Wtorkowy trening już za widzewiakami
2 sierpnia 2022, 18:42 | Autor: KamilWe wtorkowe popołudnie piłkarze Widzewa Łódź rozpoczęli przygotowania do sobotniego spotkania ze Śląskiem Wrocław. W treningu w ośrodku przy ul. Małachowskiego wzięło udział łącznie dwudziestu trzech zawodników czerwono-biało-czerwonych.
Oprócz wracającego do zdrowia Jakuba Wrąbla, na Łodziance zabrakło dzisiaj Radosława Gołębiowskiego i Filipa Zawadzkiego – przyczyn nieobecności nie znamy. Pozostali, wraz z trzecim bramkarzem Kacprem Kwiatkowskim, ćwiczyli na pełnych obrotach. Z zespołem pracował również Mattia Montini, pomimo pogłosek o rychłym rozwiązaniu kontraktu.
Po biegowym wprowadzeniu, podopieczni Janusza Niedźwiedzia stoczyli ze sobą kilka gier kontrolnych. Co ciekawe, parę razy w jednym składzie ustawieni byli Bartłomiej Pawłowski z Jordim Sanchezem – czy to oznacza, że we Wrocławiu obaj wyjdą w jedenastce, dopiero zobaczymy. Przygotowania kontynuowane będą jutro – potrwają do piątku.
Oby Sanchez na 9 a Pawłowski i Letniowski na 10-ach. Kun na prawe wahadło w środek Sehu.
Jordi i Pawłowski to tak różni zawodnicy, że w końcu trzeba ich trenerze razem wystawić, ich pozycję się nie pokrywają, wystarczą tylko przetasowania, Letni lub Shehu na środek, Kun powinien usiąść, mnie ta walka i głową w dół niestety nie przekonuje, ewent dać go na prawe wahadło bo tam też bida i golimy slunsk
Z lekka myślę, gdyby tak się stało jak piszecie, pan trener Ivan Djurdević byłby zaskoczony. I o to właśnie też chodzi- zaskoczyć zmianami taktycznymi przeciwnika. A ponadto większa siła uderzeniowa i szanse na wygraną. Wszak co dwóch napastników to nie jeden. Jednak jeszcze popracować nad obroną, koncentracją w każdym momencie meczu.
Forza Widzew! Do zwycięstwa!
Bardzo dobry wybór Pawłowski z Sanchezem, nawet nie razem,ale raz jeden za drugim,a innym razem drugi za pierwszym. Mają świetną percepcje boiska i nie muszą tylko wykańczać. Trzeba grać „wszystkim co najlepsze” w ofercie Widzewa jest zagospodarowane. Ciekawa będzie rywalizacja na gole i asysty. Jeśli Montini na ławkę ,bo ktoś musi tam czekać to może zawsze strzelać gole okiem, tak jak kiedyś zdarzyło się już.