie brednie czy aż tak bardzo są beznadziejni w zarządzaniu sklepem. Wiadomo że dzieci rosną i co z tego, czy ktoś kupuje jedną koszulkę na całe życie?? Jak wyrośnie to kupi za rok większą czy to jest aż tak trudno zrozumieć.
Ale za to dyr.dyktyński gada ,że z Chorzowa na mecz przyjażni przyjechali sami profesjonaliści. I fajnie tylko gdzie są ci profesjonaliści z Widzewa ??? Bo dyktyński do nich nie należy