WTM Awards 2019 – Największe pozytywne zaskoczenie
29 grudnia 2019, 20:00 | Autor: RedakcjaCzas rozpocząć głosowanie w trzeciej kategorii plebiscytu Widzewskie Trofea Mistrzów – WTM Awards 2019! Od dziś można decydować o tym, kto zostanie wybrany „Największym pozytywnym zaskoczeniem”. Poznajcie piątkę nominowanych przez naszą Redakcję!
Przypomnijmy, że głosujemy na piłkarza, który w mijających dwunastu miesiącach zaskoczył najbardziej, oczywiście z pozytywnej strony. Co ciekawe, czterech kandydatów trafiło do Widzewa latem, a jeden jeszcze w rundzie wiosennej, ale dość szybko opuścił al. Piłsudskiego.
1. KOHEI KATO
Jedyny z grona nominowanych, którego już w Widzewie nie ma. Japończyk trafił do Łodzi po rozpoczęciu rundy wiosennej, a zadebiutował dopiero w 25. kolejce. Błyskawicznie zyskał jednak miejsce w wyjściowym składzie i sympatię trybun, imponując zwłaszcza determinacją oraz walecznością. Latem postanowił jednak rozstać się z klubem. Rundę wiosenną spędził w klubie z Gibraltaru.
2. PRZEMYSŁAW KITA
Przyszedł do Widzewa jako solidny II-ligowy strzelec, ale chyba nikt nie spodziewał się, jak wiele będzie znaczył dla łódzkiego klubu. Choć momentami brakowało mu spokoju przy wykończeniu akcji, to nadrabiał grą dla drużyny. Był najlepszym asystentem zespołu Marcina Kaczmarka i znakomitym wsparciem dla Marcina Robaka. Jeżeli nieco podreguluje celownik, to wiosna może być już całkowicie jego!
3. KORNEL KORDAS
Trafił na al. Piłsudskiego dość niespodziewanie, wraz z Łukaszem Kosakiewiczem. Przez pierwsze tygodnie zaliczył jedynie drobny epizod w meczu ze Stalą Rzeszów. Dopiero w starciu z rezerwami Lecha Poznań, gdy zmienił kontuzjowanego Marcela Pięczka, był w stanie pokazać swoje możliwości. Do końca rundy nie oddał już miejsca w jedenastce i za każdym razem spisywał się co najmniej poprawnie.
4. WOJCIECH PAWŁOWSKI
Wielki wygrany rundy jesiennej. Gdy przychodził do Widzewa, wielu kręciło nosem, w końcu był to bramkarz, który od kilku lat nigdzie regularnie nie grał. Początek sezonu spędził na ławce rezerwowych, gdy jednak w końcu dostał szansę gry, udowodnił, że jego transfer był świetnym ruchem. Pawłowski wielokrotnie ratował swoją drużynę przed utratą gola, osiem razy zachował też czyste konto. W nagrodę za dobrą formę otrzymał nowy kontrakt.
5. BARTŁOMIEJ POCZOBUT
Typowy przecinak, który w dodatku łapie za dużo kartek – taka opinia krążyła o nim, gdy trafiał do Łodzi. Poczobut jednak bardzo szybko jej zaprzeczył. Fakt, z roli defensywnego pomocnika wywiązywał się świetnie, ale pokazywał też ofensywne aspekty swoje gry, a przez sędziego ukarany został tylko dwa razy! Z Mateuszem Możdżeniem tworzył środek pola wręcz nie do przejścia.
Głosować można przez pięć dni, do 2 stycznia włącznie. Wyniki pozostaną jednak nieznane, a ogłosimy je dopiero na sam koniec plebiscytu. Zapraszamy do zabawy!
Witam ja z innej beczki,ale to najświeższy post,więc ktoś się może odniesie.
Jak to jest z tą frekwencją? WTM podaje 16523 średnio,a na Widzew com piszą,że 16696. No to w końcu ile?
Policzyłbym sobie sam,ale nie mam wszystkich danych.
My podajemy razem z PP, a ofi same ligowe mecze.
E: Dobra, nawet jeszcze inaczej – 16 696 to jest za cały 2019 rok, a u nas za rundę jesienną.
A ja bym nie wyróżniał poszczególnych piłkarzy bo uważam, że prawie wszystkie nabytki z ostatniego, letniego zaciągu wniosły do naszego klubu bardzo dużo. Począwszy od Pani Prezes, trenera Kaczmarka a skończywszy na piłkarzach. Brawo za dotychczasową pracę i czekamy na cel nadrzędny jakim jest awans i dalsze budowanie silnego klubu.
Dla mnie Bartek Poczobut !! jak usłyszałem że przychodzi….to ..następny przecinak,zaraz nałapie żółtych i czerwonych i tyle z jego grania…..A tu proszę naprawdę czapki z głów !! gość od czarnej roboty,nigdy nie będzie tak ,,świecił,, jak Robak ale naprawdę daje tej drużynie bardzo,bardzo dużo !! zwracam honor…ale miło tak się pomylić…
Trudny wybór! Kita, Poczobut i Pawlowski na bardzo duży plus! Zagłosowałem na Wojtka ale wielki szacun tez dla Przemka i Bartka!
Ja stawiam na Przemka, no może faktycznie nie strzela tyle bramek na ile wszyscy liczyli, ale z drugiej strony gdyby zrobić ranking na najczęściej faulowanego piłkarza to chyba by w nim przewodził. Przeciwnicy niemiłosiernie Go wykaszają i normalnie to mogłoby odebrać piłkarzowi ochotę do gry, ale Przemek jest walczakiem a niektóre Jego akcje to poziom światowy, no i przede wszystkim nie jest egoistą – widzi lepiej ustawionych kolegów.
Samych sukcesów w Nowym Roku.
Poczobut bez dwóch zdań, nikt z nas się chyba nie spodziewał że będzie tak dobrze spisywać się w środku pola.
Zgadzam się. Lecz Pawłowski i Kita również bardzo pozytywnie zakończyli. Ciężki wybór.
Witam wie ktoś jaki koszt wejścia na gwiazdy na gwiazdkę?
Najtańsze cegiełki 20 zł.
Tyko Poczobut, wszystkie umiejętności pokazał tylko i wyłacznie swoją cięzką pracą i umiejetnosciami.
Kato był poszedł. Pa, Pa…
Kicie przeszkodziła kontuzja, nie zagrał we wszystkich meczach.
Pawłowski, dobry bramkarz, ale promowany i sztucznie rozdmuchiwany.
Łukasza Kosakiewicza brakuje .Na pewno prawa flanka dużo lepiej się prezentowała niż lewa (Kordas)