WTM Awards 2023 – Najlepszy mecz

19 stycznia 2024, 23:58 | Autor:

Czas na piątą część naszego plebiscytu Widzewskie Trofea Mistrzów – WTM Awards 2023! Dziś rozpoczynamy głosowanie w kategorii „Najlepszy mecz”. Poznajcie pięć spotkań nominowanych przez naszą Redakcję!

W gronie pięciu kandydatur aż cztery dotyczą pojedynków rozegranych w drugiej połowie roku, z czego trzy już pod wodzą trenera Daniela Myśliwca, a jeden Janusza Niedźwiedzia. Poprzedni szkoleniowiec poprowadził zespół Widzewa także w jedynym proponowanym przez nas starciu, które miało miejsce w rundzie wiosennej 2023 roku. Także cztery z naszych propozycji to spotkania wyjazdowe! Które było najlepsze? Głosujcie!

1. LECH POZNAŃ – WIDZEW ŁÓDŹ

Kibice Widzewa długo naczekali się na triumf z topowym rywalem. W trakcie odbudowy klubu takich okazji było bardzo mało, dwukrotnie łodzianie przegrali z Legią Warszawa w Pucharze Polski, a raz udało im się w tych rozgrywkach wyeliminować Śląsk Wrocław. Upragnione zwycięstwo z krajową czołówką nadeszło pod koniec listopada, choć nic go nie zapowiadało. Ani forma przedmeczowa, ani klasa rywala na swoim boisku, czy nawet początek i końcówka spotkania. Gdy w 7. minucie Jordi Sanchez zmarnował rzut karny, można było mieć wrażenie, że lepszej okazji nie będzie. Wynik zdołał jednak otworzyć Fran Alvarez, ale długo utrzymywane prowadzenie uciekło na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu. Na szczęście w doliczonym okresie łodzianie zadali jeszcze dwa ciosy i zdobyli twierdzę przy Bułgarskiej!

2. LEGIA WARSZAWA – WIDZEW ŁÓDŹ

Jedno z dwóch nominowanych spotkań, które nie zakończyło się zwycięstwem. A mogło, bo w niemal ostatniej akcji tzw. piłkę meczową zmarnował Kristoffer Normann Hansen. Co prawda Norweg wpisał się w tym meczu na listę strzelców, a przed nim zrobił to legionista Paweł Wszołek. Po doprowadzeniu do wyniku 1:1 ponownie na prowadzenie wyszli gospodarze, w czym pomogła im niefortunna interwencja Marka Hanouska, który zaliczył samobójcze trafienie. Widzew się jednak nie poddał. Nieco szczęśliwie, po rykoszecie, z rzutu wolnego na 2:2 strzelił Bartłomiej Pawłowski, a później… Śni się nam ta akcja „Krzysia” do dziś. Klasyk przy Łazienkowskiej to jedyna propozycja w naszej zabawie z pierwszej połowy ubiegłego roku.

3. RAKÓW CZĘSTOCHOWA – WIDZEW ŁÓDŹ

Jadąc na teren mistrza Polski, mając za sobą serię kilku miesięcy bez wyjazdowej wygranej, można było czuć się jak skazaniec zmierzający w stronę kata. Tymczasem czerwono-biało-czerwoni zagrali bez kompleksów, omal nie wywożąc z Częstochowy trzech punktów. Bardzo udany był przede wszystkim początek starcia, ale nie można stwierdzić inaczej, gdy drużyna wychodzi na prowadzenie już w 3. minucie. Celną główką popisał się Mateusz Żyro, dla którego była to pierwsza i póki co ostatnia bramka w barwach łodzian. Niestety, w drugiej połowie dała o sobie znać klasa Rakowa, który za sprawą nieco szczęśliwego gola w wykonaniu Jeana Carlosa zdołał wyrównać. Punkt pod Jasną Górą przyjęto jednak niemal tak ochoczo, jak trzy.

4. STAL MIELEC – WIDZEW ŁÓDŹ (PUCHAR POLSKI)

Po laniu, jakie zespołowi Daniela Myśliwca sprawił w lidze Radomiak Radom, do Mielca widzewiacy też mogli pojechać, jak na ścięcie. Okazało się jednak, że wysoka porażka na własnym boisku dobrze zadziałała na piłkarzy. Trener sprytnie wystawił do gry większość zawodników, którzy zaliczyli blamaż z radomianami, aby mogli zmazać plamę. To było ważne posunięcie, bo RTS wyglądał o wiele lepiej, będąc drużyną wyraźnie przeważającą. Sam wynik, czyli zwycięstwo 2:1, nie oddaje w pełni przebiegu zawodów. Najważniejsze jednak, że tym razem „futbol na tak” zwyciężył, a kibice mogli przeżyć wielką radość z drugiego w XXI wieku awansu do ćwierćfinału Pucharu Polski.

5. WIDZEW ŁÓDŹ – ŁKS ŁÓDŹ

W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć derbowej konfrontacji, ponieważ dla większości fanów jest ona najbardziej prestiżowa, a przez to najważniejsza. Można dodać, że na tamtym etapie sezonu nie wiedzieliśmy jeszcze, jak złe wrażenie zostawią po sobie piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego, więc radość z pokonania sąsiada była nieco większa, niż miałoby to miejsce pod koniec jesieni, gdy było już wiadomo, jak fatalnie radzą sobie rywale. Sam mecz, jak w tego typu starciach, był dość „elektryczny” i przepełniony emocjami. Jedynego gola, jaki w nim padł, zdobył na szczęście Widzew, a konkretnie Jordi Sanchez, który wykończył znakomitą akcję Bartłomieja Pawłowskiego. Pamiętajmy też, że końcowe minuty gospodarze rozgrywali w dziesięciu, po czerwonej kartce dla Luisa Silvy. Derby to nasza jedyna nominacja, dotycząca spotkania w „Sercu Łodzi”.

Głosować można przez pięć dni, do 22 stycznia włącznie (poniżej lub w prawym górnym rogu strony głównej). Wyniki pozostaną jednak nieznane, a ogłosimy je dopiero na sam koniec plebiscytu. Zapraszamy do zabawy!

Dziękujemy za głos w plebiscycie WTM Awards 2024. Wyniki wszystkich kategorii zostaną przez nas opublikowane 02.02.2025 roku.
Loading ... Loading ...
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Robert
11 miesięcy temu

Dodajcie mecz Wichniarek kontra reszta świata. To dopiero jest sukces

Bula
11 miesięcy temu

„Kibice mogli przeżyć wielką radość z pierwszego w XI wieku awansu do ćwierćfinału Pucharu Polski” – 02/03 zaszliśmy przecież jeszcze dalej, odpadliśmy w półfinałach

3
0
Would love your thoughts, please comment.x