Wybierz Piłkarza Lipca i Sierpnia!

6 września 2019, 20:15 | Autor:

Wracamy z naszą zeszłoroczną zabawą w wybór Piłkarza Miesiąca, która cieszyła się dużą popularnością wśród naszych Czytelników. Tradycyjnie wybraliśmy pięciu kandydatów do tego tytułu, a resztę zostawiamy Wam. Poniżej szczegółowy opis dokonań naszej piątki.

Wiosną wstrzymaliśmy nasz plebiscyt, bowiem atmosfera towarzysząca łódzkiej drużynie nie była najlepsza. Teraz klimat nieco się oczyścił, dlatego wracamy do głosowania. Jak zawsze piątka kandydatów została wyłoniona na podstawie średniej not w danym okresie. Ponieważ Widzew rozegrał w lipcu jeden mecz, połączyliśmy ten miesiąc razem z sierpniem. Warunkiem było rozegranie co najmniej trzech spotkań.

1. PRZEMYSŁAW KITA

Zaczynamy alfabetycznie, ale od razu z grubej rury. Mowa o Kicie, który zanotował istne „wejście smoka” do łódzkiej drużyny. Napastnik sprowadzony z Olimpii Grudziądz zaczął jako rezerwowy, ale jego zmiana w inauguracyjnym meczu była kluczowa dla końcowego wyniku. Najpierw widzewiak wywalczył rzut karny, po którym padł gol na 1:1, a później sam trafił do siatki, dając wygraną. Passę kontynuował w dwóch kolejnych spotkaniach: w Bytowie doprowadził do wyrównania, a w Łodzi, przeciwko Błękitnym Stargard, sam odebrał rywalom piłkę i otworzył wynik!

Niestety, tamto starcie Kita tylko częściowo dobrze wspomina. W 30. minucie doznał bowiem kontuzji kolana i jak dotąd na boisko nie wrócił. Trzy (znakomite) występy dały mu jednak minimum, by znaleźć się w naszym zestawieniu.

Lipiec i sierpień w wykonaniu Kity:

Mecze: 3
Minuty: 129
Bramki: 3
Asysty: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Średnia not: 7,50

2. ŁUKASZ KOSAKIEWICZ

W Wejherowie jeszcze nie zagrał, zaliczając pierwsze minuty dopiero w końcówce meczu z Bytovią. Od początku kibice zobaczyli go w starciu 3. kolejki z Błękitnymi i od tej pory nie tęsknią za Łukaszem Turzynieckim. Jego następca wniósł wiele ożywienia na prawej stronie boiska. Nie dość, że Kosakiewicz przyzwoicie broni, to jest do tego niezastąpiony w akcjach ofensywnych. Obrońca Widzewa gra nowocześnie, ma ciąg na połowie przeciwnika i bardzo dobre dośrodkowanie. W kończącym letni okres pojedynku ze Stalą Rzeszów zaliczył dwie asysty. Dwa jego ostatnie występy zakończyły się otrzymaniem przez niego od WTM tytułu piłkarza meczu. Czy zgarnie również tę nagrodę?

Lipiec i sierpień w wykonaniu Kosakiewicza:

Mecze: 6
Minuty: 467
Bramki: 0
Asysty: 2
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Średnia not: 6,58

3. DANIEL MĄKA

Mijają sezony, zmieniają się prezesi, trenerzy i piłkarze, a Mąka wciąż potrafi dać drużynie wiele jakości. Pierwsze mecze w bieżących rozgrywkach nie były w jego wykonaniu zbyt oszałamiające, ale gdy już się rozkręcił, to na dobre. Walczył, nakręcał grę ofensywną i był jednym z bohaterów spotkania ze Stalą. Przy pierwszym golu zaliczył efektowną asystę drugiego stopnia, a drugiego strzelił sam. Nie był to najbardziej udany okres „Mączki” w Widzewie, liczby mogłyby być lepsze, ale wystarczająco niezły, by powalczyć w naszej zabawie.

Lipiec i sierpień w wykonaniu Mąki:

Mecze: 7
Minuty: 397
Bramki: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Średnia not: 6,16

4. BARTŁOMIEJ POCZOBUT

Wykonuje na boisku niewdzięczną rolę. Dokonania defensywnego pomocnika są zazwyczaj mało efektowne, przez co niezauważalne dla przeciętnego kibica. Poczobut robi jednak to, co do niego należy: odbiera piłki, wygrywa pojedynki, przerywa akcje, a przy tym zobaczył tylko jedną kartkę, co jest ewenementem w jego przypadku! Można powiedzieć, że to płuca drużyny. Były zawodnik GKS Katowice zaliczył kiepskie zawody przeciwko Górnikowi Łęczna, ale w pozostałych występach nie schodził poniżej niezłego poziomu. Najlepiej zaprezentował się przeciwko rzeszowianom. Czy to wystarczy, by zostać Piłkarzem Lipca i Sierpnia?

Lipiec i sierpień w wykonaniu Poczobuta:

Mecze: 7
Minuty: 543
Bramki: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Średnia not: 6,21

5. MARCIN ROBAK

Mocny kandydat do zwycięstwa w naszej zabawie. Robak od pierwszego występu stał się liderem drużyny przez duże L. Nie tylko wniósł ogromną jakość do gry, ale jest także przywódcą zarówno na boisku, jak i w szatni. Ustawia kolegów, pokrzykuje na nich, mobilizuje do walki, a przede wszystkim strzela bramki. W siedmiu meczach, w których zagrał od pierwszej do ostatniej minuty, zaliczył pięć trafień, dokładając do tego dwie asysty. Zdecydowanie przewodzi więc wewnętrznej klasyfikacji kanadyjskiej, mimo, że trzy gole padły po rzutach karnych. W końcu fani nie muszą drżeć na myśl o tym, że trzeba trafić „z wapna”.

Lipiec i sierpień w wykonaniu Robaka:

Mecze: 7
Minuty: 630
Bramki: 5
Asysty: 2
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0
Średnia not: 7,50

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Hugins
5 lat temu

Brawo dla Przemka i wracaj chlopie walic bramy.. Jednak MR to czlowiek do ktorego mam wieksze przekonanie :)

Seweryn O
5 lat temu

Dla mnie bezapelacyjnie Robak. Musiał po kontuzji Kity sam ciągnąć ten wózek aż do meczu ze Stalą gdzie w końcu wszyscy zagrali dobry mecz. Ważne bramki czy asysty oraz fakt, że w paru meczach musiał grę nam robić. Resztę też warto docenić, ale jednak nasz kapitan zasługuje na nominację. Mam jednak nadzieję, że co miesiąc piłkarze będą tworzyć bardziej wyrównaną rywalizację by kibic miał trudności w wyborze.

Łukasz
5 lat temu

Według mnie MR mecz z Stalą miał najsłabszy ale w pozostałych nie schodził poniżej najlepszego poziomu z obecenych wtedy piłkarzy.

Bednarz82
5 lat temu

Bartłomiej Poczobut i Łukasz Kosakiewicz

Fanatyk
5 lat temu

Wszyscy są tak wspaniali, że zasługują na miano piłkarzy lipca, sierpnia, lata, przygotowań, rundy…a tak poważnie darował bym sobie takie plebiscyty.

5
0
Would love your thoughts, please comment.x